dla Izuni za 5 miesięcy..
co do nocnikowania, bo widze, ze dyskuja była ostra to niewiem kiedy zaczniemy ... na razie nad tym nie myslałam, bo z Kuba to jakoś tak szybko było tzn i tak normalnie bez jakis ceregieli... z tym, że jak chciał kupę to nie chciał siadać wolał na stojąco a wtedy my popełnilismy błąd i cały czas mu mówilismy, że kupe robi się na nocnik albo na kibelek a on jak na złość... nie tylko w pampka i troche to trwało nim siadł i zrobił na nocnik , i to jeszcze z przymusu zrobił bo ja się kapalam ,męza nie było a jemu chciało się kupę i biegał płakal ze juz to ja mu mówię zeby szybko zrobił na nocnik i tak zrobil i jako,s sie odbokował... z tym, że mielismy spory problem bo on wstrzymywał kupe i potrafił ponad tydzień nie zrobic o i tak go pośpieszylismy z nocnikiem....
a co do kapania to my juz kapiemy Maje w dużej wannie bo w małej wanience jak jest to tak wszystko dodokoła schlapie , że masakra... cały pokój kiedys pływał bo tak ładowała nogami we wodę.... a raz kkapaliśmy się we trójkę ja Kuba i Maja i wiecie co zrobila ? kupę w czasie kapieli... chyba z wrażenia, że tak duzo wody miała , bo to pierwszy raz się wtedy kapała.