Myślałam,że u Ciebie teściowa zajmie się wnusią a Ty wracasz...bo jak mąż nie będzie miał stałej pracy do tego czasu to ciężko Wam będzie
Gosia niestety teściowa sama pracuje powiedziała ze jeżeli by ją zwolnili to zajmie się dzieciaczkami a póki co mąż ma prace i zarabia więcej niz ja bym u siebie zarabiała
ale oczywiście jeżeli okaże się że mu nie przedłużą umowy to ja wracam i utrzymuję naszą trójeczkę
Co do tego urlopu i macierzyńskiego to nie ma obowiązku pracodawca udzielać urlopu za kolejny rok skoro w nim pracowąc nie będziemy mimo że urlop zaległy wejdzie na nastęny rok to liczy się do kiedy macierzyński (tak mi to teściowa tłumaczyłą a jest kierowniczką kadr u siebie w firmie) no chyba ze pracodawca nie ma nic przeciwko to w tedy daje jeszcze urlop z tego 2013r. w naszym przypadku a zaległego będę mieć 36 dni noi jak by te 26 jeszcze doszło to zawsze to więcej kasiorki
Po wizycie ok aż w szoku byłam i sam lekarz w szoku był i nie dowierzał że mam tak dobre wyniki morfologii i moczu że zamiast spadać to mi urosły
wiecie co moze pomylili się w laboratorium i zrobię jeszcze raz
co prawda są to nie wielkie różnice ale jednak wyniki mi wzrosły
no i nie musze brać zadnego zelaza jeszcze ogólnie nic. Kaja waży 1600g i lekarz zauważył ze ma długie nogi
napewno po mamusi
(skromność to podstawa) szyjka ok, ujście zamknięte i nie uwieżycie
przytyłam tylko 0,6kg z czego mała 0,4kg
lekarz mói ze jest ze mnie dumny tylko to dziwne bo ja się obżeram ile wlezie niczego nie żałuje i w dodatku mam małe problemy z zaparciami hmmmmm gdzie to ucieka...
[ Dodano: 15-05-2012, 16:14 ]
Mamusia28, Madleine współczuje Wam dolegliwości jelitowych... moja siostra też ma problemy z jelitami jakoś coś tam jelita grubego i przez to ma taki bruch jak by w ciaży była też miała kolonoskopię... i jeszcze jakoś lekko splątane te jelita nie specjalnie groźnie ja się nie znam ale nigdy nie mówiła mi zeby tak cierpiała jak Wy...
Juchlik ja czasem też łapię depresję... że za miesiąc teoretycznie mogę juz się rozpakować w miarę bezpiecznie a ja nie mam nic przygotowane niby ubranka mam ale tylko to bo łóżeczka, wózka nie mam niby zamóione ale czort jeden wie czy przyjdą... butelek, smoczków, jakiś kosmetyków no czarna doopa
ale za tydzień jade już wszystko kupić razem z mężem i teścami (chcą Nam trochę finansowo pomóc ale przez to teściowa chce być przy zakupach) nie narzekam bo dobry ma gust
życzę Wam takiej teściowej jak ja oczywiscie nie zawsze jest super ale wiadomo z własną mamą tez nie raz się ma spięcie
[ Dodano: 15-05-2012, 16:36 ]
juchlik a nie masz się co bać o to ze sama będziesz bo są też dziewczyny z terminem na sierpień
a ja dzisiaj mam jajo sadzone jejku jak mi się go chciało do tego zimniaczki i mizerie strzele sobie MNIAM....