witam wieczorkowo :) Olis juz spi, pierwszy raz tak 'wczesnie' od kilku dni.. ale dzisiaj wczesniej na drzemke poszedl i dluzej go przytrzymalismy a i przez tego zebolka troche plakal przed snem i padl mi w koncu po butli i cycusiu
a powiedzcie jak ubieracie dzieciaczki do spania?
jak chlodno to body z dlugim rekawkiem i w spiworek a jak cieplo to samo body z dlugim, bo okna zazwyczaj mamy cala noc otwarte a on bez przykrycia spi wiec w krotkim by zmarzl
dziś Konrad raczkował po podłodze w pokoju i wstał koło łózka od Majki
pierwszy raz
gratulacje dla malego zdolniachy
i bedzie bicie rekordu Guinessa w ustawianiu wiezy z naleśników
a jaki jest obecny wynik wiesz moze?
Aguś cudna pogoda nareszcie nie???? Jejuś ja nawet sukienke nałożyłam dziś
a wczoraj nawet cieszyłam sie z tego, ze spodnie lepiły mi się do tyłka,
hahaha a wiesz ze dokladnie to samo powiedzialam kolezance wczoraj jak bylysmy w parku?
ja wyciagnelam z szafy krotkie spodenki a i dzisiaj sobie tez takie lniane do kolan kupilam bo jak przegrzebalam szafe to okazalo sie ze same dzinsy mam a na lato poza jednymi spodenkami nic.. to znaczy mam kiecki ale sie nie mieszcze jeszcze
a i Oliwkowi dzisiaj z podnietki ta pogoda kupilismy kilka par krotkich spodenek i z 6 koszulek w primarku
takie sliczne kolorowe sa i po 2-3f
szkieletorek a czemu dopiero za miesiac znow na basen pojdziesz? nie mozesz wczesniej?
po prostu mało, jego menu wygląda tak:
5-6 rano cycuś (Piotruś to też ranny ptaszek, tak jak i jego siostra)-----
7-8 cycus
9-10 kaszka, na gęsto łyżeczką (zjada zaledwie 100 ml) -----
tak samo
12-13 zupka (ok. 100-120 ml), po zupce cycuś na popitkę ------
cycus
15-16 jakiś owoc ------
sloiczek owocowy
19 kaszka (znów 100 ml, a często nawet mniej) ------
tak samo
20-21 cycuś --------
cycus a od kilku dni i butla
W międzyczasie podaję mu do picia wodę
wiec u nas praktycznie tak samo jak u Ciebie jest
inia. ale jesli Ci nie traci na wadze, prawidlowo sie rozwija i nie ma zadnych oznak do zmartwien to chyba nie ma co sie martwic, co?
a i mialam Wam pisac co u Malinki - juz jakis czas temu do niej pisalam ale nie mialam kiedy Wam tu dac znac
a wiec tak - jest w trakcie rozwodu, zamieszkala z kims innym, byla z nim szczesliwa.. pisze byla bo jakis czas pozniej napisala mi ze niestety sie nie udalo.. wrocila do mamy, ale mowi ze szuka domu dla samotnych matek bo u rodzicow za ciasno
a z Liwka wszystko ok, chodzi, 7 zabkow ma. takze nie za ciekawie niestety jej sie wiedzie..