JESIENNE DZIECIACZKI czyli lato i jesień 2011

[marcz89]

u nas ślicznie, ciepło i nie wieje nawet. Antek z teściową na spacerku, a ja się pakuję :D noo prawiee :D

to wyruszacie gdzieś??:)

Ja mam wrażenie, że teraz strasznie modne jest bycie eko. W pewnym stopniu ok, ale powiem Wam, że denerwuje mnie jak ktoś na siłę mi udowadnia, że tylko taka opcja jest dobra czy to dla nas czy dla dziecka. Niestety mam takie znajome i już nie mogę

ja raz oglądałam ten program z Reni o pieluchach i też uważam to własnie za przesadę... A jeszcze bardziej mnie rozwaliło jak tak zachwalała te chusty... Mnie to się w ogóle nie podoba, nie dość że w ciąży kręgosłup się przeciąża to jeszce później dziecko w chusćie nosić jak widzę na zakupach takie PAnie dziecko w chuście i siaty w łapach że im kręgosłupów nie szkoda to ja nie wiem. Tak to dziecko w wózku zakupy pod wózkiem, a kręgosłup nie boli...
Oczywiście jak komuś tak wygodnie to nie neguje, ale ja po ciąży mam tak kręgosłup zjechany, że naprawdę wystarczy że z pół godz dziennie Oliwię ponoszę i umieram z bólu na wieczór...

[kwiatunio]

ile wydałaś jak to tej pory na wizyty/ustalenie diety itd?

1 wizyta 40 pln + dieta 7 dniowa 90 pln = 130 pln
wizyta kontrolna 20 pln i chciałam kolejne menu na 7 dni również 90 pln wizyta kontrolna raz na miesiąc

Iza zasypia na ostatnia drzemkę

[Kocura Bura]

Cześć!

Aguś nigdy nie pytałam lakarza o ten marchewkowy nosek
U nas sie pojawił, teraz i przy Zuzi, jak wprowadziliśmy stałe jedzonko, więc ja za pewnik przyjęłam,że to od tego. W realu tak bardzo tego nie widać, a na zdjęciach to jak Rudolf

martasz ale fajne określenie- ekoterroryzm
Ja to wszystko traktuję z przymrużeniem oka i w większości to dla mnie dokładnie sobie roboty, eko na maksa to ja nie jestem, może niestety...

marcz89, a powiem Ci,że noszenie w chuście nie obciąża kręgosłupa.
Ja na początku troszkę nosiłam i może wrócę do tego wiosną. Ale pierwsze wrażenie miałam takie,że Maćka wogóle nie czułam, a nosząc na rękach zdecydowanie klocuszek był.

[szkieletorek]

moze te zabki ida? ale nic po dziaslach nie widac, sama nie wiem

No to nocka ciężka ale może faktycznie zęby bo chyba bez powodu by nie płakał.
Moja tez czasem ma ataki płaczu ale nie wiem jak rozpoznać po dziąsłach.Patrze ale nic nie widzę heheh

wiesz co my tez mamy szafe z ciuszkami w drugim pokoju a tu gdzie lozeczko mamy torbe taka do wozka, ktora wczesniej kupilam, otwarta powieszona i w przegrodkach chusteczki, puderek, pieluszki itp i zawsze jest pod reka, uzupelniam tylko od czasu do czasu i nie musze za kazdym razem leciec do pokoju

No tak ale ja mam 2 rodzaje otulacza , 4 rodzaje pieluszek czyli wkładów więc w torbie nie bardzo by mi to pasowało.Poza tym teraz mam pojemnik z woda do mycia pupy, kropelki D jakieś na AZS i coś tam jeszcze więc musiałabym szafeczkę przenieść bo tak to bajzel by był.No ale jeśli będzie bardzo ciężko to jakoś dam radę i to pogodzę.Bo przecież nie będę się męczyć dlatego że nie chce mieć bałaganu.

jak jedziemy 5 godzin autem to nie wyobrażam sobie rozkładać się z pudełkiem z wodą i wielorazowymi ściereczkami i myć pupki :D

No ja również.

Lili dziś jadła pierwszy raz kleik ryżowy .Zrobiłam jej na moim mleczu by było bardziej syte i pożywne. Mała bardzo ładnie jadła z łyżeczki , bez jakiegokolwiek problemu. Zjadła nie wiem czy dużo czy mało jak na pierwszy raz ale 30 ml. Potem dałam cyca by do pełna dopełniła brzuszek i poszłyśmy na spacer.Zasnęła natychmiast czyli o 13 i wstała o 16:30. Ja w tym czasie skoczyłam do miasta na zakupy i by leki wykupić a raczej maść.
Aha i moja panna pięknie pluje i robi pppp nie wiem jak to napisać w każdym razie podczas jedzenia jest to bardzo fajna rzecz heheh

Ja zjadłam obiad dopiero bo byłam na zakupach , mała bawi się w bujaku i zaraz kawkę sobie zrobię. Dziś czekam mnie prasowanie , ale to po kawce.

Aaa i od jakiś 3-4 dni moja pannica siada.,W bujaku sama sie podnosi do siadu . Ale chyba już pisałam o tym . Choć może nie ...
No starość nie radość i pamięć mnie zawodzi.

[ladybird23]

witam
u nas luznych kupek cd..a dzis nawet taka zaliczylismy ze od razu pupa pod kran a lezaczek i reszta ubran do pralki ach..ciekawe jak dlugo jeszcze..

tez widzialam dzis ddtvn..
ja jestem za ulatwianiem sobie zycia, nie wydaje mi sie zeby koszty jednorazowek byly az tak wysokie, a przy tych wielorazowych takie male, ale nie mam zamiaru sprawdzac ja na poczatku myslalam ze te wielorazowe to takie tetry w majtkach, ze niby lepiej przepuszczajace powietrze, ze szybciej dziecko lapie ze jest mokre, ze latwiej dziecko oduczyc siusiania w majty, a tu wychodzi ze one tez nie przemakaja, full wypas, tylko kilka warstw miedzy nogami i ile ich trzeba miec zeby wystarczylo, zeby nie prac co chwile?no i przeciez dziecko rosnie, tez trzeba kolejne rozmiary..
no ale sa i zwolennicy i przeciwnicy..
ale Reni Jusis to juz nie idzie sluchac..tym razem wcisneli jakas inna eko mame

kwiatunio ta dietka cie niezle wykosztuje

izus a co robi taki podjazdowy?to jest ten od tankowania,mycia szyb czy jeszcze czego innego?

szkieletorek ja wam wspolczuje tego AZS to chyba sie ma do konca zycia, nasza pediatra sie z tym boryka ale czy to tak w 100% mozna stwierdzic tak malemu dziecku?

[elibell]

hej dziewczyny:) przeczytałam ale jakos, brak mi sił na odpisywanie każdej kolejno, przepraszam was. Pozdrawiam wszystkie:)

[szkieletorek]

nie wydaje mi sie zeby koszty jednorazowek byly az tak wysokie, a przy tych wielorazowych takie male, ale nie mam zamiaru sprawdzac ja na poczatku myslalam ze te wielorazowe to takie tetry w majtkach, ze niby lepiej przepuszczajace powietrze, ze szybciej dziecko lapie ze jest mokre, ze latwiej dziecko oduczyc siusiania w majty, a tu wychodzi ze one tez nie przemakaja, full wypas, tylko kilka warstw miedzy nogami i ile ich trzeba miec zeby wystarczylo, zeby nie prac co chwile?no i przeciez dziecko rosnie, tez trzeba kolejne rozmiary..

No wiesz ja ich używam i myślę że są dużo dużo tańsze.Ja mam zestaw dla małej , teraz dokupię jeszcze 2 otulacze i to myślę ze wystarczy do około 2 lat małej i wydałam na to jakieś 800 zł a na następne już nie będę kupować bo to posłuży. Ja piorę 2 razy w tyg .No wiesz nikogo nie chce przekonywać bo każdy ma swoje zdanie ale taniej jest na pewno . Ekologiczniej bo pampersy się długo rozkładają i przeżyją moja dziecko a nawet dłużej a po co mam dokładać śmieci .
Pracy nie mam wcale dużo przez nie .Mieszkamy w domu , a nie malutkie mieszkanko w bloku , podwórku i wiecznie dużo pracy a czas mam na to by je prac składać więc naprawdę nie ma tragedii.

Ja lubię wygodę ale pieluchy wolę te ,słoiczkowe zupki deserki to nie dla mnie, szkoda pieniędzy ,wole sama małej zrobić.Kaszki nie będę małej kupować owocowej tylko zwykły kleik ryżowy i będę dodawać owoc zmiksowane , bo te owocowe kaszki zawierają masę cukru a jakoś nie chce jej tego dawać.

[kwiatunio]

halo???????????????

gdzie Wy się wszystkie podziewacie???????????

Izunia śpi, ja z kawusię, koło południa jadę do na zakupy i do kosmetyczki bo mi paznokieć strzelił

jak minęły nocki? u nas znośnie, Iza jadła o 1 i koło 4

[szkieletorek]

halo???????????????
gdzie Wy się wszystkie podziewacie???????????

Ja ogarnęłam z lekka domek.Pranie zrobione .Śniadanie skończyłam właśnie jeśc. Za chwilkę mała będzie mieć drzemkę , potem dostanie kleik i koło 13 na spacer. Pogoda jest znów beee , bo pochmurno i szaro ale jeśli nie będzie padać to pójdziemy bo mała dobrze śpi po spacerku.

jak minęły nocki?

U nas super.Była pobudka o 00:30 i 6 rano , ostatecznie spała do 9 tak że superowo.Oby tak zawsze.

[kwiatunio]

nikogo nie a więc ja się zmobilizowałam i allegro wystawiam z ciuszkami po Izie, zbieram się na zakupy