Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

30 lis 2011, 22:17

Antoś niczym jeszcze nie pluł,a jedliśmy już różne rzeczy :-) mamy mało wybredne dziecko ;-)

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

01 gru 2011, 13:50

Cześć Lasencje, dzisiaj zrobiłam obchód po regałach ze słoiczkami i nie wiedziałam w końcu co lepsze. Samego jabłuszka nie ma - jest jabłko z babanem. Jest tylko sama marchewka. Jest jabłko z brzoskwinką. Które mniej uczulające brzoskwinia czy banan?

U nas nocka w miare fajna, no oprócz godzinnej przerwy tak miedzy 3 a 4 rano. Potem spanie do 7, więc uważam sańsko za w miare udane (w porównaniu do wczoraj hyhy)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

01 gru 2011, 13:55

Które mniej uczulające brzoskwinia czy banan?
zdecydowanie brzoskiwnia mniej uczula. Jak pilnowałam sąsiadki, to dopiero po ukończeniu roku mogłam jej zacząć podawać banana. Ale każde dziecko jest inne, więc musisz wypróbować

[ Dodano: 01-12-2011, 12:56 ]
Antoś niczym jeszcze nie pluł,a jedliśmy już różne rzeczy :-) mamy mało wybredne dziecko ;-)
no to dobrze. Mój Alanek to nie za bardzo wie co ma z tym jedzenie robić. Jak włożyłam łyżeczkę do buzi to on zaczął ssać i się zakrztusił. Potem to już się krzywił i pluł.
Może po prostu jest jeszcze za mały na jedzonko. Ma czas na nauczenie, także się nie martwię bardzo

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

01 gru 2011, 14:31

nina u nas to samo, nie wiem czy Filip w ogóle zakuma co robic z tą łyżeczką i tym co na niej hahaha

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

01 gru 2011, 14:48

nina u nas to samo, nie wiem czy Filip w ogóle zakuma co robic z tą łyżeczką i tym co na niej hahaha
z tego co ja się orientuję to dziecko powinno się zacząć karmić stałymi posiłkami gdy umie już samodzielnie siedzieć, z podparciem ewentualnie. Mój siada tylko jak się za coś chwyci, czyli jemu jeszcze za wcześnie na obiadki stałe. Na razie wystarcza mu cycuś i jest git. Ja tam do pracy się nie wybieram, więc nie mam co na siłę uczyć małego jeść, jeśli nie chce

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

01 gru 2011, 16:14

Jak Antoś miał problemy z kolkami to espumisan podawaliśmy łyżeczką także zanim zaczęliśmy jedzonko łyżeczkę mieliśmy obcykaną ;-) Bananka już próbowaliśmy i było ok. Ale raczej najpierw brzoskwinka. Nie wiem jak z innych wirm,ale z hipp są pojedyncze owoce :-)

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

01 gru 2011, 19:40

beti, w DM widziałam same jabłuszko z HIIP Bio.
z tego co ja się orientuję to dziecko powinno się zacząć karmić stałymi posiłkami gdy umie już samodzielnie siedzieć, z podparciem ewentualnie.
Głupota i nie prawda.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

02 gru 2011, 08:47

Jak Antoś miał problemy z kolkami to espumisan podawaliśmy łyżeczką także zanim zaczęliśmy jedzonko łyżeczkę mieliśmy obcykaną ;-)
my też podajemy łyżeczką i wcale to nic nie dało. Mały i tak próbuje ssać to co na łyżeczce
Głupota i nie prawda.
a według mnie to logiczne

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

02 gru 2011, 12:13

Nina,dlaczego logiczne? Ja już to kiedyś słyszałam i podobnie jak Joannie wydało mi się głupie :ico_noniewiem: nie neguję niczyjego zdania tylko nie rozumiem co ma piernik.. :ico_noniewiem:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

02 gru 2011, 12:29

nie wiem czy dobrze dedukuje, ale ninie (popraw mnie jak sie mylę :-D ) pewnie chodzi o to, że jak dziecko siedzi to juz jest ten moment, że i wie co się z łyżecz :-D a robi i jej zawartością, no i wiadomo, że mniejsze ryzyko zaksztuszenia jak się przyjmuje stały posiłej na siedząco....
Ja Dominikowi podawałam marcheweczke, tak mi się przypomniało, to jeszcze nie siedział. Musiła miec więc mniej niż 5 miesięcy. Było ok. Tak, że nie ma reguły dziewczynki.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości