Ja też nie rozumiemno frajda to wiem,choć nie rozumiem dlaczego
może dlatego, że to coś innego. Mateusz jak zrobił pierwszy raz to zajrzał tylko i skrzywił nos ten mój mały pedancik i go więcej nie ciągnie do zaglądania.
Dziękuję za słowa uznaniano ale ty to wybitna byłaś
Dzieci mają czasem dziwne pomysły 
ehhehe niezlea podobno wymazałam sobie całą buzię ale nie sikami-fuj, jaka okropna maseczka, blee
heh, moj mlody to tez pedancik, nigdy nic z podlogi do buzi nie wlozyl, jak ma czyms sie pobrudzic przy jedzeniu (czyt.paczkiem) to nie zje, albo nabije go na widelec i obgryzaskrzywił nos ten mój mały pedancik i
mój mąż też się wciągnął i jak tylko wrócił, zjadł obiad i komputer 
kuzyn mojego męża (on 20, ona 21) już wie, że będzie miał synka, więc ubranka po Krzysiu akurat im się przydadzą, daliśmy im już jakiś czas temu jak nie znali jeszcze płci, też nie są w łatwej sytuacji, tyle że oni starali się o to dziecko to zupełnie inaczej niż u nas, Krzysiu lubi sobie pogryźć dywan, albo laczki jak nikt nie widzimoj mlody to tez pedancik, nigdy nic z podlogi do buzi nie wlozyl
jak brat nie chciał się podzielić, to chociaż z podłogi sobie skubnęłaTosia przed chwila zjadla z podlogi kawalek mojej babeczki co mi wypadla z dziobka
heh, moj mlody to tez pedancik, nigdy nic z podlogi do buzi nie wlozyl, jak ma czyms sie pobrudzic przy jedzeniu (czyt.paczkiem) to nie zje, albo nabije go na widelec i obgryza
Pytam się mojego siostrzeńca "czemu nie chcesz malować farbkami?" albo "Porysujemy może razem kredkami? a ten "no coś Ty ciociu przecież się ubrudzę". Jak ma wymazane ręce to od razu biegnie do łazienki i myje. W przedszkolu ma 2 koleżanki, które za niego robiły jak to sam określił "brudne rysunki".Mateusz próbuje ciapów D, ten mówi nie wolno a młody się chichra i znowu próbuje do buzi, no ale nigdy mu się nie udało. Dywanu i z dywanu nic nie je, za to książeczki i gazetki reklamowe uwielbia czytać (czytaj "zjadać').albo laczki jak nikt nie widzi
To samo sobie pomyślałam-Marcel nie poczęstował to bidulka znalazł inny sposób.jak brat nie chciał się podzielić, to chociaż z podłogi sobie skubnęłaTosia przed chwila zjadla z podlogi kawalek mojej babeczki co mi wypadla z dziobka
o nie nie, brat by jej wszystko dal, tylko mama nie pozwalajak brat nie chciał się podzielić, to chociaż z podłogi sobie skubnęła
Ooo, to lutowe forumowe chłopaki chyba wszystkie tak mają
Tilka lubi Marcela buty basenowe - gumoweateusz próbuje ciapów D
ja mam gierkę która mnie totalnie wciągnęła Robot unicorn attack evolution muzyka wspaniała biegasz sobie jednorożcem 
Igor usypia na rękach albo w wózku w krórym zazwyczaj zostawał na noc bo łóżeczko w dupcie kole więc teraz jak śpi przenoszę go do siebie do łóżka (niema K to od razu więcej miejsca) i mały naprawdę mniej się budzi a jak nawet chce się napić to butelkę mam obok daje mu i śpi dalej przez co nie muszę wstawać i o wiele lepiej się wysypiam...
i będę musiała zmienić plany... trudno bardzo pocieszające 
więc na spokojnie posprzątam i ugotuje obiad, ciasto marchewkowe siedzi już w piecu. Zrobiłam je z tego innego przepisu- odnośnik przepis II, bo nie kupiłam ananasów w końcu, zobaczymy co z tego wyjdzie 
Pedantem nie jest uwielbia się mazać czymkolwiek co znajdzie hehe, ale brudnej pieluszki też nie lubi, na szczęście czuć na kilometr, że jest kupa i natychmiast jest usuwana nie wiem co mu się stało! Może mnie zastąpić jedynie dziadek Jacek- wtedy ja mogę nie istnieć Nic zrobić przez niego nie mogę bardzo ładny avatarek
Dziękuję!śliczny avatarek
Maksio też byłby do tego zdolny, bo jak zrobi kupe w nocnik zaraz łapki tam lądują ehh czekamy nadal nie znamy płci drugiej dzidzi- może jednak będę miała chrześniaczkę, trzymajcie kciuki Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
