Nie ukrywam,że na innym forum o tym wspomniałam i kilka osób powiedziało,że za dużo wymagam,pragnę zasięgnąć opini innych mam
Mój syn ma 27 miesięcy,sam się ubiera,korzysta z nocnika od ponad 6 miesięcy,pije ze zwykłego kubka od ponad 6mcy...Jest energicznym chłopcem i gdzieś muszę mu tą energię skierować by nie było to bałaganienie zabawkami jak do tej pory czy ciągła zabawa nimi,więc wymyśliłam by wdrążyć go trochę w dorosłe życie
np.rano chowa swoją pościel i pojemniki chowa pod łóżko,sam się przebiera,je śniadanie,odnosi np.kubek i talerzyk do kuchni,sprząta zabawki,zachęcam by pomagał mi w kuchni np.wrzuca mi ziemniaki do garnka,obieramy pieczarki...takie łatwe do zrobienia czynności
Czy to źle czy prawidłowo wychowuje ?