hej dziewczyny
u nas piękne słoneczko,mała śpi,jak wstanie to na dwór pójdziemy
umowę kredytową mamy już podpisaną
teraz notariusza załatwiamy
i jeszcze remont.....masakra
mała coraz wiecej rozumie,i niestety czesto jak jej czegos zabronie to potrafi pokazac takie fochy że szok,do tego nauczyła się dużo mówic po swojemu,na psa mówi biessss,ja chce żeby jej coś dać to daaa,jak jeść mam mam,jak się wywróci to bammmm,a jak zrobi kupe to mówi beeee hehehehe
widzę że i was problemy,echhhhhh kto ich nie ma,u nas ostatnio lepiej,i mam nadzieje że tak zostanie,bo swoje w czasie wstecznym przeszłam i teraz mają być tylko te dobre dni
aga216 Super,że z kredytem wam się udało. U mnie jak brat wziął to takie problemy z tym były milion papierów do załatwienia 
a później tkwi się w tym przez lata. Ciężko powiedzieć co lepsze...
Moja to tylko na złość robi..wrr...wchodzi gdzie jej nie wolno,wszędzie wciśnie te swoje "łapki" a jak mówię,że czegoś nie wolno to strasznie się złości...nie raz ręce mi opadają bo jest taka nie dobra. Ale u koleżanki jak zostaje to za klimatyzowała się świetnie. Przynajmniej ja tak nie myślę..a Nadia wraca z uśmiechem do domu. Także plust tego wszystkiego,że nie widzę ją parę godz.
Tak w ogóle mam taki kaszel,że nie mogę go niczym zwalczyć. Na szczęście katar prawie mam już za sobą. Znacie dobre syropy jakieś na kaszel? Bo mi nic nie pomaga
A ojciec roku wyjechał na stałe do Niemiec. Chwała Bogu bo wiecie jaki mam komfort psychiczny. Ale z drugiej strony kicha bo uciekł przed policją. I sprawa w prokuraturze została umorzona!
Bo nie było znamion przestępstwa! Tylko w tej chorej Polsce wezmą się za coś jak już jest za późno!!!
Pogoda u nas piękna. Nadia wstanie i lecimy korzystać.
Życzę wam wszystkim miłego dnia!
a później tkwi się w tym przez lata. Ciężko powiedzieć co lepsze...Moja to tylko na złość robi..wrr...wchodzi gdzie jej nie wolno,wszędzie wciśnie te swoje "łapki" a jak mówię,że czegoś nie wolno to strasznie się złości...nie raz ręce mi opadają bo jest taka nie dobra. Ale u koleżanki jak zostaje to za klimatyzowała się świetnie. Przynajmniej ja tak nie myślę..a Nadia wraca z uśmiechem do domu. Także plust tego wszystkiego,że nie widzę ją parę godz.
Tak w ogóle mam taki kaszel,że nie mogę go niczym zwalczyć. Na szczęście katar prawie mam już za sobą. Znacie dobre syropy jakieś na kaszel? Bo mi nic nie pomaga
A ojciec roku wyjechał na stałe do Niemiec. Chwała Bogu bo wiecie jaki mam komfort psychiczny. Ale z drugiej strony kicha bo uciekł przed policją. I sprawa w prokuraturze została umorzona!
Bo nie było znamion przestępstwa! Tylko w tej chorej Polsce wezmą się za coś jak już jest za późno!!! Pogoda u nas piękna. Nadia wstanie i lecimy korzystać.
Życzę wam wszystkim miłego dnia!
super że wam się udałoteraz notariusza załatwiamy
i jeszcze remont.....masakra
u notariusza też zostawicie niestety sporo kasy
a remont... hehe ja 9 miesięcy remont miałam
[ Dodano: 20-04-2012, 15:06 ]
pocieszę cię ja mam na 30 latmam nadzieje że 15 lat szybko minie
w sumie już na 29 bo rok już mamy za sobą... Może do żyjemy ostatniej raty -
patrycjaaa
- Seryjna gaduła
- Posty: 472
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 13:36
hej a mi sie nic nie chce jak cały dzien jeden w parcy i nastepny wolny to i tak jestem do niczego moze to kwestia przyzwyczajenia
jutro mamy roczek ale sie nie wygłupiam zaprosze na kawe i tort plus kolacja zrobiłam dwie sałatki i tesciowa bigos i starczy wkurza mnie tesciowa jak zawsze ale teraz przynajmniej mniej ją widuje jak jestem w pracy ;)
dzis np piekłam szarlotke pierwszy raz własciwie no i miałam taki przepis ze na 160 stopni a ona ze ona zawsze na 180 włącza no to mówie ze jak chce to niech włączy na 180 bo ona dłuzej piecze w tym piekarniku i sie wiecej zna ale pozniej mi zmieniła na 160 bo ze niby inny przepis mniej jajek i jakby cos to zeby nie było na nią no i po 40 min wyłozyłam kruszanka zbytnio sie nie spiekła i nie byłam pewna K smakuje bardzo a tesciowa no ze mogła mi zostawic na te 180 stopni troszke mi sie przykro zrobiło ale jest dopieczony i smakuje tylko sam fakt odechciewa sie czego kolwiek robic wiecie tak mi przykro ze nie mam swojej własnej kuchni ;(
moja tez złosnica wiecie i mnie gryzie i szczypie na rekach mma takie siniaki od jej ugryzien nie wiem dlaczego tak robi moze zęby kolejne
tak to grzeczna najlepiej to by cały czas siedziała u dziadka i oglądała na youtubie piosenki dla dzieci uwielbia nawet mnie odpycha jak ją chce zabrac hehhe ;p
ale tez juz taka ciekawska wszedzie sie wciska wszystkie szafy otwiera musze kupic wkoncu te zabezpieczenia
i juz tez duzo rozumie i pokzuje rączką jak cos chce i tak fajnie robi jak czegos nie ma taką minke wzdryga ramionem i rączke odgina kochana jest chcoc czasem juz tez nie mma do niej cierpliwosci
my teraz tez bedziemy brali kredty na wykonczenie gabinetu i samochód teraz kiedy oboje pracujemy mozemy sobie na to pozwolic K ma coraz wiecej pacjentów i jest bardzo zadowolony
ja sie ciesze ze pracuje bo w tym domu to zdzidziałam dziewczyny naprawde teraz dopiero czuje znowu ze zyję wczesniej ta rutyna dnia codziennego i taka zakompleksiona teraz znowu czuję sie nie zalezna mam swoje pieniądze i jest ok ;))
dobra dziewczynki ide się myc i spac mała juz wnocy nie pije mleczka ale budzi sie i to czasem nawet po pare razy chyba teskni za mną ;/ kurcze i po tych 12 godz nawet nie moge sie wyspac uffff
jutro mamy roczek ale sie nie wygłupiam zaprosze na kawe i tort plus kolacja zrobiłam dwie sałatki i tesciowa bigos i starczy wkurza mnie tesciowa jak zawsze ale teraz przynajmniej mniej ją widuje jak jestem w pracy ;)
dzis np piekłam szarlotke pierwszy raz własciwie no i miałam taki przepis ze na 160 stopni a ona ze ona zawsze na 180 włącza no to mówie ze jak chce to niech włączy na 180 bo ona dłuzej piecze w tym piekarniku i sie wiecej zna ale pozniej mi zmieniła na 160 bo ze niby inny przepis mniej jajek i jakby cos to zeby nie było na nią no i po 40 min wyłozyłam kruszanka zbytnio sie nie spiekła i nie byłam pewna K smakuje bardzo a tesciowa no ze mogła mi zostawic na te 180 stopni troszke mi sie przykro zrobiło ale jest dopieczony i smakuje tylko sam fakt odechciewa sie czego kolwiek robic wiecie tak mi przykro ze nie mam swojej własnej kuchni ;(
moja tez złosnica wiecie i mnie gryzie i szczypie na rekach mma takie siniaki od jej ugryzien nie wiem dlaczego tak robi moze zęby kolejne
tak to grzeczna najlepiej to by cały czas siedziała u dziadka i oglądała na youtubie piosenki dla dzieci uwielbia nawet mnie odpycha jak ją chce zabrac hehhe ;p
ale tez juz taka ciekawska wszedzie sie wciska wszystkie szafy otwiera musze kupic wkoncu te zabezpieczenia
i juz tez duzo rozumie i pokzuje rączką jak cos chce i tak fajnie robi jak czegos nie ma taką minke wzdryga ramionem i rączke odgina kochana jest chcoc czasem juz tez nie mma do niej cierpliwosci
my teraz tez bedziemy brali kredty na wykonczenie gabinetu i samochód teraz kiedy oboje pracujemy mozemy sobie na to pozwolic K ma coraz wiecej pacjentów i jest bardzo zadowolony
ja sie ciesze ze pracuje bo w tym domu to zdzidziałam dziewczyny naprawde teraz dopiero czuje znowu ze zyję wczesniej ta rutyna dnia codziennego i taka zakompleksiona teraz znowu czuję sie nie zalezna mam swoje pieniądze i jest ok ;))
dobra dziewczynki ide się myc i spac mała juz wnocy nie pije mleczka ale budzi sie i to czasem nawet po pare razy chyba teskni za mną ;/ kurcze i po tych 12 godz nawet nie moge sie wyspac uffff
my mamy na 20 lat a zostalo 18.5 roku ach dobrze coraz mniej ale kiedy to bedzie koniec ach strach pomysleća mam na 30 lat
u nas dzis sloneczko a mój Filip nie chce wracac do domu z piaskownicy wpada w histerie tylko piasek i piasek i w sumie nic tam nie robi w nim ale przesypuje sobie i takie tam hehehe udany jest
hehe....moja tez uwielbia siedziec w piaskownicy.u nas dzis sloneczko a mój Filip nie chce wracac do domu z piaskownicy wpada w histerie tylko piasek i piasek i w sumie nic tam nie robi w nim ale przesypuje sobie i takie tam hehehe udany jest
patrycjaaa, sta lat dla Blaneczki
a nie mozecie zrobic sobie swojej kuchni
my mieszkamy z moimi rodzicami ale kuchnie mamy osobna.tylko wejscie i lazienka wspolna.
wszystkie nasze dzieciaczki juz po roczku wiec trzeba by bylo przeniesc watek
aWróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość