pogoda do kitu, ja ciagle leze..aż sobie snikersa zjadlam, nie przytyłam za dużo jeszcze prawie wcale to sobie jem;D no ale ja do konca 4 miesiaca wymiotowalam...wstawilabym zdjecie swego brzusia ale jak tak leze ciagle to w ogole nie wyjsciowa jestem, malowac mi sie nie chce, nic mi sie nie chce 
ten sam egzemplaz co moj ojczym 
doslownie kopia .... ale chyba moj byl 100 X gorszy jak wpadl w trans to nawet i miesiac pic codziennie 24h/ na dobe i awantuty o byle co- i to jakie awantury a do tego zaczol grac w maszyny (nie byl uzalezniony- ale jednak pogrywal czesto) i kochanki ...co chwile nowe malolaty w moim wieku..... moja mama w koncu nie wytrzymala psychicznie powiedziala : KONIEC ! potem rozwod z orzeczeniem o jego wine .... po pol roku byli po rozwodzie ale to co przezyla moja mama w ciagu tych pol roku to masakra ... prozby, grozby, szantaz, blagania, placz i tak w kolko ... gadal ze nigdy nie da rozwodu , ze wykonczy ja psychicznie - chory typ ... potem wsionek z zamiane mieszkan ... on nadal wierzyl ze ona sie nie wyprowadzi ... a jednak ... szybko dostala mieszkanie na zamiane.. w ciagu pol roku .. teraz mieszka z siostra a on (ojczym) w koncu dal za wygrana... juz widzial ze te jego awantury, szantaz i grozby nie daja rezultalu, a podczas wyprowadzki mamy on jej pomagal w remoncie nowego mieszkania ... ale mowie ci kochana... to byl jakis koszmar .. 
Bo ostatnio stopnial,zanim maly z przedszkola wrocil 
ale mnie wpienia to,ze nie wiem jeszcze kto to tam mieszka,do tego nic mi nie jest, w sensie czasem sobie zwymiotuje rano ale tak,to wogole jak nie w ciazy,brzuch niby duzy ale nie przeszkadza mi ani w ubieraniu,ani w goleniu Maluch slabo sie rusza - wiec czy ja wogole w ciazy jestem??
Moja siostra mieszka z tesciami i tesc jej ma takie wlasnie ciagi,ze kilka dni z rzedu chodzi nawalony 
Nigdy nie wiadomo,co takiemu do glowy przyjdzie - u nas tak bylo,juz teraz maz sie kontroluje,bo maly zaczal fiksowac. Maz nie mial cierpliwosci ale tylko do niego,Zuzka go ostatnio walnela kubeczkiem i warge mu rozciela ale slowem sie nie odezwal,ukochana coreczka tatusia moze wszystko,a na Andrzejka furczal. Maly sobie potem w przedszkolu odreagowywal,w domu tez byl niegrzeczny i stwierdzilismy,ze on jest zazdrosny o tate i od tego czasu maz sie stara i jest lepiejon ma ZERO cierpliwosci
Ona tylko raz w tygodniu jest i to od 15.30 do 18 Mam nadzieje,ze nie bedzie duzo pacjentow i nas przyjmie - u mnie jest podobnie,moje wszystkie ciaze preferowaly lezenie na lewym boku,jak na plecki sie kladlam,to wlasnie z brzuchem mi sie takie cos dzialo nieprzyjemnegonormalne to to?
a co do meza,to chyba jakas fala jest,bo ja z moim tez sie poklocilam wczoraj,a na innym watku 3 kolezanki tez z mezami
na pewno was przyjmaMam nadzieje,ze nie bedzie duzo pacjentow i nas przyjmie
no wlasnie .. najgorsza rzecz to chyba trzymanie wszytskiego w sobiebrodzikowa - kiepsko sie wygadalas,pisz co cie tam gnebi,bo ty nam w jakas depreche wpadniesz
ja mam to samo .. jak widze jakiegos pijaka na ulicy to az mnie trzesie od srodka...kingoza, wspolczuje,moj ojczym nie pil duzo i nie czesto,mial kilka epizodow ale ja mialam tyle lat,ze jakos uraz mi na cale zycie zostal,ja nienawidze pijakow i pijanych ludzi
na szczescie moj kochany... ani nie pije ani nie pali, ani zadnych zaciagow do gier typy maszyny itp.... ale za to maruda przy jedzeniu .. ale juz wole zeby marudzil niz pil 
- u nas to samo,a teraz jak w ciazy,to wogoleale teraz.............no cóz jak stare dziadki
- nieeeewyobrażacie sobie wlać w siebi e10 piw???
- hehe,super,juz dziala?aha i moja nowa przyjaciółka mi pomaga czyt suszarka
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
...