witam wieczorkiem

u nas pogoda dzisiaj piekna, w krotkim rekawku chodzilam, a padnieta jestem ze masakra.. pojechalismy dzisiaj z M do miasta - to znaczy on do mechanika w aucie pogrzebac a mnie wyrzucil na centrum na zakupki. mialo byc 2 godziny a bylo prawie 5..

a ja buty na obcasie zalozylam bo sobie pomyslalam ze z godzinke polaze po sklepach a potem pojde sobie z Malym posiedze w kawiarni to przeciez nogi mi nie odpadna (chodzilam w nich ostatni raz na poczatku ciazy), no ale skonczylo sie ze od 9 do 17 paradowalam, nog nie czuje, o 17 kupilam sobie trampki i od razu przy kasie powiedzialam zeby mi metke uciela i zmienilam bo masakra

zazdroszcze dziewczynom, ktore bez problemu moga chodzic na obcasach, mialam taka kolezanke w LO czy lato czy zima ona 10cm szpile, chcialabym umiec w takich chodzic

i nie umierac przy tym
elibell tak najelpiej jak mowisz, przez praktyke, ja kiedys duzo czasu spedzalam z kolezanka ktorej narzeczony jest anglikiem i ma prawie samych ang znajomych to powiem Ci ze bardzo szybko mi sie poszerzylo slownictwo i mowa ogolem. zauwaz ze jak w pracy sa sami Polacy to tez sie jakos tak zapomina, a jak z anglikami pracujesz to co rusz nowe slowka, okreslenia i szybciej sie lapie. a nie ma czego sie bac, mam kolezanki ktore tak gadaja ze sie dziwie ze ktokolwiek je rozumie ale wiesz jacy anglicy sa, nie smieja sie tylko poprawiaja i zawsze probuja pomoc sie dogadac wiec smialo pisz sie na takie rzeczy i zobaczysz ze bedzie coraz lepiej
martasz napisał/a:
marcz89 pytałaś o wyjazd. Pojechaliśmy do moich rodziców. Babcia ma imieniny i zjeżdża się rodzinka i do tego musiałam odebrać dokumenty :)
a to w PL nie mieszkacie? Bo coś mi umknęło chyba

chyba w Niemczech, tak?
nina zdrowka dla Was!

i gratulacje dla Alanka

lepiej obnizcie to lozeczko, bo nasze Lobuzy to naprawde potrafia z dnia na dzien zaskoczyc

a macie to lozeczko co my? bo myslalam ze mialas inne kupic, juz nie pamietam w koncu

Oli teraz juz wstaje w lozeczku i coraz bardziej przechyla sie zeby spojrzec na podloge, jutro bedziemy obnizac na najnizszy poziom bo boje sie ze w koncu sie przechyli mocno i wypadnie tfu tfu tfu!!

wprawdzie po karmieniu bedzie mi go bardzo niewygodnie odkladac ale bezpieczenstwo najwazniejsze
kwiatunio a ile Ci zostalo urlopu, miesiac? wspolczuje naprawde, mi tez by bylo strasznie ciezko Oliwka zostawiac, przeciez ten pierwszy roczek jest wazny, te wszystkie pierwsze razy.. macierzynski powinien byc dluzszy ehh
Ah i biszkopty też chce kuppić już, a niech sobie ciumka coś:)
ja kupilam pare dni temu takie jablkowe Heinza, mala paczuszka gdzie jest 12 takich podluznych biszkopcikow, twarde sa troche ale Oli je ciumka i sie rozmiekczaja, ale bardzo mu smakuja
