witam z rana, oczywiście
chyba juz tak przywykłam do brzusia że nie mieści mi się w głowie że Agatka z niego niedługo wyjdzie
co do ciuszków to ja poprałam56, 62 i kilka 68 ale ten ostatni rozmiar nie prasowany, zanim mała do niego dorośnie to wyprasuje
ale wszystkie 68 to mam nieprane w reklamówie wielkiej, bedę dorzucała do pran po porodzie po trochę, w koncu nierzadko sie pierze noworodkowe ubranka
czasem miałam tak że np. brakło mi już tetry i połowe pralki prałam a tak to dopełnie tymi większymi ciuszkami i będzie ekonomicznie a i ciuszki świeższe jak nie bedą 3 miechy w komodzie lezały.
Mamusia mam nadzieję że dziś już lepsze samopoczucie
mój mąż mówił zawsze o jednym dziecku, ja o dwójce. po porodzie smyk dał nam poważnie popalić ale jakoś mojemu m. zaświtało w głowie mimo tego że jak jesdno jest to i drugiemu damy radę
jakby on decydował to wolałby pewnie jedno ale nie bronił się przed drugim rękami i nogami