hej moje drogie
wróciłam właśnie od Przemka, czuje sie nie najgorzej, wiadomo jeszcze słaby, ale ogolił sie fajnie
już ma ochote telewizor oglądać
apetytu nie ma, wmusiłam w niego obiad bo skąd siły ma mieć
wyniki posiewu już są
gronkowiec złocisty, tak myślałam
teraz dostaje jeden antybiotyk kierowany oraz drugi o szerokim spektrum działania zeby coś innego sie przypadkiem nie przypałętało bo w szpitalu o to nie trudno,
ma komplikacje po tym zapaleniu, doszło zapalenie w dłoni, prawdopodobnie bakteria zaatakowała żyły, bo one "lubią" sobie wędrowac po róznych narządach
na szczescie już mu to badali pod katem zatorów i przez neurologa, powinno zejsc
ogólny jego stan zdrowia jest taki jak przy sepsie... bo to w sumie jest sepsa, doszło do zakażenia całego organizmu przez to ze tak długo nie rozpoznała lekarka
no ale jest pod kontrolą
gorączka już mniejsza bo tylko 38,6
i spada po lekach
kiedy go wypuszczą??? najwcześniej za 3 tygodnie jeśli w posiewie nie bedzie gronkowca już, jeśli bedzie nadal to niestety szpital aż do znacznej poprawy, potem kilka tygodni antybiotykoterapii w domu
o pracy moze pomarzyć przez łądnych kilka miesiecy
a ja wczoraj gadałam z moją dawną szefową ze sklepu monopolowego, jakby co to mnie przygarnie
na razie ma nową ekspedientkę od dwóch tygodni
ale sie zobaczy, mam dwie ręce i obie prawe
wystawię za chwilkę na naszym sklepiku pare rzeczy które zalegają w szafie, kasa sie przyda bo musze kupować probiotyki osłonowe i suplement nasercowy Pagma Basic za 90zł
wiec jakby któaś chetna była na nówkę torebkę sylwestrową od Batyckiego z metką czy inne rzeczy to zaglądać proszę na sklepik