kaczorek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 822
Rejestracja: 27 gru 2009, 00:34

16 sty 2012, 12:20

Hej dziewczyny

Wszystkiego dobrego dla wszystkich :ico_ciezarowka: oby brzuszki rosły duże okrąglutkie :-) .
jak moglam pomyslec o usunieciu ciazy
ojtam ojtam dawne czasy i nie prawda :ico_oczko:

Co u nas: dużo się dzieje, Jasio od tygodnia bez pieluszki chodzi czasami zakładam mu do spania formowankę albo kieszonkę ale bardzo trudne to jest jeszcze nie było dnia żeby sie nie obsikał no ale odpieluchowywanie tak wygląda :ico_olaboga: . Co do szczepień to Janek jak skończył pól roku nie miał jeszcze żadnego :ico_noniewiem:. Noi ja złamałam ręke w łokciu :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: i jestem na zwolnieniu. Jest to dla mnie bardzo trudna sprawa bo jeszcze karmie Jasia piersią i męcze się okropnie.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

16 sty 2012, 13:34

kaczorek, współczuję złamania ręki. jak to zrobilaś w ogóle?

wiśnia, już nikt nie pamięta o tych początkach ;-) teraz liczy się tylko zdrowy brzuszek i maluszek.

z testu raczej nic nie wyjdzie, bo nie czuję się ciążowo. :ico_nienie:

jula, wam też siusiaczek nawala?

[ Dodano: 16-01-2012, 12:35 ]
co prawda byłabym obecnie dopiero w 3tc ale raczej to był pusty strzał :ico_haha_01:

[ Dodano: 16-01-2012, 12:36 ]
mogę się pochwalić, że mam prawie skończony 2 rozdział pracy :-D jeszcze tylko trochę dopiszę o dozwolonych ćwiczeniach u ciężarnych i potem opracuję w ostatnim rozdziale ankietę, podsumowanie pracy i KONIEC! :ico_sorki: mam nadzieję się do wiosny już z tym wszystkim uporać. :ico_sorki:

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

16 sty 2012, 14:27

My jak z mezulkiem sie przytulamy,to Laura leci do nas i krzyczy "przytul,przytul" i tulimy sie wszyscy.
Jesli chodzi o napletek u chlopcow,to wskazania w dzisiejszej medycynie sa takie by go nie sciagac.Jednak gdzie nie slysze,to potem 2-3 latki maja klopoty i trzeba zabieg wykonywac,dlatego ja od samego poczatku podczas kapieli zsuwam napletek,myje wszystko i nic nie jest zaczerwienione i wydaje sie byc ok.
Rozpakowalysmy z laura sanki i wiecie co jej sie najbardziej podoba?karton!zrobilam jej z niego domek!
Wlasnie Laura padla przy cycu,nie spi dzisiaj od 5.A Bruno wlasnie sie budzi hehe i tak mam zawsze.Nigdy nie spia razem no oprocz nocy.
Laura po mieszkaniu tez bez pieluchy i sika gdzie popadnie,na nocniku usiadla ostatnio w sylwestra i siknela ale nie trwa przy tym ech.Mam nadzieje,ze do wakacji sie odpieluchuje.

[ Dodano: 16-01-2012, 13:32 ]
wisnia3006, ja Cie podziwiam za studiowanie przy dziecku i ciazy.Juli i Tibby tez sie edukuja.Ja musialam najpierw zamknac etap nauki by wejsc w rodzine,dzieci bo ja tak na maksa to potrafie oddac sie jednej czynnosci.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

16 sty 2012, 16:33

Witajcie ale poszaleliśmy na śniegu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
zabawa była super szkoda ze nie miałam aparatu ale mężuś wyciągną akumulatorki i nie mogła znaleźć
ale moze jutro co pstryknę :-D
bo zima pełna para do nas zawitała a strasza ze ma byc tylko do końca stycznia :ico_oczko:
kaczorek, Witaj
oj fatalnie ze ręka złamana poślizgnęłaś sie ?
Janek jak skończył pól roku nie miał jeszcze żadnego
a to go sama nie szczepisz ? czy czekasz na wezwanie z ośrodka
Jasio od tygodnia bez pieluszki chodzi czasami zakładam mu do spania formowankę albo kieszonkę ale bardzo trudne to jest jeszcze nie było dnia żeby sie nie obsikał no ale odpieluchowywanie tak wygląda

no niestety tak to wyglada jak piszesz dlatego ja czekam na ciepłe dni jak Bartoszek bedzie miec 2 lata podobno na tym etapie to bez sensu
bo albo sie małego bobasa uczy albo dopiero po skonczeniu 2 lat
ale czy to prawda to nie wiem :ico_noniewiem:
w przypadku Julic sie sprawdziło
i mam wielka nadzieje ze z Bartoszkiem bedzie podobnie
hihi my pewnie bedziemy dopiero zaczynac a wy juz smiało w majteczkach chodzić :-D :-D
mogę się pochwalić, że mam prawie skończony 2 rozdział pracy jeszcze tylko trochę dopiszę o dozwolonych ćwiczeniach u ciężarnych i potem opracuję w ostatnim rozdziale ankietę, podsumowanie pracy i KONIEC!
REWELACJA !!!!
to sie widze ostro wziełaś
Ja musialam najpierw zamknac etap nauki by wejsc w rodzine,dzieci bo ja tak na maksa to potrafie oddac sie jednej czynnosci.
_________________
mam tak samo :-)
dobra zmykam do kuchni robic na jutro ogórkowa bo mi juz bulgota woda i jeszcze ja przypale :ico_oczko:

NICOLA_1985

16 sty 2012, 20:52

hej
mnie nie było kilka dni bo młody chory tzn już mu pomału przechodzi :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: teraz dzieciaki śpią wiec mam chwile :ico_oczko: jeszcze dzisiaj czeka mnie sprzątanie

[ Dodano: 16-01-2012, 19:56 ]
co do wkładki to ja mam mirene koszt razem z założeniem to 950 zł (u mojego ginka - ceny się różnią o kilkadziesiąt zł w zalezności od lekarza i ceny wkładki w aptece (hurtowni))
wkładka jest na 5 lat, wychodzi miesięcznie taniej niż opakowanie tabletek antykoncepcyjnych , nie ma się okresów, nie musi się o niczym pamiętać.. no może po za coroczną kontrolą i usg u ginka :ico_oczko: po 5 latach mozna albo wyciągnąć wkładkę i zajść w ciąże albo wymienić ją na nową, wkłądka jest w prawdzie hormonalna ale ilość hormonów jest taka jak w tabletkach jednoskładnikowych więc można karmić przy niej piersią a po zrezygnowaniu z tego zabezpieczenie bez problemu zajść w kolejną ciązę

[ Dodano: 16-01-2012, 19:56 ]
ciąża przy wkładce mirena (dobrze założonej) jest niemożliwa

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

16 sty 2012, 21:50

wiśnia, wiesz z moją podyplomówką jest jedna wielka niewiadoma. Z jednej strony teoretycznie mogłabym ją ciągnąć, ale nie chce tego robić byle jak. Coraz częściej myślę o rezygnacji bo z jednej strony źle się czuje jeżeli chodzi o zmęczenie i senność, a z drugiej wogóle nie mam czasu żeby się pouczyć, a nie robię tego dla papierku i aby tylko przebrnąć przez egzaminy tylko dla wiedzy, weryfikacją której byłby egzamin w ministerstwie. To są rzeczy bardzo specjalistyczne: słownictwo sądownicze, prawnicze, medyczne, ekonomiczne - tego na prawdę trzeba sie nauczyć i potrenować, a ja nie mam kiedy :ico_placzek: Ponadto, jak Dzidzia się urodzi pod koniec sierpnia, to w październiku nie zniknę na całe 2 dni od rana do nocy z domu, a robić to zaocznie nie chce. Myślę więc, że odłoże sprawy nauki aż odchowam dzieci i dopiero się za to wezmę. Ponadto, chce mieć chociaż w jednej ciąży spokój i się nie stresować jak to miało miejsce w poprzedniej. Jakoś tak wewnętrznie czuje że muszę wrzucić na luz :ico_oczko:

Dziewczyny, od kiedy zaczęłyście wprowadzać do diety Maluchów mleko krowie?

U nas znowu jest jazda na niejedzenie :ico_olaboga: - Dawiś strasznie mało je - cokolwiek mu nie wymyślam - nie chce :ico_placzek: Dziś troszkę podjadał ode mnie płatki kukurydzine na mleku, a tak to czasami zje kaszke Bobovity, makaron i zupy. Nic więcej nie chce - żadnego kotleta czy jakiegokolwiek innego jedzenia które nie jest zupą :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

16 sty 2012, 22:25

julchik22, mój Tobik już baaardzo długo je kaszki manny na mleku na kolację. płatkami nie pogardzi na sniadanie. a i mleko samo też popija czasami. :-D
a do czynienia mamy już z taką dietką jakoś od roku.

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

16 sty 2012, 23:23

co do nauki to ja jeszcze bedze na pewno 1.5 roku sie uczyc bo mam rente rodzinna po ojcu a do 25 roku zycia dostaje prawie 800zl wiec zawsze cos zostaje a i zaplace za szkole ale tez juz mi sie nie chce i chcialabym nie stresowac sie przed egzaminami ale co zrobic.

co do mleka krowiego to zuzka je tylko platki ale te z bobovity. mleko jest w nabiale jogurtach serkach bialych zoltych homogenizowanych wiec caly czas cos je. a na kolacje obowiazkowo kaszka ale z nestle lub bobovity. ale u nas obiady tez marnie je zuzolek

ja wlasnie koncze pisac prace i do kapania.

Samanta
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 656
Rejestracja: 19 sty 2010, 11:03

16 sty 2012, 23:41

julchik22, Laura nie chciała nigdy pić mleka modyfikowanego, więc neonatolog zaleciła bym podawala jej mleko w kartonie 0,5% i robiłam to gdy Laura miała 10 m-cy.

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

17 sty 2012, 00:13

Hej Kobitki :-)

My po weekendzie :ico_oczko: Oj działo się! Przed Mężusia wystąpieniem stresowałam się bardziej niż On, pomimo tego, że mówcą jest wyśmienitym :ico_brawa_01: Mężuś dostał kilka pochwał i nagród, więc jestem z Niego bardzo dumna :-) Nikoś uczestniczył z nami w gali do północy :-) Czuł się jak ryba w wodzie, szczególnie jak leciała głośna muzyka, to tylko na scenę i tany tany. Jak robiło się poważnie, to wychodził z dziadkami na bilard :ico_oczko: i pospacerować, a że byli z nami moim Rodzice i Teściowie Nikoś był przeszczęśliwy :-D
Ogólnie było fajnie, zintegrowaliśmy się z ludkami z pracy, potańczyliśmy, pojedliśmy dobrych rzeczy, a i Rodzice zobaczyli jak się bawi nasz firma i też byli bardzo zadowoleni. Ok południa następnego dnia wróciliśmy do domku, wykończeni, bo jednak impreza trwała do rana. Niko poszedł spać przed 19, też musiał odespać :ico_oczko:

Juluś, co do mleka krowiego, to ze dwa razy Nikoś dostał odrobinę jak jedliśmy płatki śniadaniowe, ale generalnie nie daję Mu, bo nasza lekarka zaleca jeszcze poczekać...
Odnośnie Twoich studiów, to w ogóle się dziwiłam parę miesięcy temu, że chcesz zacząć jak się staracie o dzidzię :ico_oczko: JA też myślę, że przyda Ci się teraz spokój i totalny luz :-) No i rzeczywiście jak będziesz karmiła drugie maleństwo to jak zostawiłabyś je na cały dzień... No ale przemyśl wszystko na spokojnie :-)

Goździk, nie martw się o siusiaczka Bartusiowego. Będzie dobrze, jestem pewna. Nasza lekarka twierdzi, że jeszcze jest czas i tylko należy codziennie ćwiczyć, ściągać napletek ile się da, ale bardzo delikatnie. Mam nadzieję, że nie będą konieczne żadne zabiegi, nie martw się na zapas :-)

Tibby, pytałaś o nasze plany ciążowe :-) Oczywiście plany, nie zostawimy Nikosia jedynakiem :ico_oczko: bo Mąż już jest jedynakiem i zawsze chciał mieć rodzeństwo, więc marzy Mu się co najmniej dwójeczka :-) Ale tak jak pisałam już kiedyś, najpierw muszę załatwić sprawę moich żylaków, co prawda termin operacji mam już wyznaczony, ale chyba ją przełożę... A mój lekarz mówi, że po samej operacji mogę zachodzić w ciążę :ico_oczko: Więc spokojnie, niebawem pewnie będziemy się starać :ico_oczko: Póki co się nie zabezpieczamy :ico_oczko:

Co do tulenia i zazdrości, to Nikoś jest synusiem mamusi :-) Więc jak tatuś się tuli do mamusi i mówi "moja mama" to Nikoś trochę się śmieje, trochę robi kwaśną minkę i mówi "moja moja" albo "moja moja mama" :-D
Ale my wtedy mówimy by przybiegł się z nami poprzytulać i leci nam w ramiona :-)

No a mniej więcej tak wyglądałam na gali :ico_oczko: Oczywiście fotka z dziś, więc bez makijażu, włosy jak w miotłę strzelił itp :ico_oczko:
Obrazek

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość