

Ja niestety w święta nie odpoczęłam


A jutro jedziemy do szpitala na badania i nie wiem czy pojedziemy, bo Adaś jak wrócił z przedszkola narzekał na brzuszek, no i zwymiotował na moją poduszkę i do tego kilka razy robił kupę. Jeszcze nie biegunka, ale chyba ciężka nocka się zapowiada
