witam z rana.
wczoraj jakiś strajk elektrowni czy jak bo u mnie wieczorem prądu nie było
spedziłam pół dnia w miescie wczoraj bo pierwsze ktg wyszło płaskie ok.130 tętno, zero ruchow. Agatki NIC nie było w stanie obudzić. no to kazał za 3 godz przyjsc bo jaktakie dalej bedzie to szpital. zjadłam batonika przed drugim ktg i sie królewna łaskawie uaktywniła
teraz za tydzien mam być znów i wtedy mi powie jakie dalsze kroki. Śmiał sie że te dzieci co się za wcześnie pchaja to potem sie przeterminowuja
No jasna d..., każdy mi to kracze
ale powiem wam że ja jestem tak na chodzie że
i w sumie to do porodu mi tylko czasem spieszno, wieczorami- bo bym chciała utulić Agatke już. a tak to mi dobrze w dwupaku zazwyczaj
wczoraj brak prądu spowodował że z męzem przyspieszanie zastosowaliśmy ale zero skurczy czy czegokolwiek po tym- wręcz przeciwnie, spałam jak niemowle
Aniula życzę szybkiego porodu SN
Mamusia super że tętno OK
Malinowa, poradz się lekarza
jest teraz taki spray że sie psika na kleszcza i on go w momencie zamraża i wtedy nie zarazi niczym ale w rossmanie to po 35 zł to się nie zdecydowałam póki co
co do kaszllu i katarów- my znów mamy zielony z rana- tzn. Patryk. Odkad chodzi do pkola to kazdy zwykły katar konczy sie takim zielonym z rana
za miesiąc mamy wizytę u laryngologa, może wymyśli coś mądrego. bo antybioty załatwiaja sprawę na 2 tyg