więc jestem w miarę wyspana, teraz tez nie śpi tylko siedzi z nami w swoim leżaczku i chyba powoli wychodzi już ze spania w takich godzinach bo wczoraj spała tylko od 12 do 16.30 z przerwą na uśmieszki syna od 5do 6 ale nie jest źle. Kaszel dalej mnie męczy że aż uszy już swędza od środka, ale grunt, że żyję i gorączki nie mam. 
już ma ochote telewizor oglądać apetytu nie ma, wmusiłam w niego obiad bo skąd siły ma mieć gronkowiec złocisty, tak myślałam 
na szczescie już mu to badali pod katem zatorów i przez neurologa, powinno zejsc ogólny jego stan zdrowia jest taki jak przy sepsie... bo to w sumie jest sepsa, doszło do zakażenia całego organizmu przez to ze tak długo nie rozpoznała lekarka gorączka już mniejsza bo tylko 38,6 i spada po lekach na razie ma nową ekspedientkę od dwóch tygodni 
ale sie zobaczy, mam dwie ręce i obie prawe 
wiec jakby któaś chetna była na nówkę torebkę sylwestrową od Batyckiego z metką czy inne rzeczy to zaglądać proszę na sklepik życzę dużo siły i cierpliwości, bo na pewno będziesz tego teraz bardzo potrzebować, a mężowi, żeby jak najszybciej zdrowiał 
no pewnie ze damy radeAle dacie radę, bo cóż zrobić
zleciało, ja sie tak cieszyłam na te święta, jakby nie dzieci to chyba bym choinki nie ubierała nawetJejuś już za tydzień święta ale to zleciało, szok co???
jak czytałam o tej Waszej nocnej akcji z pogotowiem to właśnie zaczęłąm myśleć nad naszą sytuacjąszkoda tylko ze nie mamy w takiej sytuacji rodziców do pomocy przy dzieciach
Iza chyba czuje że my wszyscy w domku jesteśmy i śpi raptem max. po 1 godzinie tak ze 3 razy a tak to cały dzień z nami w dużym pokoju 
wielkie dla AlankaA wczoraj Alanek sam usiadł bez żadnej pomocy dwa razy z pozycji pół leżącej
no to idzie ku dobremuczuje sie nie najgorzej, wiadomo jeszcze słaby, ale ogolił sie fajnie
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
