izuś to dawaj znaka po operacji meża. Cieszę się, że tak wszystko się rozwija u was pozytywnie;) Jeszcze chwila i P będzie z wami w domku. A jak z ta pracą, rozmawiałaś już z pracodawcą?
teraz słowo operacja jest na wyrost

sam rozrusznik wszczepia sie w znieczuleniu miejscowym poprzez tętnicę główną

rozcina sie skórę na około 2cm i wsuwa

zabieg małoinwazyjny w porównaniu z tą 10 godzinną operacją którą ma za sobą
jedynie tyle ze ręki nie będzie mógł podnisc do góry przez trzy tygodnie, bo elektrody muszą przyrosnąć do serca

na razie bedą przyczepione haczykiem aż zrosną sie z takanką
teraz Przemek nie bedzie mógł pracować nawet jako elektryk

a taki zawód też posiada, nie moze przechodzić obok stacji transformatorowej, nie moze przechodzic przez brami na lotniskach i w sądach

nie moze byc w kuchni w której pracuje mikrofalówka
sam sobie jedzenia nie podgrzeje

Majke bedzie musiał nauczyć włączać mikrofalę
a z pracodawcą nie rozmawiałam, tylko z mamą kolegi, na razie potrzebują non stop kogoś, bo otwierają lada chwila dwie nowe piekarnie
no i u nas w e leclercu wisi ogłoszenie ze przyjmą 10 osób
odebrałam wczoraj badania kału moje do ksiazeczki

teraz medycyna pracy
i tak musze zostać jeszcze tydzień w domu z Przemkiem
on przez kolejne kilka tygodni nie bedzie mógł brać młodego na ręce

a jak bedzie trzeba go przebrac jak bede w pracy?

musze zaczac prace najlepiej jak Natalia bedzie miała ferie o potem jakoś ułożyć pod jej plan lekcji
