I tak jak piszesz,zero pochwał.
Mnie denerwuje fakt pouczania przy dzieciach,że to powinnam robic tak,a to tak,że prania mam za dużo,że nie powinnam ich codziennie kompac,że bród to naturalna szczepionka

Mi sie wydaje,że w sytuacjach kryzysowych wystarczy usiąść i porozmawiac a nie głupie komentarze.
Tak na dobrą sprawe,skoro my tak byliśmy wychowywani,nie wyobrażam sobie tego jak były wychowywane nasze mamy czy babcie
