to dobrze ze wreszcie zaszłaś w ciążęDałam sobie taką granicę do końca 2011 roku i wskoczylabym na pigułki anty, bo jednak miałam mega bolesne miesiączki
...i już niedugo bedziesz miałą drugiego synka przy sobie 
-
dzwoneczek82
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2143
- Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32
ojojoj, ale napisałyście 
Sajurka brat dostał do swojej córki łóżeczko turystyczne.. i powiem Ci że jak uczyła się wstawać i chodzić to było fajne, bo jednak nie obijała się tak jak o drewno.. ale jak zaczęła chodzić to turystyczne schowali i w kącie leży
niby fajne jest, ale chyba na tym się kończy 
Sylwia super że znaleźli ten pałąk, jednak dobry komis był że nie olali sobie
a z goleniem to podobnie jak dzwoneczek i Mad- robię to na czuja czasem mąż kontroluje bo raz się porządnie zacięłam 
rybka no to teraz ful relaks, co??
my o Piotrusia 7 miesięcy się staraliśmy, w 8 się udało.. ja miałam myśli że nie będę w ogóle mogła mieć dzieci.. ale udało się
i dotarłam w końcu dziś do lekarza, coby mnie zbadał, bo wieczorem już ledwo mówiłam, w nocy dusiło mnie.. no i osłuchowo wszystko czyste, gardło nawet delikatnie czerwone nie jest, no nic!! stwierdził że to jakaś alergia jest i zapisał mi wapno i diphergan, który nawet na kaszel nie jest tylko uspokajający na noc 
raz już tak miałam, z 1,5 roku temu, lekarka powiedziała że symuluję, a ja dusiłam się.. po 1,5 miesiąca kaszlenia przeszło samo 
Sajurka brat dostał do swojej córki łóżeczko turystyczne.. i powiem Ci że jak uczyła się wstawać i chodzić to było fajne, bo jednak nie obijała się tak jak o drewno.. ale jak zaczęła chodzić to turystyczne schowali i w kącie leży
niby fajne jest, ale chyba na tym się kończy Sylwia super że znaleźli ten pałąk, jednak dobry komis był że nie olali sobie
a z goleniem to podobnie jak dzwoneczek i Mad- robię to na czuja
czasem mąż kontroluje bo raz się porządnie zacięłam rybka no to teraz ful relaks, co??
my o Piotrusia 7 miesięcy się staraliśmy, w 8 się udało.. ja miałam myśli że nie będę w ogóle mogła mieć dzieci.. ale udało się
i dotarłam w końcu dziś do lekarza, coby mnie zbadał, bo wieczorem już ledwo mówiłam, w nocy dusiło mnie.. no i osłuchowo wszystko czyste, gardło nawet delikatnie czerwone nie jest, no nic!! stwierdził że to jakaś alergia jest
i zapisał mi wapno i diphergan, który nawet na kaszel nie jest tylko uspokajający na noc raz już tak miałam, z 1,5 roku temu, lekarka powiedziała że symuluję, a ja dusiłam się.. po 1,5 miesiąca kaszlenia przeszło samo 
- a jakrybka no to teraz ful relaks, co??
Ja tylko mierze cukier godzinke przed i po posilkach,a tesciowa pod nos podtyka,kochana jest My kupilismy turystyczne lozeczko dla Zuzi jak miala ponad rok i tylko dlatego,ze wyjezdzalismy czesto ale pozniej tak nam sie spodobalo,ze drewniane schowalismy,a zostawilismy to,Zuzka sie wiercila w nocy,czesto glowka w szczebelki przez sen uderzala i sie budzila z placzem,a w turystycznym nic sie jej nie dzialo,no i fajna byla opcja w turystycznym,bo miala odpinany przod i Zuzka rano sama wychodzila
My kupiliśmy turystyczne dla bartka jak wyjeżdżaliśmy często do teściów.
My kupilismy turystyczne lozeczko dla Zuzi jak miala ponad rok i tylko dlatego,ze wyjezdzalismy czesto ale pozniej tak nam sie spodobalo,ze drewniane schowalismy,a zostawilismy to,Zuzka sie wiercila w nocy,czesto glowka w szczebelki przez sen uderzala i sie budzila z placzem,a w turystycznym nic sie jej nie dzialo,no i fajna byla opcja w turystycznym,bo miala odpinany przod i Zuzka rano sama wychodzila
I jest juz z nami ponad 7 lat, całe zdrowe ;) A od zeszłego lata śpi w nim Milena na stałe. Przed wyjazdem do UK pozbywałam się wszystkiego, i drewnianego się pozbyłam, tylko materac zostawiła.
Łóżeczko przyjechało z nami do UK i Milka nadal w nim śpi, na porządnym materacu.
ja nie widze problemu. Jest nie do zdarcia, a chłopaki zdarza się, że tam wskakują i się bawią
Dodatkowo ono jest tylko z dolnym poziomem, bez ani jednego "bajerka" bo wtedy takie choćnby otwierane były drogie!!
I nam jeszcze posłuży dlugo. Bo jak maluch wyrośnie z "kosza mojżesza" to przeskoczy do turystycznego, a Milena dostanie łóżko "prawie dorosłe"
W łóżeczku IMO podstawą jest materac, a czy ma szczebelki czy nie- zero różnicy!
I ochraniacza nie potrzeba :P albo inaczej- nie da się zamontować tak łatwo :P
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość