Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

05 gru 2011, 22:46

Ja raczej dopiero po wakacjach do pracy :ico_sorki: z Antosia to taki przytulak się zrobił,że tylko mama i mama :-)z tym chorowaniem Kalinki to współczuje :ico_olaboga:

A co do herbatki to mój synek na spacerkach pił jak było ciepło i czasami w nocy potrzebuje. Ale to 2,3łyki i już ;-)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

06 gru 2011, 11:31

Moje dziecko na szczęście i za tatą i za mamą, także ja bez problemu mogę zostawić Alanka z tatusiem i sobie wyjść na dłużej. Tak czasem nawet zauważam, że szybciej się u męża uspokaja na rękach. A jak mąż wraca z pracy to mały tak się cieszy, że aż się trzęsie z tej radości ... fajny widok :-)

[ Dodano: 06-12-2011, 11:04 ]
A ma ktoś może jakiś kontakt do Agus, bo dawno jej nie było?

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

06 gru 2011, 12:52

Mój też jest za tatusiem,jak Ł.był na wyjezdzie z pracy to nie mógł zasnąć i się rozglądał. Ale jak mnie długo nie ma to mu nie pasuje ;-) najlepiej jak jesteśmy w 3 w domu;-)

Też się zastanawiałam gdzie się Aguś podziała? :ico_noniewiem:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

06 gru 2011, 14:27

witam Mikolajkowo
jak tam wasze dzieciaki, przywitaly dzis Mikolaja? :ico_oczko:
Kalunia nawet, nawet okazala zainteresowanie zabawkami, ale czapka Mikolaja nie zrobila na niej wielkiego wrazenia..
po poludniu tesciowa ma przyjsc sie przebrac za Mikolaja i dac paczki Milence, ciekawe jak Mala zareaguje :-)

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

08 gru 2011, 12:45

Hej laski. No ... ja nareszcie u siebie... nie ma to jak w domku u siebie... tak więc teraz będę miec więcej czasu, żeby do was zagladac, ale wy chyba gdzieś indziej jesteście bo straszne pustki tu panują...
zirafka, gosia a jak nastawienie do powrotu do pracy, ile to wam jeszcze zostalo wolnego?
ja do konca m-c mam urlop i 2.01.12 czeka mnie wielki come back
ja nie potrafię sobie tego wyobrazić i póki co to nie myślę o tym choć urlop macierzyński już z tym przedłożonym kończy mi sie 19 grudnia, potem wezmę urlop stary, trochę nowego a potem pociągnę opieką troche no i niewiem co dalej, ale na razie nie będę się stresowac , napewno muszę cos wymyślic bo nie mam co zrobic \z moim skarbeczkiem.
U nas Mikołaj do majeczki nie przyszedł po i tak dziecko nic z tego nie wie, ale za to był u Kuby choc powiem wam co mój synek chciał dostać.. a więc chciał dostać nowy piecyk kapielowy bo staregoi się boi :ico_szoking:no więc kupilismy nowy i dziecko jest szczęśliwe, ale jaki on jest kochany, bo nie chciał nic dla siebie tylko do mieszkania nowego, choc i tak zażyczył sobie taki zegar wiszący do swojego pokoiku zeby wiedziec o której godzinie ma iśc do pracy :-D
Teraz mała mi spi więc troche wytchnienia mam choc roboty jeszcze sporo, ale nie mam dzisj juz siły. A duzo wasze dzieciaczki w dzien spią?

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

08 gru 2011, 14:04

No ... ja nareszcie u siebie... nie ma to jak w domku u siebie...
ale Ci fajnie! Mnie remont i powiększanie domku czeka na wiosnę... już się boję ile to roboty i sprzątania będzie :ico_olaboga:
A duzo wasze dzieciaczki w dzien spią?
Mój Alanek śpi mało, ale on zawsze mało spał w ciągu dnia. Ma jedną drzemkę taką dłuższą 1,5-2godzinną, a resztę to bardziej dosłowne drzemki takie 20-30minutowe. Zdarza mu się też, że w ogóle nie zmruży oka między karmieniami i cały czas się bawi. Za to zazwyczaj nocki przesypia całe od 21-22 do 9-10 rano czasem z jedną pobudką na jedzonko szybkie, albo wcale.

Za to dziś mieliśmy fatalną noc, mały budził się na okrągło. Miał marudny dzień więc położyłam go wcześniej, ale z płaczem, a raczej wrzaskiem obudził się o 22, potem po 2, po 4, po 7. Fakt, że szybko zjadł i dalej spał, ale dla mnie to katastrofa tyle wstawać. Jestem strasznie niewyspana. Do tego mąż się ciągle wiercił, kołdrę mi zabierał i co zasnęłam to albo jeden albo drugi mnie budził :ico_placzek:. Oby częściej się to nie zdarzało :ico_sorki: .

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

08 gru 2011, 14:49

Mnie remont i powiększanie domku czeka na wiosnę... już się boję ile to roboty i sprzątania będzie
juz Ci wspolczuję bo sama miałam dość, ale po wszystkim duża radość.
to zazwyczaj nocki przesypia całe od 21-22 do 9-10 rano czasem z jedną pobudką na jedzonko szybkie, albo wcale.
no to fajnie masz choc ja nie narzekam bo nas tez tylko jedna pobudka na szybkie jedzonko i spi tak do po 7 bo ten drugi łobuziak ją zazwyczaj obudzi jak ubiera się do przedszkola...

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

08 gru 2011, 22:57

rany .. nie było mni etrochę :ico_wstydzioch:
Lady - współczuje szpitala i ciesze sie , ze mała juz ok
co do obiadkow - my jestesmy na cycku - młody ni echce zadnej butelki!!!!! nic!!!! jestem załamana ... ale próbowalisy jabłuszka - tak moze byc - ale trzesie si ejak nie wiem co i krzyczy , zeby mu dac ziemniaka :-D jak jemy obiad - poważnie to strsznie smieszne - gotuje mu ziemniaczka z marchewka, blenderem i tak krzyczy , zeby mu dawac , ze szok . kaszki jakie kolwiek sa bleeeew - nie ma szans .. tylko ziemnak z marchewka-( pediatra tez mi mowila, ze jak chce cos wprowadzic to lepiej warzyw) - bedziemy ten m-c jeden posiłek wprwadacac - jakis obiadek ... ale na razi ei tak dojada cycyem - picie - cycyek ... jak dla mnie koszmar
co to bedzie jak wróce do pracy???
LAdy ja macierzynski mam do koca grudnia prawie - potem 26 dni urlopu - czyli do połowy lutego bedzie ... i pociagne jakies 2 tyg zwolnienia i pewnie 1 marca do pracy - jak skonczy 7 m-cy .... nie widze tego
robie casting na nianie - koszmar jakis... wch..samam nie wiem co robic - do pracy wrócic musze ...

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

09 gru 2011, 10:17

hejka. bosz jak tak iszecie o tej pracy to mnie sama ciarki przechodzą bo sama tez tego nie widze i wogóle to siebie jakos w pracy nie widze... chyba tak jest mi dobrze...
u nas dziś nocka nawet nawet choc budziła sie i popłakiwała, kurcze musze jej też coś zacząć wprowadzac bo ona coraz częściej jest głodna, ale co jak owoce nie za bardzo.. może spróbuje jak Ty GosiaA od ziemniaka.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

09 gru 2011, 12:13

Hehe mój Alanek też jak dawałam marchewkę to pluł, jak dałam marchewkę z jabłkiem to tak samo. Na samo jabłko się krzywi, ale zjadł dwie łyżeczki, a zupkę ziemniaczano marchewkową wcinał, ale z butli, a nie z łyżeczki, bo z łyżeczki się krzywił - ot dziwactwa się go trzymają hehe.

[ Dodano: 09-12-2011, 11:16 ]
zirafka super zdjęcie, ładne masz dzieciaki :ico_haha_01:

A u nas śnieg pada :ico_brawa_01:

[ Dodano: 09-12-2011, 11:18 ]
Jak dobrze, że ja do pracy nie muszę wracać, nie wyobrażam sobie tego. Pamiętam jak była o tym mowa na wątku to któraś z was mówiła, że nie będę mogła się doczekać żeby wyjść z domu, bo w domu można "zgnuśnieć". Ja sobie nie wyobrażam zostawić Alanka samego z obcą osobą - obym jak najdłużej z nim była w domu :ico_sorki:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość