wisnia3006, kochana jak ja cie rozumiem
nie jest łatwo miec w domu dwulatka i noworodka ale dasz rade
wogule dziewczynki nie martwcie się o wasze samopoczucie
to normalne że macie doła
wasze życie zmieniłosię o 180 st i nic już tego nie zmieni
już nigdy nie bedziecie same
ale nie ma się też co za bardzo przejmować tymi maluchami
one sobie poradzą też bez was
owszem karmicie je i pielęgnujecie ale to odrębne byty i wy też jesteście ważne
pamiętajcie o tym żeby siebie nie zaniedbać
boszczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
-
dzwoneczek82
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2143
- Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32
witam
binius super macie plany...morze...az wam zazdroszcze
. Napewno taka odskocznia sprawi ze oderwiecie sie na chwile od codzienności.
z tymi nockami to ja nie poradze za bardzo, bo mi Dawidek tez bardzo często sie budził. i nie wazne czy dostał sztuczne na noc, czy tylko pierś. Tak jakby potrzebował mojej bliskości. Patryczek całe szczęscie w nocy ładnie spi...choc gdy miał tyle co Twoj Piotruś to też non stop przy cycy by leżał i czesto sie budził...wiec moze i u was sie to unormuje.
u nas ok, codzienność czasem szara czasem ciut bardziej kolorowa
.Na wyjazd na wakacje wiem ze już nie mam co liczyć. Oszczędności nam sie kończą. no i d...u...p...a.
sylwia
binius super macie plany...morze...az wam zazdroszcze
. Napewno taka odskocznia sprawi ze oderwiecie sie na chwile od codzienności.to bardzo ładnie3 tygodnie 600g przybrał.
z tymi nockami to ja nie poradze za bardzo, bo mi Dawidek tez bardzo często sie budził. i nie wazne czy dostał sztuczne na noc, czy tylko pierś. Tak jakby potrzebował mojej bliskości. Patryczek całe szczęscie w nocy ładnie spi...choc gdy miał tyle co Twoj Piotruś to też non stop przy cycy by leżał i czesto sie budził...wiec moze i u was sie to unormuje.
mnie tez nic nie cieszy chodze nabuzowana jak bomba która ma zaraz wybuchnąć. Ciagle te sama czynnosci mnie wnerwiaja
u nas ok, codzienność czasem szara czasem ciut bardziej kolorowa
.Na wyjazd na wakacje wiem ze już nie mam co liczyć. Oszczędności nam sie kończą. no i d...u...p...a.sylwia
ale to wciąż tylko tydzień wisnia, nie ma cudów!!!
Poza tym często waga na początku leci, potem na kilka miesięcy jest zastój, a potem dalej spada dopiero...
U mnie chyba COŚ.
Mam skurcze. No zobaczymy.
najpierw musze dzieci sie pozbyć.
Oczywiście najgorsza pora na rodzenie- dzień i przedpołudnie
Tyle zadań a tu rodzenie...
Skurcze mam co 10 min co może oznaczać coś albo i nic.
Poza tym często waga na początku leci, potem na kilka miesięcy jest zastój, a potem dalej spada dopiero...
U mnie chyba COŚ.
Mam skurcze. No zobaczymy.
najpierw musze dzieci sie pozbyć.
Oczywiście najgorsza pora na rodzenie- dzień i przedpołudnie
Tyle zadań a tu rodzenie... Skurcze mam co 10 min co może oznaczać coś albo i nic.
-
wisnia3006
- Cyber rusałka
- Posty: 6458
- Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30
wisnia3006, ja malemu zakladam pajacyk i flanelowa pieluszka nakrywam,bo u nas cieplo ale wiatr wieje,a wczoraj maly sam dal znac,ze mu za cieplo - bo sie obudzil i plakac zaczal,jak go przebralam w lzejsze ubranko,poszedl spac dalej
Sylwia, jeju ja mam wrazenie,ze juz jakos starsznie dlugo cie mecza te wszystkie dolegliwosci,ja tam zle to mialam faktycznie miesiac przed porodem
A ciaza z Zuzka,czyli druga zdecydowanie najlepsza,porod tez
Cale szczescie u nas narazie jest super pod tym wzgledem,bo maly naprawde duzo spi w dzien,Andrzejek jest do 14.30 w przedszkolu,wiec Zuzka ma mnie pol dnia na wylacznosc,a pozniej ja ide w odstawke,bo pojawia sie jej idol - Andrzejek
A Andrzejek wciaz pyta,kiedy Szymon sie obudzi i jak lezy sobie chwile na lezaczku,to zaraz leci do niego i zabawia
Gdyby nie cukrzyca ciazowa i ograniczone fundusze,to ja bym mogla miec jeszcze 1 dziecko chyba
asiab, wspolczuje nastroju
A co do wagi,to mi fajn9e spadlo po porodzie samym,a teraz stanelo w miejscu,a ja bym chciala jeszcze 10 kg zgubic
Sylwia, jeju ja mam wrazenie,ze juz jakos starsznie dlugo cie mecza te wszystkie dolegliwosci,ja tam zle to mialam faktycznie miesiac przed porodem
A ciaza z Zuzka,czyli druga zdecydowanie najlepsza,porod tez
- Karolinke na rece,siadasz i przytulasz Zuzke - ja juz mam opracowana taktyke do tulenia 3 na razmala placze duza tez i nie wiadomo do ktorej isc
Cale szczescie u nas narazie jest super pod tym wzgledem,bo maly naprawde duzo spi w dzien,Andrzejek jest do 14.30 w przedszkolu,wiec Zuzka ma mnie pol dnia na wylacznosc,a pozniej ja ide w odstawke,bo pojawia sie jej idol - Andrzejek A Andrzejek wciaz pyta,kiedy Szymon sie obudzi i jak lezy sobie chwile na lezaczku,to zaraz leci do niego i zabawia
Gdyby nie cukrzyca ciazowa i ograniczone fundusze,to ja bym mogla miec jeszcze 1 dziecko chyba
asiab, wspolczuje nastroju
A co do wagi,to mi fajn9e spadlo po porodzie samym,a teraz stanelo w miejscu,a ja bym chciala jeszcze 10 kg zgubic
biniu fajnie że jedziecie nad morze
my też byliśmy jak majka się urodziła (29 marca) i bylismy w lipcu i bylo super
mała była najmniej problemowa
im mniejsze dziecko tym łatwiej się podróżuje
teraz tez jedziemy w sierpniu
zresztą już na majówce mieliśmy zaprawe
aha i nie uwierzysz ale wczoraj już dostałam przesyłkę z NEXTa
dwa dni z Angli
czasem dłużej czekam na przesyłki z polski
my też byliśmy jak majka się urodziła (29 marca) i bylismy w lipcu i bylo super
mała była najmniej problemowa
im mniejsze dziecko tym łatwiej się podróżuje
teraz tez jedziemy w sierpniu
zresztą już na majówce mieliśmy zaprawe
aha i nie uwierzysz ale wczoraj już dostałam przesyłkę z NEXTa
dwa dni z Angli
czasem dłużej czekam na przesyłki z polski
- a mi zeszly,nawet wiecejnie myśl, że w tydzień zejdą ci wszystkie kg
- hehe,zabrzmialo powazniejuż nigdy nie bedziecie same
- dokladnieboszczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
A zapomialam sie pochwalic - cala noc na samym cycusiu u nas
- ehh,u nas podobnieOszczędności nam sie kończą. no i d...u...p...a.
- ale super,az mnie ciarki przeszly - powodzenia!!!U mnie chyba COŚ.
Mam skurcze. No zobaczymy.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość