asiab dasz radę - to tylko 48 h, już tak niewiele.
[ Dodano: 06-03-2012, 11:22 ]
Nic - idę myć okna, może mnie coś ruszy
boje sie jak cholera czy wszystko bedzie dobrze największa obawa czy malutka sobie poradzi czy nic nie spieprzą lekarze po ostatnim pobycie naoglądałam sie za dużo czekali z moją koleżanka za długo też miała cukrzyce ciążową i mieli jej szybciej ciąze rozwiązywac a tego dnia co ja przyszłam do szpitala ona też przyszła na wywołanie 42 tydz ja sie jej pytam przecież miałaś w 38 tyg mieć rozwiązywana ciąze przez cukrzyce ona powiedziała że lekarze stwierdziali ze juz nie ma cukrzycy że wszystko wróciło do normy nie wiem jak to możliwe no i co wywyoływali oxy i zaraz sie zielone wody zrobiły szybko na stół ale mały zdążył sie chłysnąc wodami i podtrół sie zarazili ja i małego gronkowcem i paciorkowcem i mały jechał do koszalina zryczłyśmy sie jak nie wiem co bo wszystko sie mi zaraz przypomniało jak mi franka zabierali. Dopiero wczoraj małego wypisali zA jak sie czujesz z mysle,ze jeszcze dwa dni i bedziesz tulic coreczke?
no podobno dziewczynki są silniejsze wg wczorajszego usg płucka są rozwiniete ale jak bedzie to sie okarze , jak bedzie potrzeba wywiezienia małej do koszalina to wiem ze bedzie pod dobrą opieką tak maja najlepszy sprzet i robią wszystkie badania a ta cholestaza też podtruwa wiec bedzie dla małej lepiej jak już ją wyciągną z mojego brzucha nie bede sie martwić każdym dniem.U was juz tez jest dosc daleko,wiec mysle,ze Twoja kruszynka bedzie w dobrej formie
- cos Ty?a Danes tak mnie w czwartek zdenerwował że przez niego pół nocy płakałam
- od chwili wziecia czopka,zjadlam dwa suchary,wypilam troche mi siedzi to w zoladku Kurcze - byle do wieczora ale czuje sie juz lepiej Tylko ciiiiiii,co by nie zapeszycmoże uda Ci się zwalczyc wymioty i zerwac z "tradycją szpitalna" z powodu odwodnienia
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość