hej 
i mamuśki!
My dzis zaliczylimy spacerek, malutka śpi smacznie. Wczoraj była pierwsza kąpiel, przy której nie było darcia !!!
Rybko- zaniepokoiłas mnie, uważaj na siebie kochana, poprawy zdrówka życze
Sylwia- a moze lepiej do lekarza idz z tym katarem, zeby Ci na zapalenie ucha nie przeszło, u mnie tak było w grudniu.
Evelka- ja tez czułam, jak malutka mi sie przekręciła, taki ból,jakby ktoś mnie obił kijem w dole brzucha i pachwinach. Na szczęście na drugi dzięń było juz ok.
Binius- z tymi snami to masakra, współczuję, też tak miałam, same horrory mi sie śniły, okropność. Zycze żeby jak najszybciej Cię wzieło! Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród :ico_prezent:
Resztę pozdrawiam , bo nie pamiętam co przeczytałam i co komu odpisać.
Nie wiedziałm, ze tak ciezko mi bedzie sie ogarnoć jak mała sie pojawi. Juz zapomniałam ile czasu zajmuje karmienie piersią. Z niczym sie nie wyrabiam, jak ugotuję obiad to reszta w plecy, jak poprasuję to obiadu brak, dodatkowo juz mnie z lekka zaczynaja wkurzac te wizyty do małej i gadanie o wszystkim i o niczym, mam nadzieje, ze to juz powoli sie skończy, Wczoraj na przykład była piękan pogoda, mieliśmyu iśc na sapcer a tu od 12 do 15- 3 osoby nas nawieziły i wszystkie bez uprzedzenia
Za tydzień mam zjazd a jeszcze nic nie zrobiłam, jakoś czarno widze to moje studiowanie. Myśłałam, ze jestem bardziej poukładana
Jeszcze raz pozdrawiam , postaram sie wpadać do Was jak mi sie uda najczęściej :ico_buziaczki_big:
i mamuśki!My dzis zaliczylimy spacerek, malutka śpi smacznie. Wczoraj była pierwsza kąpiel, przy której nie było darcia !!!
Rybko- zaniepokoiłas mnie, uważaj na siebie kochana, poprawy zdrówka życze
Sylwia- a moze lepiej do lekarza idz z tym katarem, zeby Ci na zapalenie ucha nie przeszło, u mnie tak było w grudniu.
Evelka- ja tez czułam, jak malutka mi sie przekręciła, taki ból,jakby ktoś mnie obił kijem w dole brzucha i pachwinach. Na szczęście na drugi dzięń było juz ok.
Binius- z tymi snami to masakra, współczuję, też tak miałam, same horrory mi sie śniły, okropność. Zycze żeby jak najszybciej Cię wzieło! Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród :ico_prezent:
Resztę pozdrawiam , bo nie pamiętam co przeczytałam i co komu odpisać.
Nie wiedziałm, ze tak ciezko mi bedzie sie ogarnoć jak mała sie pojawi. Juz zapomniałam ile czasu zajmuje karmienie piersią. Z niczym sie nie wyrabiam, jak ugotuję obiad to reszta w plecy, jak poprasuję to obiadu brak, dodatkowo juz mnie z lekka zaczynaja wkurzac te wizyty do małej i gadanie o wszystkim i o niczym, mam nadzieje, ze to juz powoli sie skończy, Wczoraj na przykład była piękan pogoda, mieliśmyu iśc na sapcer a tu od 12 do 15- 3 osoby nas nawieziły i wszystkie bez uprzedzenia
Za tydzień mam zjazd a jeszcze nic nie zrobiłam, jakoś czarno widze to moje studiowanie. Myśłałam, ze jestem bardziej poukładana
Jeszcze raz pozdrawiam , postaram sie wpadać do Was jak mi sie uda najczęściej :ico_buziaczki_big:
ja też rodziłam w kwietniu i wiem, że Tobik nie miał całego tygodnia (chyba 5dni miał) i polecielismy na dwór już. było akurat ślicznie słonecznie i ciepło, więc też korzystaliśmy
biniu, nie nastawiaj się na poniedziałek. wiem, że ja się nastawiłam jak szłam pierwszy raz na wywołanie porodu i jak nic mi z tego nie wyszło, to byłam załamana myślałam, że w pt jak poszlam, że mi go wywołają, a ja dopiero rodziłam w czwartek następnego tygodnia 
i jak odesłali mnie na weekend (do wtorku) do domu, to myślałam, że weekend NIGDY nie minie. szczęście, że nie leżałam w szpitalu, bo za pierwszym razem trafiłam na salę z kobietą, którą męczyły skurcze i co chwilę stękała potworne!
biniu, nie nastawiaj się na poniedziałek. wiem, że ja się nastawiłam jak szłam pierwszy raz na wywołanie porodu i jak nic mi z tego nie wyszło, to byłam załamana
myślałam, że w pt jak poszlam, że mi go wywołają, a ja dopiero rodziłam w czwartek następnego tygodnia i jak odesłali mnie na weekend (do wtorku) do domu, to myślałam, że weekend NIGDY nie minie. szczęście, że nie leżałam w szpitalu, bo za pierwszym razem trafiłam na salę z kobietą, którą męczyły skurcze i co chwilę stękała potworne! 
tibby, nie no ja jak już trafię do tego szpitala to będą się od razu mną w poniedziałek zajmować - tak mi powiedział gin.Martwię się raczej tym, że poprostu kroplówka z oxy na mnie od razu nie zadziała.
agasio, po schodach chodzę naprawdę dużo, mieszkamy w domu piętrowym i tak codziennie biegam z góry na dół nawet niepotrzebnie
Przysiady robiłam jeden dzień, ale jakoś strasznie słabo mi się po nich robiło i odpuściłam. Gin mówił mi o maltretowaniu sutków, też siedzę i je męczę po godzinie dwa razy dziennie. Męża też wykorzystuję, ale kurka już mnie wszystko tam na dole boli więc już dzisiaj dam luz bo to nic nie daje chyba - później mam strasznie napięty brzuch. Teraz to już sama nie wiem co bym chciała, bo wolałabym żeby samo mnie ruszyło ale z drugiej strony nie ma mojego lekarza obecnie - będzie dopiero w poniedziałek, to chyba byłoby lepiej zaczekać. Najlepiej chyba jakby w niedziele wieczorem same bóle przyszły i w poniedziałek bym urodziła naturalnie bez kroplówek
[ Dodano: 23-03-2012, 17:02 ]
[ Dodano: 23-03-2012, 17:03 ]
iw_rybka, jak Andrzejek słodko wygląda, tylko w życiu bym nie powiedziała że to tygodniowy noworodek
agasio, po schodach chodzę naprawdę dużo, mieszkamy w domu piętrowym i tak codziennie biegam z góry na dół nawet niepotrzebnie
Przysiady robiłam jeden dzień, ale jakoś strasznie słabo mi się po nich robiło i odpuściłam. Gin mówił mi o maltretowaniu sutków, też siedzę i je męczę po godzinie dwa razy dziennie. Męża też wykorzystuję, ale kurka już mnie wszystko tam na dole boli więc już dzisiaj dam luz bo to nic nie daje chyba - później mam strasznie napięty brzuch. Teraz to już sama nie wiem co bym chciała, bo wolałabym żeby samo mnie ruszyło ale z drugiej strony nie ma mojego lekarza obecnie - będzie dopiero w poniedziałek, to chyba byłoby lepiej zaczekać. Najlepiej chyba jakby w niedziele wieczorem same bóle przyszły i w poniedziałek bym urodziła naturalnie bez kroplówek [ Dodano: 23-03-2012, 17:02 ]
Też czasami mi się tak wydaje, tym bardziej że moja mama to tak prawie jak babcia bo ma 70 lat.Binius- spoko, jak bedzie ciepo to spacerek na pewno mu nie zaszkodzi. Nasze mamy mają trochę inne spojrzenie na wychowywanie dzieci.
[ Dodano: 23-03-2012, 17:03 ]
iw_rybka, jak Andrzejek słodko wygląda, tylko w życiu bym nie powiedziała że to tygodniowy noworodek
-
Brodzikowa
- Maniak forumowy
- Posty: 313
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość