Mąż dalej walczy z podłogami i zrywa tapetę a ja zabieram się za dalszy ciąg poprawek do pracy..., niewiele czasu już mi zostało
Mam nadzieję tylko, że nikt na niedzielną kawę nie przyjedzie
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], PalmaKaply i 1 gość