Jednak nie podałam narazie butli. Wieczorkiem mi zasnął o 18 i spał do 21, kąpiel i karmienie i sen do 1.20, karmienie i sen do 5, karmienie i sen do 9 więc myślę że jest dobrze (dużo lepiej niż 3 poprzednie nocki). Trochę sobie poleżał, wiadomo poskwilił ale nie był to przeraźliwy płacz jak wcześniej i zasnął o 11, miał pobudkę przed 13 i karmienie a teraz znowu śpi.biniu i jak tam u was dzisiaj ?
na pewno...teraz bedzie coraz czesciej wiecej okazji bycia na swierzym powietrzu i wszystko wybiega .koniec slodkich napojow i mysle ze waga sama spadnie. ]
dobra decyzja...na pewno tak samo bym zrobiła...- jestem z Koszalina,to chcialabym rodzic tutaj ale skoro maja mi robic pod gorke i ryzykowac zycie i zdrowie Szymona,to owole jechac do Slawna
ależ przecież nikt tak nie mysli...ja też długo sie broniłam az podałam sztuczne . Kochana moze wszystko sie unormuje, przecież Twoj skarb ma dopiero dwa tyg...Nie myślcie, że głodzę swoje dziecko,
no bo przyniósł ciuchy z metkami ( komunistycznymi) ale to wszytsko jest takie żółte i nie może zrozumieć, że ja nie chce żeby mój Synek nosił takie cos.. i sie obraził..
evvelka, wiesz co starsi ludzi to mają dziwne pomysły
ale nie raz słyszałam że rodzice właśnie przynoszą te stare ciuchy dla swoich wnuków
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość