Chyba nie pisałam Wam jeszcze, że my już ubraliśmy naszą choineczkę, to taki miły akcent moich ostanich smutawych wywodów


Uploaded with ImageShack.us
ślicznaChyba nie pisałam Wam jeszcze, że my już ubraliśmy naszą choineczkę, to taki miły akcent moich ostanich smutawych wywodów
Niestety nieeb@sia, a polscy pediatrzy przyjmują u Was????
Przeważnie od razu, ale bywa że i za godzinę lub dwie, za 5 minut. Je też tak dziwnie, jakby więcej połykała powietrza niż mleczka, jak na początku jak się urodziła i nei umiała się jeszcze porządnie przystawić. No wymioty to są na pewno, szarpie ją od samego żołądka, przeważnie więcej niż raz, ze dwa razy nawet bałam się żeby się nie udusiła, bo podchodzi jej wtedy ta flegma i blokuje wszystko. Ano i sam zapach też potwierdza, że to nie ulewanie.ale ona zwraca od razu jak zje, czy po jakimś czasie i to są faktycznie wymioty
Jasne jasne, nie marudz kochana tylko dawaj zdjecie, u nas taka sama jak w tamtym roku, trochę więcej słodyczy na tej i nowa gwiazdka na czubku. No i prawie cała ubrana przez Oliwkę (tylko trochę trzeba było odciążyć niektóre gałązkiu nas też stoi od jakiegoś czasu ,ale nie taka ładna
czekamył.Dostali po paczuszce słodyczy i fota z mikołajem .Pewnie też potem wkleję Stefan śmiał się i chciał za brodę złapać Mikołaja .
Wyobrażcie sobie ,że jednak prawdopodobnie będziemy musieli się wyprowadzić
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość