dzień dobry
Ja w wirze pisania prac ale jakos nie moglam dzisiaj do Was nie wejsc:)))
snilo mi sie, ze nasza
Eska napisala, ze byla u lekarza i ma duze rozwarcie i jedzie rodzic
hehe, ciekawe co u niej słychac....
ale pewnie, tak jak
Gabi juz cieszy sie na koncóweczke....
Ja nie mam polskiej tv ale ta porodówke ogladalam na angielskich programach...tzn, niekoniecznie te same odcinki, ale wiem o czym piszecie...i prawde mówiac, gdyby to byla moja pierwsz ciaza to pewnie bym umarla ze strachu przed porodem po obejrzeniu takich historii...tak wiec
Szyszunia, ja nie polecam
jesli nalezysz do tych latwo panikujacych i bardzo bojacych sie bólu to odpusc sobie, po co sie stresowac???
Pisalyscie tez o torbach...ja juz w zasadzie wszystko mam naszykowane, tylko musze torbe zabrac ze strychu i ja spakowac....bo maż juz bardzo naklania mnie do tego...ale to musi poczekac do wtorku, bo wtedy mam termin oddania tej pracy i bede potem bardziej luzniejsza:)))) a torby biore dwie-jedna walizke na kólkach a druga taka mala z samymi rzeczami dla Malej:)))
dobra, sorki, ze tak wpadlam jak po ogien
wszystkim Mamusiom gratuluje kolejnych tygodni