zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

05 sty 2012, 22:12

Miluśka, jak ja bym chciała żeby mi zuzia tak spała ehh, próbowałam jej delikatnie podśpiewywać jakieś kołysanki,ale nie za bardzo mi to wychodzi heh

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

05 sty 2012, 22:21

zuzzka3, mi raczej też nie wychodzi. Puszczam z komputera jak lulam i zasypia mi w 5 min dosłownie. Czasami 10 ale to już gorsze dni :)
a jak jest zdenerwowany to zostawiam na dłużej :)

zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

05 sty 2012, 22:27

Miluśka, aha hehe myślałam, że masz takie zdolności, w sumie jak Zuzia idzie spać to z samym zaśniecięm problemu nie ma (no czasami się zdarzy), zawsze jak ją kładę to włączam radio, ze względu na to że mamy jeden pokój tv muszę wyłączyć bo ona wtedy ogląda heh, będę musiała poszukać jakieś fajne kołysanki.
Nie wiem co robić w nocy, jak ona tak krzyczy, nie wiem czy ją zostawić aż zaśnie czy brać ją do łóżka, bym nie chciała żeby spała z nami, żeby się do tego przyzwyczaiła, ost ją wzięłam do łóżka, a jak zasnęła to ją przełożyłam. Chociaż ona i tak czuje gdzie śpi ehhh jaka ja jestem zamotana w tym wszystkim...

[ Dodano: 05-01-2012, 21:36 ]
Tak bardzo bym chciała, żeby Zuzia przesypiała już noce, a jest co raz gorzej. Odkąd przyszła na świat nie przespałam ani jednej nocy bez wstawania, trochę to męczące, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo :ico_placzek:
Nie mogę się bez niej ruszyć nawet do łazienki, a nie wspomnę o jakimś wyjściu do kosmetyczki czy fryzjera, fryzjer przychodzi do mnie i mi robi włosy z Zuzią na kolanach,
przepraszam, ale muszę się czasem wyżalić, a nie bardzo mam komu :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

05 sty 2012, 22:39

zuzzka3, ja ogólnie śpię z moim smykiem ale jak mam ochotę spać sama i wkładam go do wyrka to nie ma problemu z nim. a może dobrym rozwiązaniem była by taka zabaweczka emitująca odgłos bicia serca?

jest wiele takich rzeczy które naprawdę ułatwiają życie :)

a kołysaneczki na płycie dostaliśmy od pani z apteki. i są świetne! :)

zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

05 sty 2012, 22:42

Miluśka, mamy taka zabawkę od samego urodzenia, ale zuzi nie przzypadla ona do gustu. no ja sie boje że ona się przyzwyczai, jak była chora i nie chciała spać to kilka dni spała z nami, a potem było ciężko odlożyć ją do łóżeczka...

Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

06 sty 2012, 11:09

może samo minie eh
- oby jak najszybciej minęło :ico_sorki:
u mnie rewelacyjny okazał się syrop homeopatyczny Sedalia.
- że wcześniej nie słyszałam o tym syropku.

kami111
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6757
Rejestracja: 17 mar 2009, 17:16

06 sty 2012, 13:36

kami111, a czy jak Twojemu synkowi to przeszło to już spał bez problemu, czy mogłaś go zostawić z kim innym na noc, kiedy ty np. chciałaś gdzieś wyjść? O pójściu do przedszkola pewnie też nie ma mowy?
_________________
wiesz w nocy nie było potrzeby by go zostawiać z kimś innym ,ale sam spał po tym spokojnie w swoim pokoju. Gorzej było w dzień. Ale jak już sie uspokoił w nocy to potem stopniowo w dzień zaczynałam go zostawiać najpierw na chwilę i wychodziłam na zakupy. Najważniejsze to nie uciekać tylko mówić gdzie idziesz i kiedy wrócisz. Ja np. Mówiłam że idę na zakupy i wrócę zaraz po tym jak on zje swój serek . Wychodziłam mimo płaczu i potem stopniowo wychodziłam na dłużej i zawsze robiłam to samo żegnałam sie i mówiłam że wrócę. Wszystko minęło i on uwierzył że ja naprawdę jestem. W tym wieku dziecko myśli że jak mama znika z oczu to znika naprawdę więc to normalny etap rozwojowy. A co do przedszkola to będzie szedł teraz na wiosnę dopiero więc wszystko dopiero przed nami :)

zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

09 sty 2012, 09:39

Wczoraj dałam Zuzi pierwszą dawkę tego syropu i o dziwo spała w nocy, obudziła się na mleko, ale spała dalej, trochę się kręciła, ale nie tak jak do tej pory.
Mam nadzieję, że to dobry znak, że zacznie sypiać tak jak dawniej, bo ja już padam ze zmęczenia.

[ Dodano: 09-01-2012, 12:18 ]
Gabi, czy twoje dzieciątko po zażyciu tego syropu było w ciągu dnia takie ospałe czy normalnie się zachowywało? Mam taki problem, bo wczoraj Zuzia dostała pierwszą dawkę, a dzisiaj spadła mi z oparcia łóżka na podłogę, po czym zaczęła się dziwnie zachowywać, tzn. kłaść się wszędzie i taka śpiąca i marudna,. Teraz nie wiem czy to efekt syropu czy tego upadku. Byłam z nią u lekarza to jeden do drugiego mnie odsyła, aż skończyło się, że idę do chirurga dziecięcego, idę dopiero koło 16, bo jak zwykle nie ma miejsc i wszystko zależy od dobrej woli lekarza, czy nas przyjmie czy nie..

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości