u nas dziś pogoda w kratkę-raz słońce raz czarne chmury i cały czas wiatr taki, że głowy urywa.
Mnie coś dopadło w piątek-bolą mnie, hmm, właściwie nie wiem co-tak pomiędzy nerkami a korzonkami. Boli-mam takie skurcze-tak mocno, że ruszyć się nie mogłam wczoraj rano i dopiero jak wzięłam no-spę to puściło. Ledwo łażę.
Nowa, zdróka dla POli, za postępy, i że przesypia już bez jedzenia. Mateusz też lubi bawić się wszelkiego rodzaju sorterami, teraz uczy się wkładać kółka na słupek. No ale największą frajdę ma jak wyrzuca wszystko ze środka. Trzymam && za dietę.
Ja muszę dokupić spodnie małemu, buty kupiłam wczoraj.U nas tego sklepu o którym piszesz nie ma, a musze na zakupy pójść, głownie dla Poli na wiosnę ciuchy pokupować, bo z zeszłorocznych wyrosła
A jak je robisz?, poproszę o przepisMoże rolady z karkówki z mięsem mielonym i grzybkami??Wykwintne, ładnie wygląda i jest pyszne!!!
Ja tez tak zakładam pieluchę choć i to wyczyn przy tym wiercipięcie.Maksio też nie daje się przebrać, pieluchę zakładam mu na stojąco
Mateusz to ostatnio prawie na stojąco jest kąpany bo musi łazić i puszczać się wanny co chwila właśnie bach i siedzi. Jak mu się znudzi to czasami usiądzie w wanience(wstawiona jest w wannie) po czym przekręca się na brzuch, łapie brzegu i tak sobie pływa a jak chcemy go podnieść to wrzask bo on chce dalej tak leżeć. Najwięcej radochy ma jak robi mi potom w całej łazience.Maksio zaczął puszczać się w wannie.
Bratanki to w końcu bliźniaki jedno- czy dwujajowe?