Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

17 lut 2012, 14:06

No i już zostałam wykorzystana do śnieżnych zabaw- ulepiłyśmy 2 bałwanki, później wstawię fotkę jak nie zapomnę. Sanki też zaliczone :ico_oczko:
czekamy na fotki i fajnie tak się pobawić z dziećmi :-D :-D
Aniu, wpraszam się do Ciebie na pomidorówkę :ico_oczko:
nie ma problemu zapraszam ;-)
Maksio przyzwyczaił się do nocnego ciumkania i od kiedy nie karmię piersią budzi się przynajmniej 10 razy w nocy :ico_sorki: daje wodę zasypia na 10 minut i znowu. Jak mu zrobię mleko wypija 20ml i zasypia :ico_sorki: Nie wiem jak ja mam go tego oduczyć :ico_sorki:
raczej dalrj robić jak robisz czyli woda albo mleko z butelki i w końcu przywyknie że nie ma cyca,no cóż trzeba się jeszcze przemęczyć :ico_sorki: albo K niech wstaje do niego...ale to chyba niemożliwe :ico_noniewiem:
A jutro na wesele :ico_brawa_01:
super,aż zazdroszczę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ok.6 :-) jemu pory aktywności zostały takie same jak miał w brzuchu. Nam tak godzina nie przeszkadza bo D wstaje do pracy, ja też tak wstawałam jak pracowałam.
mi Milena wstaje 6.30-7.30 zależy no i drzemka wtedy dopiero koło 10-11,rzadko się zdaży koło 9
A mój K na zwolnieniu chory 2 noce śpi w pokoju Maksia, bo twierdzi, że się tak źle czuje i się wyspać musi :ico_olaboga:
zdrówka dla męża :ico_sorki: szkoda,że facet chory musi się wysypiać ale kobieta to musi dalej tyrać i wstawać w nocy do dziecka...
Aha, ANiu, miałam Ci jeszcze napisać, że chodzikom mówimy zdecydowanie nie :ico_sorki:
ja wiem i dalej się swojej decyzji trzymam,że nie będzie chodzika,choć fakt faktem było by to wygodne,ale zanjąc mnie to jak bym wsadziła tak by chodziła w nim pół dnia :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: dlatego wolę nie,z Hanią daliśmy radę to i tu sobie poradzimy :ico_oczko:
:ico_sorki: :ico_sorki: bo zamiast poleżeć, posiedzieć w domku, odpocząć, to lata, bo nie umie w miejscu usiedzieć. Właśnie odśnieża podwórko :ico_sorki:
:ico_zly: :ico_zly: mój tak samo robi jak chory,też go nie ma ciągle bo coś musi robić,twierdzi,że woli chodzić i coś robić niż siedzieć w domu na marne :ico_puknij:

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

17 lut 2012, 14:25

Murchinson jak mąż wróci to zadzwonię do przychodni i zapytam, bo mi się kasa w telefonie skończyła.

Ania zapomniałam, że linków nie można wstawiać :ico_wstydzioch: u nas chodzika też nie będzie, nawet Krzysiu nie miałby gdzie w nim śmigać.

Koroneczka ten bactrim wygląda na silny lek, bo stosuje się na zapalenie płuc i oskrzeli, no i na receptę jest. Daj przepis na zapiekankę :ico_oczko:

Krzysiu właśnie zaczął drugą drzemkę, pierwsza trwała aż 2,5h dawno tyle nie spał :ico_szoking: i już znowu poszedł spać. Wczoraj co chwilę chodził spać, ale spał ledwie po 20-30min-kaszel go ciągle budził.

spadam obierać ziemniaki do ogórkowej :ico_oczko:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

17 lut 2012, 17:08

My spacer jednak poszliśmy, młody szybko odpłynął w wózku.
:ico_sorki: :ico_sorki: bo zamiast poleżeć, posiedzieć w domku, odpocząć, to lata, bo nie umie w miejscu usiedzieć.
Mój taki jest. Dopiero jak wrzasnę i wygłoszę całą epistołę czy mu to grozi to się trochę opamięta.
Może Maksiowi pomógłby smoczek jak tylko ciumkać chce? Chyba że już z niego zrezygnował.
Koroneczka ten bactrim wygląda na silny lek, bo stosuje się na zapalenie płuc i oskrzeli, no i na receptę jest.
Nie taki mocno silny. Ma szeroki zakres działania. Na receptę ze względów bezpieczeństwa. A tak na marginesie to swego czasu wywożony na Węgry jako tabletka poronna.
Krzyś pewnie teraz odsypia to co nie spał w nocy.

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

17 lut 2012, 17:11

Krzysiu właśnie na trzeciej drzemce, będzie pewniej jeszcze czwarta przed kąpielą i kolacją, chyba że teraz też dłużej pośpi.

Koroneczka a chlebek robiłam pszenno-żytni (na zakwasie)

Murchinson a co u Patrycji i Filipka, dawno się chyba nie odzywała?

moja mama z Michałem właśnie pojechali po kota :ico_oczko:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

17 lut 2012, 17:32

Murchinson a co u Patrycji i Filipka, dawno się chyba nie odzywała?
Wysiadł im piec od ogrzewania i przenieśli się do mamy. Filip ma dyskotekę w buzi-6 zębów idzie, dodatkowo ma zapalenie gardła. No ale nareszcie Filip dobił do wagi 8kg :ico_brawa_01: Patrycja przez te choroby i zmartwienia wykończona.
A kotek od razu do mamy czy do Was?
szkoda,że facet chory musi się wysypiać ale kobieta to musi dalej tyrać i wstawać w nocy do dziecka...
To mój wyjątek potwierdzający regułę-on wstawał do małego i wszystko robił w domu i tak jest zawsze jak jestem chora.

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

17 lut 2012, 22:54

Wiec co się okazało, oni włączają ten odkurzacz by ją uśpić :ico_szoking: -przyzwyczaili ją jak miała kolki i teraz mała zasnąć nie umie bez odkurzacza. Czasami w dzień też tak jest-najpierw jej płacz, odkurzacz włączony 5 min i cisza.
mojego chrześniaka nauczyli spać przy okapniku kuchennym :-D mały teraz będzie miał 3 lata i w dzień nie zaśnie jak mu nie po buczy :-D

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

17 lut 2012, 23:49

mojego chrześniaka nauczyli spać przy okapniku kuchennym :-D mały teraz będzie miał 3 lata i w dzień nie zaśnie jak mu nie po buczy :-D
:ico_szoking: a próbowali oduczyć tego? Chyba ciężej oduczyć takiego zasypiania z buczeniem niż ze smokiem :ico_noniewiem: Jak ja się cieszę, że Mateusz normalnie zasypia sam, no czasami włączymy mu kołysanki.

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

18 lut 2012, 09:27

cześć :-)

u Krzysia to chyba trzydniówka, bo nie gorączkuje już (37,0) i pojawiły się malutkie plamki na brzuszku i kilka na czole :ico_sorki: swoją drogą to nie wiedziałam, że trzydniówka jest chorobą zakaźną :ico_wstydzioch: nadal bardzo kaszle, daję mu lipomal-pomaga na krótko. Rano tak kaszlał, że zwymiotował :ico_sorki: nie wiem czy nie wybiorę się z nim jeszcze dzisiaj do szpitala na pomoc doraźną (przychodnia dzisiaj nieczynna), bo źle wygląda, jest blady, oczka ma jakieś dziwne, chudnie :ico_sorki:
Patrycja przez te choroby i zmartwienia wykończona.
nie dziwię się :ico_sorki: to Filip też szczuplutki, a ja się martwiłam, że Krzysiu przez 3 miesiące tylko 0,5kg przybrał, chociaż wydaje mi się, że ważył więcej, tylko schudł ostatnimi czasy, bo bardzo mało je-ok. 300-400ml mleka, pół dużego obiadku i pół jogurtu albo owoców :ico_sorki:
A kotek od razu do mamy czy do Was?
od razu do mamy, bo moje dzikusy stres by przeżyły jakby u nas się pojawił. Kociak jest kapitalny, je mamie z ręki, wcale się nie boi, daje się wziąć na ręce :-)
To mój wyjątek potwierdzający regułę-on wstawał do małego i wszystko robił w domu i tak jest zawsze jak jestem chora.
mój wstanie, ale jak go obudzę, bo sam Krzysia nie słyszy :ico_sorki: ale i tak jak go obudzę, to jest taki nieprzytomny, że nie ma z niego żadnego pożytku :ico_noniewiem:
mojego chrześniaka nauczyli spać przy okapniku kuchennym mały teraz będzie miał 3 lata i w dzień nie zaśnie jak mu nie po buczy
nieźle :-D
Jak ja się cieszę, że Mateusz normalnie zasypia sam, no czasami włączymy mu kołysanki.
u nas tak samo (dzięki Tracy Hogg :ico_oczko: i jej książce), nawet teraz jak jest chory sam zasypia, tylko jak ma skok rozwojowy, to ciężko mu usnąć i trzeba łóżeczkiem troszkę pobujać.

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

18 lut 2012, 10:09

Hej,
młody od rano serenady wyśpiewuje albo raczej wypiskuje :ico_haha_01:
to Filip też szczuplutki, a ja się martwiłam, że Krzysiu przez 3 miesiące tylko 0,5kg przybrał, chociaż wydaje mi się, że ważył więcej, tylko schudł ostatnimi czasy, bo bardzo mało je-ok. 300-400ml mleka, pół dużego obiadku i pół jogurtu albo owoców :ico_sorki:
No właśnie on chudł przez te choroby i przybierał po 300g. Teraz przytył :ico_brawa_01:
u nas tak samo (dzięki Tracy Hogg :ico_oczko: i jej książce)
U nas zdrowy rozsądek a nie książki choć wiem że są różne dzieci i różne podejście mają rodzice-każdego wybór. Przy skoku mały tylko chce się przytulać albo do moich cycuchów albo do szyi D więc tez bez bujania, możemy siedzieć i nie musimy nosić.
A do szpitala podjedź albo wezwij lekarza prywatnie do domu by zobaczył Krzysia. A do chirurga kiedy?

Mateusz zaczął chodzić jako go trzymamy lub trzyma się czegoś-wcześniej dreptał w miejscu a teraz robi już po kilka kroków (podnosząc wysoko nogi niczym bocian) i staje albo siada ze zmęczenia.

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

18 lut 2012, 11:01

Mateusz zaczął chodzić jako go trzymamy lub trzyma się czegoś-wcześniej dreptał w miejscu a teraz robi już po kilka kroków (podnosząc wysoko nogi niczym bocian) i staje albo siada ze zmęczenia.
super :ico_brawa_01: Krzysiu próbuje robić kroczki, ale póki co bardzo nieporadnie.
A do szpitala podjedź albo wezwij lekarza prywatnie do domu by zobaczył Krzysia. A do chirurga kiedy?
no właśnie idę zaraz do sąsiadki zapytać o jednego lekarza, czy przyjmuje w sobotę. Do chirurga mieliśmy iść wczoraj, ale przełożyłam wizytę na następny piątek.
U nas zdrowy rozsądek a nie książki choć wiem że są różne dzieci i różne podejście mają rodzice-każdego wybór.
ja jeszcze w ciąży czytałam język niemowląt i wiele wskazówek przydało się, tak to pewnie biegłabym do Krzysia od razu jak tylko piśnie :ico_oczko:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość