Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

01 lut 2012, 23:58

jak mam znów moje życie intymne odbudowywać po ponad półtorej roku to chyba jednak wole się ciąć :ico_noniewiem:
- wlasnie,to i u mnie przemawia,jako jeden z kluczowych argumentow za CC :ico_sorki:
po kolejnych chyba jest lepiej, przynajmniej u mnie było.
Może dlatego, że nikt mi dziecia na chama nie wyciskał przez otworek.
Przy milce nawet nie pękłam, nie mówiąc o cięciu.
Więc różnie może być.

Myszka, dzięki, narzuta od mamy. Mnie wkurza, bo ten najładniejszy materiał się pruje na szwie :(

A regał fajny, pojemny, ale balagan szybko widać :ico_noniewiem: Dlatego chcemy kosze.



Znacie to? trochę przekolorowane, ale śmiszne:
FAZY ROZWOJU MACIERZYŃSTWA



Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. __
Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
Wyjście z domu: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego

Awatar użytkownika
surtsey
4000 - letni staruszek
Posty: 4271
Rejestracja: 06 mar 2007, 19:27

02 lut 2012, 09:08

Martalka, taki stolik dostane od koleżanki dla malucha, jak ona kupi mu biurko :ico_brawa_01: i regał masz większy o jedno "okienko", tutaj większych niz 4 nie widziałam. Zamykania widzialam białe i czarne mat i połysk oraz zielone a szuflady tylko białe i czarne :ico_noniewiem: nie wiem, kto to wymyślił :ico_noniewiem: Bardzo fajne pokoje :ico_brawa_01: I na narzute też zwróciłam uwagę :-D
Myszka_, jaką masz wade? Bo moze bym przekupiła okuliste.... :-D ja mam -4,5 i to mnie nie klasyfikuje do cc :ico_zly:
iw_rybka, postaram sie znależć większe, albo Ci przeczytam :ico_haha_02:
FAZY ROZWOJU MACIERZYŃSTWA
moja mina - bezcenna :-D

Awatar użytkownika
Sylwia
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1917
Rejestracja: 04 kwie 2007, 13:25

02 lut 2012, 09:56

Witajcie ..... ale napisałyście ho ho ho ..zaraz was podczytam...
Ja własnie po wizycie od ginekologa, dalej mam brac ten tardyferon ( żelazo )

po wizycie pojechalam do zakladu podrzucic zwolnienie.. kierownik nawet nie odburknał dzien dobry.. traktuje mnie jak szm**te !! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 02-02-2012, 08:59 ]
Martalka te fazy rozwoju macierzynstwa :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: posikałąm sie...

Awatar użytkownika
asiab
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5300
Rejestracja: 20 paź 2007, 09:20

02 lut 2012, 10:30

witam
Jestem po wynikach odbiór po 13 :ico_olaboga: :ico_chory: chyba rozwolnienia do tego czasu z nerwów dostane. Dzwoniła własnie piguła od ginka z nfztu co miałam miec w poniedziałek wizyte że jak chcem to mogę dziś do 12 przyjśc że lekarz poświęci mi więcej czasu. A na 16 ide prywatnie z wynikami .

Franek kaszle i tez bym musiała z nim iść do lekarza nie wiem czy przetrzymać jeszcze dziś podaje mu syropy i jutro z nim sie wybiorę.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

02 lut 2012, 10:47

asiab, a powiedz mi źle się czujesz że tak się boisz tej cholestazy?
może nie bedzie tak źle?

Awatar użytkownika
Sylwia
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1917
Rejestracja: 04 kwie 2007, 13:25

02 lut 2012, 11:00

Asiab ja wierze ze wszystko bedzie ok .... jej ja muze jesc pokarmy zawierajace zelazo..... a to prawda ze nie mgoe jesc nabialu ??

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

02 lut 2012, 11:08

Sylwia, nie mozesz łączyć nabiału w tymi produktami któe mają ci "dać" zelazo bo ogranicza wchłanianie

a powiedzcie jakie wy maci ete wyniki?
dużo poniżej normy?

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

02 lut 2012, 11:14

Sylwia, nabiał jak najdalej od żelaza. Czyli najlepiej min 4 godziny :D

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

02 lut 2012, 11:31

witam kochane...
sliczne mebelki :ico_brawa_01:
u nas spadlo 0.5 metra sniegu :ico_szoking: :-D :-D :-D :-D :-D i po obiadku lece robic balwana na tarasie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
asiab &&&& za wyniki .. wierze ze bedzie ok :-)

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

02 lut 2012, 11:40

po kolejnych chyba jest lepiej, przynajmniej u mnie było.
Może dlatego, że nikt mi dziecia na chama nie wyciskał przez otworek.
Przy milce nawet nie pękłam, nie mówiąc o cięciu.
Więc różnie może być.
wiem, że może być różnie, dziecia też mi nikt na chama nie wyciągał, porób był ok, na prawdę opieka super i położne, ale ja zawsze byłam (i jestem) wąska - wiemey jakie obszary mam na myśli :ico_oczko: - i czułam, że dziecko powyżej 3,5 kg może mnie "naruszyć" w środku i niestety moje przeczucia się potwierdziły. Na początku nie chciałam nacinania, bo lekarz prowadzący twierdził, że dzidziuś będzie w granicach 3,300 a jak mi w szpitalu usg zrobili wyszło prawie 4 kg mało się nie poryczałam, bo się po prostu bałam konsekwencji jego wielkości i nie miałam nic przeciw nacięciu, bo wolałam to niz popękac na zewnątrz. Ja przez wadę wzroku miałam skrócony czas parcia a co za tym idzie Damian musiał być niemal głową na wierzchu żebym mogła przeć, aby oczu nie przeciążyć, niestety po urodzeniu go jak zaczęli mi zszywać nacięcie zaczęłam krwawić, lekarz wystarszył się, że szyjka "poszła", zbadali mnie i okazało się, że szyjka ok, ale bardzo jestem w środku porozrywana, rozpruli nacięcie i wzieli się za "cerowanie" środka - półtorej godz. - poród w porównaniu z tym to był pikolo
Mimo, że lekarz potem na wizycie kontrolnej powiedział, że wszystko się ładnie goi to ja się tak bałam, że będzie bolec że każda próba seksu po prostu bolała - to siedziało w mojej głowie i duuuużo czasu minęło zanim sobie z tym poradziłam, a dokłądniej po półtorej roku już miałam taką chcicę, że zmolestowałam męża - poszłąm na żywioł i był taki seks że siwy dym, ale wcześniej nawet nie czułam potrzeby seksowania przez strasz o ból :ico_noniewiem:

asiab, będzie dobrze z tymi wynikami, zobaczysz

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość