Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

01 gru 2011, 11:48

Magda33 no to super. Oby tak już zostało.

Moja gwiazda kolejną noc o 3 woła do nas. Potem chce pić. A dziś się uśmiała bo jak nalałam jej wody z czajnika to zagotowałam drugą na mleko na rano, a ta się mnie pyta KAWKĘ ROBISZ?? potem mówi OGRZEJĘ SOBIE NOGI O TATĘ, dotknęła go a nagle ALBO NIE:)

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

01 gru 2011, 12:44

100 lat dla Kini
a tak a propos to jesli nie przez choroby to dlaczego rezygnujecie ze złobka?
a ja wymysliłam że zamiast szukać pracy na weekendy lub noce i sie katować to moze poszukam pracy jako opiekunka, gdyby mi sie udało znalesc szkraba koło 2 lat to bym mogła z oliwią razem jezdzic i zajmowac sie dzieciakami, byłabym z oli w domu i jeszcze kase bym z tego miała
Kasia moze i ty pomysl o takim rozwiązaniu? hmm ?
Dzięki za życzonka. ;) A ja nie moge do takiej pracy, bo bede miała teraz praktyki, co chwile mam szkolenia i warsztaty w szkole i nie mogłabym się dopasować. Sama mam problem co z Kingą wtedy robić.
A rezygnujemy, przynajmniej na grudzień, bo muszę sobie trochę swoje życie ułożyć.
dużo zdróweczka dla Kingusi. Miłego dnia!!
sto lat dla Kini, dużo zdróweczka, szcześcia i słodkiego życia, bez trosk i zmartwień oraz morza miłości
Dziękujemy ślicznie za życzonka. ;) :ico_sorki:

Magda33 Brawa dla Zosi. Może po prostu dojrzała do rozstań. :)

A ciekawe kiedy Kinia zacznie mówić?! :-D
Na razie mówi "miś", "piciu", wydaje odgłosy prawie wszystkich zwierząt, mówi kawa, zawsze rano mi podpija, mówi prosze, dziadek, babcia, sisi i takie tam różne powtarza.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

01 gru 2011, 14:17

ta się mnie pyta KAWKĘ ROBISZ?? potem mówi OGRZEJĘ SOBIE NOGI O TATĘ, dotknęła go a nagle ALBO NIE:)
:-D pocieszne te nasze dzieciaczki. Moja 2 dni temu, jak jej robilam kolację, to mówi: Głodna jestem, ja mówię że musi poczekać, bo gorące jest jedzonko, Zosia wtedy: mamu, dlaczego ty jesteś taka nieposłuszna i niegrzeczna, chcę jeść - rozumiesz ? :ico_olaboga: ręce mi opadły :-D
Wczoraj przyszła ze żłobka i z kolei mówi: byłam niegrzeczna, a ja: co zrobiłaś? Uderzyłam łobuza Lełona (kolega ze żłobka Leon), popchnęłam go :ico_olaboga: a jaka była z tego dumna :ico_noniewiem: Dziś ma go przeprosić i przytulić...zobaczymy...fakt, że to łobuz i rzeczywiscie gryzie i czasem bije dzieci, a ja mądra powiedziałam Zosi, że ma mu oddać następnym razem...ale nie sądziłam, że zapamięta...a jednak...oj głupiutka mamuśka :ico_puknij:
bede miała teraz praktyki, co chwile mam szkolenia i warsztaty w szkole i nie mogłabym się dopasować
tak to właśnie jest na studiach i tak podziwiam, że dajesz radę :ico_brawa_01: mimo, ze rodzina, która mogłaby pomóc jest daleko.

[ Dodano: 01-12-2011, 13:18 ]
A ciekawe kiedy Kinia zacznie mówić?!
uwierz mi, że wkróce. Zoska rozkręciła się na dobre w tak krótkim czasie, że aż sama jestem zaskoczona, że tak szybko jej poszło :-)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

01 gru 2011, 21:44

Kasia każde dziecko rozwija się przecież samo w swoim tempie. Zobacz dopiero nic nie mówiła,a już ile ma słówek. Lada chwila się rozkręci.

Magda33 dzieci zawsze pamiętają nie ro co trzeba:)

A mnie tak wkurzają jak moje dzieci zaczynają się kłócić lub zaczepiać. Zawsze kończy się płaczem jednego z nich...
Milenka też się lubi nakręcać i zaczepiać Matka, a ten od razu szczypię ją lub nie wiem jak to określić "dociska":)

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

01 gru 2011, 23:59

Kasia90, od nasrównież moc całusów dla Kingi :ico_haha_02:

mój gaduła też zawsze rano mówi "idziesz na kawkę "

wogóle przy nim nic nie mogę robić ostatnio , za co bym się nie wziełą to przychodzi i mów nie plasuj, nie okurzaj , nie pszątaj, nawet ja głowę suszę to słyszę nie szuszaj :ico_oczko:
dlatego Ala dla mnie to skarb, bo jak jest w domu to młody jej nie odstępuje , a ona jak narazie nie ucieka od niego tylko go zabawi

a co do prezętów to dla Lolka nie mam pomysłu, tyle tych zabawek jest do wyboru :ico_noniewiem:
a Ala zażyczyła sobie torbę nike, i nie wiem pewnie jakieś ciuszki

Magda33, fajnie że Zosia polubiła żłobek i widać że dziewczyna daje radę :ico_oczko:

Isia dobry pomysł z tą pracą , obyś znalazła taką rodzinkę

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

02 gru 2011, 08:17

Witam z rana przy jogurcie naturalnym z musli :-D i gorzkim espresso :-)

Okazuje się, że to nie do końca było tak, że ZOsia pobiła Leona. Leon, to ponoć łobuz, wszystkim dzieciom wyrywa zabawki. Zosi też próbował i po prostu zaczęli się szarpać, ale opiekunka mówi, ze mam się nie przejmować i cieszyć, że Zosia sobie poradziła :-)
Jutro mikołajki u mnie w firmie, tzn. w kawiarence dla rodziców z dziećmi, ale organizowane przez moją firmę i już mam obawy. Jeszcze do wczoraj cieszyła się, że będzie Mikołaj, a dziś rano zaczeła się dopytywać gdzie jedziemy i że nie chce do Mikołaja :ico_olaboga: oj będzie wesoło :-)

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

02 gru 2011, 10:27

my na mikołajki jedziemy w niedziele ale ostatnio mnie oli strasznie wkurza
codziennie jest awantura ( u was tez??), zaczyna sie zwykle tak samo o byle co, a to że łyżke dałam do lewej a nie do prawej reki, a to że podałam jej papier z górnej ale z dolnej półki, a to że stawiając ją na podłodze postawiłam 10 cm bliżej niż tam gdzie chciała...
potem zaczyna wyć i tak sie nakręca że piszczy
z braku lepszego pomysłu stawiam ją w koncie i przez minute pilnuje by tam stała, następnie ona odwraca sie do mnie tyłem i piszczy 3-5 minut i następne 15 pochlipuje i nie da sie dotknąć
po tym czasie znow chce papier do nosa i zaczyna sie od nowa bo tym razem chciiała z górnej a ja dałam z dolnej.... i tak 2-3 razy dziennie
rece mi juz opadają :ico_zly:

tez mam nadzieje ze znajde jakąś fajną prace, ale jakos nie ma ogłoszen w necie z mojej dzielnicy :(

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

02 gru 2011, 12:16

mimo, ze rodzina, która mogłaby pomóc jest daleko.
No właśnie dzisiaj się tak posmuciłam, bo moja siostra wiezie sobie dziecko do teściowej na tydzień, mój brat zostawia synka u mojej mamy albo teściowej, a ja zawsze sobie musze sama radzic. :ico_noniewiem:
każde dziecko rozwija się przecież samo w swoim tempie
Ja wiem, wiem. Nie martwie się ze sie źle rozwija czy coś. Po prostu jestem niecierpliwa. :P
od nasrównież moc całusów dla Kingi :ico_haha_02:
:ico_sorki: :ico_sorki: :)
oj będzie wesoło :-)
Powodzenia. :-D
rece mi juz opadają :ico_zly:
Uch, ciężko. Może przejdzie, może akurat jakiś zły okres ma i nerwowa jest. Kinga tak jeszcze nie ma... i mam nadzieje ze jej zostanie. :-D

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

02 gru 2011, 22:02

Isia czyżby bunt 2 latka się zaczął? u mnie to Mati raczej taki. Nie aż tak, ale szybko mu coś nie pasuje. Szybciej niż innym dzieciom.

Magda33 nie lubię określenia łobuz :ico_haha_01:
Tak naprawdę to nie można tego powiedzieć o tak małym dziecku. Problem jest pewnie w wychowaniu przez rodziców, w samym domu.

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

02 gru 2011, 22:40

wymysliłam sposób na butle
pojechalysmy dzis na market, kupiłyśmy kubek z kopciuszkiem (ulubiona bajka oliwii) a butelki spakowałysmy dla dzidziusia, wyprzytulała je, zrobiła papa
ciekawe czy wypije mleko na noc z tego kubka :ico_noniewiem: mam nadzieje ze jak butle pojdą w odstawke to i noc bedzie przespana

a wasze maluchy oglądają juz bajki? nie mowie takie krótkie (20 minut) bo to juz daaawno oli oglądała, ostatnio zaczeła oglądac takie juz długie
nasze ulubione to: kopciuszek nemo i bambi
mysle nawet o tym czy by nie zabrać jej na "poranek z bajkami" do multikina w następną sobotę (puszczają krótkie bajki z minimini bodajże) jak myslicie? bilet nie jest drogi, 10 zł

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość