
Kasiala, dobre z tą gitarą


A co do jagód - gdy nie jestm ciążowo-karmiąca to też wcinam prosto z krzaka, a gdy jestem odpowiedzialna za Maleństwo, to wolę jednak ostrożniej ;)
A z czereśniami byłam świdkiem fajnej historii u nas na rynku - stoisk jest wiele, na każdym czereśnie jedne piękniejsze od innych, no i nagle słyszę zbulwersowany krzyk jakiejś dziuni, że u koogoś tam po czereśniach robak śmiga - ona przerażona odskakuje, a cały tłum rzuca się do tego stoiska żeby tych czereśni kupić bo skoro są w nich robale to na pewno nie pryskane


Qanchita, ależ sen!!!


Madleine, brzusio w ciąży ma prawo pobolewać, ale jestem zwolenniczką konsultowania każdego niepokojącego bólu z lekarzem - tak dmuchając na zimne

Mamusia, kapustkę w ciąży można jaknajbardziej jeść w każdej postaci - korzystaj póki możesz

Dziewczyny, a u mnie wyobraźcie sobie cholerka czop wyłazi powoli

