Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

15 gru 2011, 21:40

Oj Aga mam nadzieję, że jakoś to przejdzie, święta za tydzień, a ja na razie tylko kuchnię wypicowałam. Trzeba się zająć już na poważnie, bo w przyszły piątek rodzice przylatują i chcemy żeby się tutaj dobrze z nami czuli, a nie ja z Zuzią na rękach, a mamę zagonię do kuchni. A już nie daj Boże, że do szpitala, brrrr. Mam jeszcze trochę Eurespalu, to jej dzisiaj przed spaniem dałam i używam też od dzisiaj Euphorbium, lepiej się jej po tym oddycha. Przynajmniej trochę dziecku ulżę. Zjadła dzisiaj też 3 łyżeczki zupki ze smakiem, i nie zwróciła, dla mnie to dobry znak, bo może zacznie sił nabierać. W tym wieku sam cyc to zdecydowanie za mało.
Chyba nie pisałam Wam jeszcze, że my już ubraliśmy naszą choineczkę, to taki miły akcent moich ostanich smutawych wywodów :ico_oczko:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

15 gru 2011, 23:37

b@sia, a polscy pediatrzy przyjmują u Was????
bardzo męcząca ta choroba i dla Zuzi i dla Ciebie.
mat też wymiotował, ale on miał zapalenie oskrzeli i zbierałą mu się wydzielina w płucach.

Skoro Zuzia ma gorączkę to musi to być jakaś infekcja wirusowa. Oby szybko przeszło.
Tylko te wymioty niepokojące :ico_noniewiem: ale ona zwraca od razu jak zje, czy po jakimś czasie i to są faktycznie wymioty, bo Mat to po prostu ulewał jedzeniem, nie czuć było wymiocin. W zasadzie ulewał od razu po zjedzeniu, a czasami glutem zwracał,ale to już między posiłkami.
Chyba nie pisałam Wam jeszcze, że my już ubraliśmy naszą choineczkę, to taki miły akcent moich ostanich smutawych wywodów :ico_oczko:
śliczna :ico_brawa_01:

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

16 gru 2011, 08:27

Piękna choinka Basiu u nas też stoi od jakiegoś czasu ,ale nie taka ładna :-D

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

16 gru 2011, 11:00

b@sia, a polscy pediatrzy przyjmują u Was????
Niestety niee :ico_noniewiem:
ale ona zwraca od razu jak zje, czy po jakimś czasie i to są faktycznie wymioty
Przeważnie od razu, ale bywa że i za godzinę lub dwie, za 5 minut. Je też tak dziwnie, jakby więcej połykała powietrza niż mleczka, jak na początku jak się urodziła i nei umiała się jeszcze porządnie przystawić. No wymioty to są na pewno, szarpie ją od samego żołądka, przeważnie więcej niż raz, ze dwa razy nawet bałam się żeby się nie udusiła, bo podchodzi jej wtedy ta flegma i blokuje wszystko. Ano i sam zapach też potwierdza, że to nie ulewanie.
Ale uwaga, wczoraj zupka, a dzisiaj rano zjadła normalną porcję mleczka z piersi, kaszel zrobił się mokry, katar jeszcze przeszkadza, ale mam nadzieję że wszystko na dobrej drodze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: . I w nocy nie było wymiotów, chociaż my z mężem teraz jak Zuzia kaszle to podstawiamy ręczniki, miskę co się da - tacy jesteśmy już przewrażliwieni
u nas też stoi od jakiegoś czasu ,ale nie taka ładna
Jasne jasne, nie marudz kochana tylko dawaj zdjecie, u nas taka sama jak w tamtym roku, trochę więcej słodyczy na tej i nowa gwiazdka na czubku. No i prawie cała ubrana przez Oliwkę (tylko trochę trzeba było odciążyć niektóre gałązki :-D

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

17 gru 2011, 21:34

Dobra zdjęcie zrobiłam teraz tylko muszę zgrać fotki i wkleję naszą choinkę..

Dziś byliśmy na imprezie mikołajkowej organizowanej przez zakład ubezpieczeń dzieciaki zachwycone Stefan patrzył na magika jakby go zahipnotyzował.Dostali po paczuszce słodyczy i fota z mikołajem .Pewnie też potem wkleję Stefan śmiał się i chciał za brodę złapać Mikołaja .Ten powiedział ,że Stef ma piękne duże oczy -a to prawda.

Wyobrażcie sobie ,że jednak prawdopodobnie będziemy musieli się wyprowadzić bo wynajdują tu różne nowe rzeczy tym razem kanalizacja wybija i okno się nie otwiera w mojej sypialni i drzwi wejściowe to masakra coraz trudniej zamykać więc dom niezbyt nadaje się do normalnego życia .Ale tym razem niech mi oni szukają stałego lokum ja palcem nie kiwnę wystarczy ,że latam po urzędach co ranek by pozałatwiać sprawy papierkowe....ufff czasem mam dość tego kraju

Aha no i :ico_tort: za 10 miesięcy Stefana. :ico_urodzinki: :sylwester: :gitara: :581: Dobranoc :607:

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

17 gru 2011, 21:42

b@sia, pytałaś o moją diet e, zapomniałam napisać. Stosowałam MŻ

mam nadzieję że Zuzia wraca do zdrowia, ze to tylko zwykły wirus :ico_sorki:
ł.Dostali po paczuszce słodyczy i fota z mikołajem .Pewnie też potem wkleję Stefan śmiał się i chciał za brodę złapać Mikołaja .
czekamy :ico_brawa_01:
Wyobrażcie sobie ,że jednak prawdopodobnie będziemy musieli się wyprowadzić
:ico_olaboga: tylko, zeby Wam dom w zamian dali :ico_sorki:

Awatar użytkownika
AniaZaba
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1795
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:47

17 gru 2011, 22:02

hej!! w końcu mam trochę czasu na kompa :-D stary wybył na piwo z kolegami z pracy.. ciekawa jestem kiedy wróci.. i w jakim stanie :ico_oczko: dzieciaki już pięknie śpią, a ja sobie siedzę i nawet pół lampki winka sobie nalałam.. pełen relaks. Po ostatnich dniach (i nocach) to mi się należy, Wojtuś znowu ma zapalenie oskrzeli tym razem jakieś obturacyjne :ico_noniewiem: ech normalnie nie ma spokoju.

Basiu pięękknnaa choinka. Czekam na fotki Agi, uwielbiam choinki :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

17 gru 2011, 23:14

AniaZaba, ojej to zdrowia dla Wojtusia!!!!
A co u Ciebie???jak w pracy????

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

18 gru 2011, 10:37

b@sia, Śliczna choinka, ja też ubrałam ale nie jest taka piękna :-) w sumie to wzięłam choinkę od teściowej i ozdoby również, może na następny rok kupimy taką dużą o jakiej marzę :) jak aparat się naładuje to wrzucę zdj Naszej :-P

U Nas przygotowania pełną parą, dywan wyprany tylko się suszy, firanki pozmieniane, prania prawie juz porobione :) kurze itp, zostawiam na 24rtego, z rana sie uporam :) i będę miała spokój

co do chorób na szczęście trzymają się od Julki z daleka.. ostatnio łapała katarek, ale to dlatego że idą już jej kolejne 2 zęby z góry :)

b@sia, dużo zdrówka dla Zuzi, i w ogóle Niech się od Was te choroby odczepią ! kysz :ico_nienie:

Awatar użytkownika
AniaZaba
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1795
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:47

18 gru 2011, 21:41

Blanka26, dzięki, szczerze powiem że ciężko pogodzic pracę z dwójką chorych dzieci i remontem, ale na szczęście mama mi dużo pomaga, a Zuzia już dwa tygodnie przechodziła do pkola bez większych chorób (chociaż teraz jak slyszę jak kaszle próbując usnąc to modlę się żeby do świąt doczekała) prace remontowe na nowym mieszkaniu te najgorsze tzn. wszelkie kucia dobiegają końca więc myślę że po świętach zajmiemy się już przyjemnościami czyli wybieraniem wyposażenia :ico_brawa_01: Oby tylko dzieciaki zdrowe były :ico_sorki:
A choinkę kiedy rozłożę to nie wiem.. aż drżę na samą myśl co z nią zrobi Wojtuś :ico_olaboga:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość