Witam po przerwie
jakoś mało napisałyście przez te parę dni
z wieści to 8 marca pojawił nam się 6 ząbek

w sumie tylko troszeczkę marudzenia było przy nim nic poza tym,więc ten ząbek dobrze zniesiony
pogoda dopisywała to na spacerki chodziłyśmy sobie i w domu porządki gruntowne robiłam,dzisiaj deszczyk za oknem więc jak mąż nigdzie się nie ruszy dzisiaj to zrobię pierożki na jutro,bo dzisiaj zupka z kapusty słodkiej
pranie już się kończy,mała właśnie w łóżeczku zasypia,Hania ogląda bajkę,mężu śpi po nocce,a ja do kompa póki mała daje,bo ostatnio wszędzie jej pełno...zaczęła się przemieszczać przy meblach,jeszcze póki co ostrożnie ale niedobre to moje dziecko

jak myje gary to zaraz między nogi wpełznie,wstanie i szafkę otwiera gdzie w niej kosz na śmieci i zaraz z łapkami do niego

coraz częściej też puszcza się jak stoi,ale zaraz bach na pupkę i wczoraj nawet kawałek szła z A po pokoju za 1 rączkę
Kupiłam Maksiowi niekapek z lovi 360 active, bo on uwielbia pić ze szklanki, z takiego kubeczka będzie mógł sobie pić sam
jak on wygląda?
my na razie tylko sam niekapek,ale też się mała rwie do picia ze szklanki czy kubka więc niedługo zaczniemy naukę
Hania już na rok piła ze szklanek i kubków,butelka z dziubkiem była tylko na wyjścia
Murchinson Mati boski jest
mama Izuni współczuję tych chorób

ja ci powiem,że u nas choroby się uspokoiły po zimie jak Hania do pkola chodziła
emilia7895 raczej dzieci złapią ospę

tylko chyba lepiej niech oboje jednocześnie zachorują to tylko 2 tyg się umęczycie niż miesiąc jak jedno po drugim by zachorowało

no i u nas na ospę Hani miałam tylko Pudroderm do smarowania na krostki,szczęście ona miała mało i nie drapała
Koroneczka gratulacje dla bratowej

wcale nie takie małe chłopaki i oby zdrówko im się polepszyło
ania a jak Twoja dieta, sa już jakieś efekty
póki co prawie 4 kg w dół poszło,ale ważenie dopiero 1 kwietnia
tak z ciekawości się zważyłam bo A chciał wiedzieć,zresztą chyba w pupie spadłam bo się w spodnie wcisnęłam i zapiełam

no i czasem brzuszki zrobię,co najwyżej 20

to przysiady,skłony,ale to jak mi się zachce
NOWA

za postępy i zdrówka dla Poli
Dziewczyny byłam w koncu na testach u alergologa, bo ciagle mam katar, zatkany nos i pokaszluje, okazalo sie mam alergie na roztocza kurzu domowego, plesnie i grzyby.
No wiec wszystko jasne.
Teraz jeszcze na testy dermatologiczne musze sie udac, bo mam od poł roku na rekach jakas wysypke, uczulenie czy cos i to nie znika, zreszta na nikiel tez jestem uczulona.
A Dawidek juz wiem ze nie moze jesc nic zwiazanego z truskawkami, czekolada, czy orzechami bo go wysypuje.
współczuję wam tych alergii
