mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

19 lis 2011, 11:36

Hej hej,

Ja w lozku jem musli z jogurtem i zaraz spije kaffke. Dzieci ogladaja Tom i Jerry. Maz w pracy. Glowa nie boli, uffff

A ja wlasnie wyczytalam Na szwedzkiej stronce ze lozysko z przodu faktyxznie moze sprawic ze kobieta ruchy delikatniej odczuwa. Wiec Ryba to jakby u ciebie sie sprawdza. :)
Wczoraj sie dowiedzialam ze kuzynka J bedzie miala dziewczynke, ona rodzi pls koniec lutego i planujemy spedzac razem czas. I sie smiejemy juz bo od roku 1990 w rodzinie J nie urodzil sie zaden chlopiec, same baby :)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

19 lis 2011, 11:46

asiab, nie lubi obiadu w płynie? :-D Skąd ja to znam :D


iw_rybka, to polecam zabawę w macanie :) Jak wyczaisz gdzie co dziecko sobie ułoży (zwłaszcza łatwo poznać plecy, głowę, no i raczki i nóżki machające z jednej strony), to potem raczej wiesz gdzie spodziewac się ruchów. Jak nagle coś dziwnego się wydarza, nietypowy ruch, to zwykle potem wiesz, co się zmieniło :)
Bartka i Damiana nie wyczułam jak się przekręcali.

Ale coś innego z Damianem robiłam :ico_haha_01: tak koło 25-30tygodnia zaczynasz zabawe, a po 30tym najlepiej.
Jak dziecko kopnie, odpowiadasz dotknięciem i uciśnięciem tego miejsca, żeby poczuło. zawsze przy tym mówisz to samo słowo: "kochanie", "cześć", no cokolwiek.
Ja mówiłam "słoneczko" do Damiana. I kilka razy dziennie przy jego ruchach się tak bawiłam.
Po pewnym czasie (kilku tygodniach)zmieniasz kolejność. Zaczyna mama. Mówisz "słoneczko" i szturchasz malucha (brzuch). Maluch "oddaje" kopniakiem i tak do końca ciąży (to jest fajna zabawa, bo jak się martwisz o dziecko, to możesz je zaczepić jakoś) :-D
Kolejna część nastąpiła po urodzeniu. W dniu wyjścia ze szpitala już w domu, braliśmy się za siadanie do stolu i do obiadu. Damian leżał na kanapie spokojnie, nie spał. Mój brat siedział obok niego. Stanęłam z boku i powiedziałam; "słoneczko". -i reakcja natychmiastowa. Damian się ożywił, zaczął mnie szukać wzrokiem.
A Milena nie chciała tak się bawić :ico_nienie:

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

19 lis 2011, 12:21

witam w sobotni "poranek" :-D
dziekuje za pozytywne komentarze :ico_haha_01:
dzwoneczek super , ze bedziesz miala urlop :ico_brawa_01: zasluzylas :-)
mama zuzi tak , moj mezulek jest grekiem :-D :629: gdy jestem z nim w Grecji, wydaje mi sie bardziej europejski bo ma bardzo jasna karnacje i zielone oczy :-D ale gdy przyjechalam z nim po Polski i porownywalam go z polakami to jednak zauwazylam roznice w wygladzie :-D

[ Dodano: 19-11-2011, 11:24 ]
asiab, nie lubi obiadu w płynie? :-D Skąd ja to znam :D
ja to samo .... tym bardziej ze moj t. nie jest przyzywczajony do zup tylko do miesa :ico_noniewiem: a ja to typ wege :ico_haha_01:

[ Dodano: 19-11-2011, 11:24 ]
tak w ogole stawiam :ico_tort: za poczatek 22 tc :-D :ico_szoking:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

19 lis 2011, 12:59

dzwoncu - masz wolne,daj spokoj,kto wstaje o 6 rano :ico_szoking:
ale dla P. rosół to nie obiad :ico_zly:
- u nas tez by rosol jako obiad nie przeszedl :ico_oczko:
jakoś mam przeczucie że powie że siurak uróśł mojej Ulce hmmmmm :ico_noniewiem:
- nie swiruj,mi lekarz powiedzial ostatnio,ze gdybym miala chlopca to juz by bylo widac z cala pewnoscia,ze chlopca szybciej mozna dostrzec tak,zeby miec pewnosc prawie 100% :ico_sorki:
Bedziemy mialy coreczki i tego sie trzymajmy :ico_sorki:
Glowa nie boli, uffff
- to juz niech tak zostanie :ico_sorki:
Wiec Ryba to jakby u ciebie sie sprawdza. :)
- niestety :ico_placzek:
I sie smiejemy juz bo od roku 1990 w rodzinie J nie urodzil sie zaden chlopiec, same baby :)
- hehe,a tu u nas tez same dziewczynki sie rodza,jedna kuzynka ma coreczki,druga tez,ja tu urodzilam Zuzie i jak jeszcze teraz bedzie panienka,to zaczne w to wierzyc,ze ten klimat sluzy dziewczynkom :ico_oczko:

Martalka, w takie zabawy,to i ja sie bawilam,jak mnie martwil brak ruchow,to wystarczyla puszka coli,ktorej generalnie w ciazy nie pijam i odrazu czkawka byla,wiec wiedzialam,ze jest git.Moje dzieci czesto mialy czkawki w brzuszku :ico_oczko:
za poczatek 22 tc :-D :ico_szoking:
- :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja juz po zakupach,mam mezusia caly weekend dla siebie i z tej radosci robie dzis na obiad domowa pizze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ancurek86
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 162
Rejestracja: 31 sie 2011, 19:55

19 lis 2011, 13:56

hej :-) melduję się z łóżka :-D zjadłam drugie śniadanko, teraz naszło mnie na herbatke z soczkiem z aronii. :ico_kawa: Też czekam na te ruchy już i doczekać się nie mogę, ciekawe czy w ogóle je rozpoznam :ico_wstydzioch: miłego dzionka

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

19 lis 2011, 13:59

ciekawe czy w ogóle je rozpoznam
Zdecydowanie nie będziesz miała problemów z ich rozpoznaniem :-) Początkowo są delikatne i rzadkie... ale z dnia na dzień coraz to bardziej odczuwalne :-)

cherry177
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 21
Rejestracja: 24 sie 2011, 18:00

19 lis 2011, 14:11

Witajcie dziewczyny, mam pewien problem i liczę na dobre rady starszych ode mnie mam.Jestem w 5 miesiącu ciąży, mam prawie 19 lat. Ostatnio wzięłam ślub. Mąż jest w tym samym wieku. Na początku było wszystko świetnie a teraz.. Całkiem przestał się interesować mną i dzieckiem. Mieszkamy u mnie. Ma problem żeby w czymkolwiek mi pomóc,wychodzi z domu siedzi pół dnia na siłowni potem u swoich rodziców. Wyrzucili go ze szkoły, jest dla mnie chamski,mówi że żałuje że wziął ślub a potem przeprasza i mówi że to wszystko nieprawda, że żałuje że taki jest a potem znów robi to samo. Raz już nie zdał, teraz go wyrzucili.Zaproponowałam żeby poszedł do pracy a szkole skonczyl zaocznie ale oczywiście jego rodzice absolutnie się na to nie zgadzają i każą mu znależć inną szkołę 20 km od naszego miasta. Nie pracuje na dziecko na dom. Jego rodzice zachowują się jakby moje dziecko było ich, wszystko za nas decydują, wszystko chcą kupować-wózek łożeczko, mieszkanie nam chcą urządzić tak jak im sie podoba a to co ja powiem to nie bo to bo tamto. Wszystko mnie już przytłacza, chciałabym uciec gdzieś za granicę, tylko nie mam do kogo..Pomóżcie mi..

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

19 lis 2011, 15:01

ahhh cherry smutno czytac takie wypowiedzi . :ico_noniewiem: .. ale skoro pytasz o rady :-) czytajac to, dochodze do kilku wnioskow
1.
Na początku było wszystko świetnie a teraz.
zawsze jest swietnie kiedy nie ma sie obowiazkow ani zobowiazan ....
2.
Ma problem żeby w czymkolwiek mi pomóc,wychodzi z domu siedzi pół dnia na siłowni potem u swoich rodziców.
niestety on zawsze taki byl , poprostu tego nie zauwazalas... wybacz kochanie ale nie wierze ze tak nagle po slubie on sie zmienil ... poprostu wczesniej nie zwracalas na to uwagi :zly:
3.
Wyrzucili go ze szkoły, jest dla mnie chamski,mówi że żałuje że wziął ślub a potem przeprasza i mówi że to wszystko nieprawda, że żałuje że taki jest a potem znów robi to samo.
on jest kompletnie niedojrzaly i nieodpowiedzialny do roli ojca!!! :ico_sorki: - ta sytuacja go przerasta - ktorego chlopaka w waszym wieku by nie przerosla :ico_olaboga:
4.
aproponowałam żeby poszedł do pracy a szkole skonczyl zaocznie ale oczywiście jego rodzice absolutnie się na to nie zgadzają i każą mu znależć inną szkołę 20 km od naszego miasta. Nie pracuje na dziecko na dom.
niestety jestes skazana na laske jego i jego rodzicow :583: po co byl ci ten slub kochana ??? szkoda dziecka tylko !!! ale z drugiej strony cie rozumiem ... kazda matka chce zapewnic swojemu dziecko prawdziwy dom- niestety z tym chlopakiem go nie stwozysz :ico_pocieszyciel:
5.
Wszystko mnie już przytłacza, chciałabym uciec gdzieś za granicę, tylko nie mam do kogo
niestety ucieczka to zadne wyjscie :584: tu potrzeba drastycznych srodkow.... porozmawiaj z mezem ... powiedz, ze nie tak wyobrazalas sobie wasze zycie i dlaczego sie tak zmienil ...... a co twoi rodzice na to ? wspieraja cie??

[ Dodano: 19-11-2011, 14:11 ]
jeszcze wypowiedz na temat
Jego rodzice zachowują się jakby moje dziecko było ich, wszystko za nas decydują, wszystko chcą kupować-wózek łożeczko, mieszkanie nam chcą urządzić tak jak im sie podoba a to co ja powiem to nie bo to bo tamto.
1. oboje nie pracujecie - wiec nie macie pieniedzy na kupno i urzadzenia waszego mieszkania
2. skoro oni za wszystcko chca placic to maja prawo do zadecydowania
3. skoro nie podoba ci sie "ten uklad" to niech twoi rodzice za wszystko zaplaca i bedziesz mogla decydowac co i jak

Awatar użytkownika
asiab
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5300
Rejestracja: 20 paź 2007, 09:20

19 lis 2011, 15:14

kingoza, popieram to co napisałaś w 100 %
cherry177, szkoda mi ciebie :ico_pocieszyciel: ale my ci nie pomożemy możemy tylko wyrazić nasze opinie na ten temat musisz sama zdecydować co jest dla ciebie i waszego dziecka dobre .

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

19 lis 2011, 15:16

kochana przemysl na spokojnie, czego oczekujesz od tego zwiazku?? ... jaka przyszlosc czeka cie i twoje dziecko - ktore sie jeszcze nie narodzilo ... jestes jeszcze w ciazy a twoj maz juz cie nie szanuje :ico_szoking: co dopiero bedzie po narodzinach ... nieprzespane nocki, zmeczenie, nerwy, zaleglosci w szkole....... :ico_olaboga: kochana, nie ma jednak co plakac nad rozlanym mlekiem, nie mowie ze masz sie z nim rozwodzic .. postrasz go troche , moze to cos da , powiedz ze albo on sie zmieni (czyt. znajdzie prace, bedzie cie szanowal) albo koniec z wami i niech wraca do rodzicow !!! moze to cos da a jak nie da to juz chyba nic nie pomoze !! :ico_pocieszyciel:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość