Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

29 maja 2012, 12:00

buzok14, oj bidulek trzymam kciki zeby szybciutko przeszlo&&&&&&&&&&&&

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

30 maja 2012, 13:17

Dzięki Aniula :ico_sorki:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

30 maja 2012, 13:18

A wiec ja po wizycie plany sie nieco pozmienialy termin cesarki na 11.06 zdecydowali ze mam szanse do tego czasu urodzic SN na KTG skurczy nie widac na moje nacne bolesci nospa i zostaje czekac :ico_oczko: przynajmniej wiem na czym stoje :ico_oczko:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

30 maja 2012, 13:23

przynajmniej wiem na czym stoje
oj pewnie :ico_sorki: , kurcze to już tak bliziutko :ico_sorki: , ciekawe jak Nadia przyjmie siostrzyczke :ico_oczko:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

30 maja 2012, 16:23

buzok14, tez sie nad tym zastanawiam ona jest straszna przylepka mamusi mam nadzieje ze jakos sobie popradze :ico_noniewiem:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

30 maja 2012, 21:41

mam nadzieje ze jakos sobie popradze
baaardzo mocno trzymam kciuki i wierze, że będzie dobrze. Pomyśl za to jak to będzie jak będą miały po 10-11 lat i bądą jak bliźniaczki :ico_brawa_01:

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

31 maja 2012, 22:42

Cześć Dziewczynki..... :)

Nie było mnie tutaj chyba 100 lat - przepraszam ze was tak opuściłam ale jakoś tak wyszło! Nie miałam czasu a jak już zaglądałam to żadna z was nie pisała no więc i ja też nie pisałam a potem musieliśmy kompa sformatować bo jakiś wirus się wkradł i nie mogłam was znaleźć na tym forum dopiero dziś pomyślałam aby wejść przez nasz stary wątek styczniówki 2011! No i w końcu jestem......

Buzoczku Widziaiałam fotki Adusia na NK cudowny bąbelek Ci rośnie, i mam nadzieje że szybciutko z przeziębienia wyjdzie!
Napisz kochana jak tam Twoja prawko zdałaś w końcu bo chyba ominęłam twój wpis (jeśli w ogóle coś pisałaś na ten temat) Moja mama zdała na początku maja a podchodziła chyba z 6x i za każdym razem oblewali ją na bzdurze! Ale w końcu jej się udało!

Aniulka Myślałam o Tobie ostatnio czy już się rozpakowałaś ale widzę że jeszcze 2 tyg jak dobrze pójdzie! Jej jak ten czas leci dopiero co pisałaś ze będziesz miała drugą dzidzię a tu lada chwila będzie z Tobą! Trzymam Kciuki kochana i życzę Ci z całego serduszka aby wszystko dobrze poszło!

Madziorka Jak zawsze "busy" kobieto skąd ty siły bierzesz i energię aby tak fruwać wszędzie!? Cudowna sesja widziałam fotki, a Chłopcy po prostu cudowni!

Czy któraś z Was ma w ogóle jakieś wieści od Agnieszki26? Ciekawe jak ona się miewa?

[ Dodano: 31-05-2012, 23:28 ]
A co u nas Klaudia rośnie jak na drożdżach biega tańczy i dokucza na każdym kroku! Ale niestety bardzo nam choruje od lutego non stop jest coś nie tak od przeziębienia do przeziębienia jak nie to biegunki, wymioty 2 tyg. temu załapała jakąś infekcje oczek miała tak strasznie zaropiałe oczka że jak rano wstawała to nie mogła ich otworzyć bo tak miała zalepione! Zajmowało mi jakieś 20 min aby jej to odmoczyć i rozkleić ślepka darła się przy tym wniebogłosy! Oczka już są ok a teraz załapała znów jakąś infekcję dróg oddechowych ma tak straszny kaszel że aż jej w płuckach charczy jak oddycha byłam z nią u lekarza i znów jesteśmy na antybiotyku! Już mam dość tych chorób, jedno się skończy to 2-gie się zaczyna ciekawe co będzie następne! A tak poza tym to brój jest straszny psoci się, dokucza, przed wczoraj miała pierwszy atak furii chciała mój telefon a ja nie chciałam jej dać bo mi zawsze wszystko poprzestawia i jak zaczęła wyć bo to nawet nie był płacz to darła się przez 1,5 godziny już nie wiedziałam co mam robić nic nie pomagało aby ją uspokoić jak chciałam ją wziąć na ręce przytulić to mnie odpychała, cokolwiek jej dałam aby odwrócić jej uwagę to wywalała, rzucała na podłogę, miałam już tak dość że pierwszy raz dostała klapsa- wsadziłam ją do łóżeczka, zamknęłam drzwi i zostawiłam ja samą w pokoju po czym siadłam na schodach i sama zaczęłam płakać bo czułam się winna że ją uderzyłam i że nie potrafiłam sobie poradzić! Do teraz mam wyrzuty sumienia że dostała klapsa!

Poza tym to jest cudowna mała śmieszka wygłupia się śmieje, nie mówi jeszcze za dużo ale powoli zaczyna mówi mama i mami, tato i tatuś, miał na kotka i hoo-hoo na pieski, do tego niania ma psa który się nazywa poppy i wszystkie zwierzątka są poppy, mówi i pokazuje papa, babi to babcia, ne ne to nie! o-oo kiedy zrobi coś nie tak, lala, am jak chce jeść! I więcej mi do głowy nie przychodzi! Ale pewnie jeszcze trochę by się znalazło! Ale poza tym rozumie prawie wszystko- sama chodzi wywalić pieluszkę do kosza, jak dam jej chusteczkę to wytrze sobie buźkę i rączki, jak narobi w pieluszkę to staje i mówi puu a po angielsku to znaczy kupa, idzie bierze pieluszkę chusteczki mokre i kładzie się na podłodze aby ją przebrać! stara się zakładać buty na nogi nie wychodzi jej to jeszcze ale najważniejsze ze się stara , to samo z czapką!

Nie ciągnie smoka ale za to ciumka róg kocyka mamy ich byba z 10 i to nie mogą być takie polarowe tylko muszą być takie puszyste kocyki, bez kocyka nie uśnie, z domu nie możemy się bez niego ruszyć!

No i to chyba wszystko w wielkim skrócie co ta moja mała koza wyprawia! Postaram się do Was zaglądać częściej i może nasz wąteczek znów się ruszy!

Buziaki i ściskam Was wszystkich mocno!

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

01 cze 2012, 13:08

czesc

dla wszystkich dziaciaczkow buziaczki i slodkosci!!! :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_buziaczki_big:


Buzok jak zdrowko u was???

Aniula to masz jeszcze troche czas na przygotowania. poki co korzystaj i sciskaj Nadie bo pozniej trzeba bedzie dzielic juz czas na dwojke. ale poczatki moga byc troche trudne tak raz dwa dzieci podrosna. i beda prawie jak blizniaczki. super

AGa fajnie ze wpadlas!! Klaudia jest niezla aparatka ale i rezolutna dziewczynka. takze nie ma sie co martwic. wie czego chce i do tego dazy hehe to chyba teraz w zyciu najwazniejsze prawda? hehehe

tylko tych chorob wam wspolczuje
Klaudia chodzi do zlobka? ma kontakt z dzieciakami? czy skad nagle zaczela lapac czeste infekcje?
pocieszajcy jest fakt ze to jedyna droga do odpornosci...
nie da sie jej nabyc niechcorujac
ale z drugiej strony za czeste infekcje i antyb to tez nic fajnego nie??

Olaf chorowal w ub roku czesciej. przez druga polowe, ale jak przeszlismy na diete to jest super poprawa
ewedentnie bylo to na tle alergicznym. i zabkowanie do tego
a teraz bez inhalacj sterydow i m sie swietnie tfu tfu



nasz OLo tez widze ze sie wscieka wiecej i wymusza niz Lelo

telefon musi byc odblokowany bo inaczej jest niezaintereswany i tylko reka pokazuje zeby mu odblokowac i sie wscieka
ekran dotykowy musi sie zmieniac bo inaczej potrafi tel rzucic hehe
nie jest tak zle
ale generalnie za duzo juz sobie ustawia
wszelka elektronika go interesuje na maxa
kazdy przycisk , swiatelko. masakra

dzis znow w sklepie pchal sie na rece do obcego goscia
wczoraj uwiesil sie na nodze babce
hehe
pcha sie do ludzo. na rece hehe i cieszy. wariat no

mowi coraz wiecej

wczoraj pierwszy raz powiedzial "ces" odpowiedzial na przywitanie adamowi . co jak czesc hehe i powtarzal w kolko

a tak to w kolko "dzieci" i "Gol" na podworku hehe

mama nie chce mowic. hehe

moze nie musi jak w kolko jest z nim ? hehe

dzis u nas pada i wieje.. ale nie przeszkadza mi to
nie mialam wielkich planow
wiec zabiore dzieciaki do sali zabaw
skoro nie ma pogody na plener

a jutro znajomi na weekend przyjada to moze pogrillujemy na dzialce
i bedzie fajnie!!!

pozdrawiam

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

01 cze 2012, 22:04

Witam!
Ale fajnie, że coś się u Nas ruszyło :ico_haha_02:

Aduś już troszkę lepiej, ale kipki nadal są, no ale z dnia na dzień lepiej.
nie wiedziałam co mam robić nic nie pomagało
my mieliśmy z Adrianem wczoraj to samo, to bylo straszne, wzięłam go do domu z podwórka i nalałam wody do wanny, a on chciał jeszcze na dwór, no i się zaczęło. Potem na chwilkę się uspokoił i mówi, że chce ciapu ciapu, więc go rozebrałam i do wody to ten znowu, i do tego stopnia, że głowę wkładal pod wodę i aż bulgotało tak płakał. Jak go chiałam wyjąć to się okropnie prężył, wyginał, normalnie katastrofa. Ale ja miałam czasem takie histerie z Oliwcią (spokój jest odkąd się urodził Adrian). Oj też potrafiła pokazać jakie ma pazurki. Normalnie w takich sytuacjach bywam bezradna, i też tak jak Aga oblewam się wtedy łzami, a płaczą za mnie moje nerwy i beradność wobec włanych dzieci......eh trudny temat.

Prawko, hehehe zdałam dokładnie 17.05. za 11 razem. Mam już to za sobą i wiem, że teraz jeżdżę jak niejeden rajdowy kierowca :ico_haha_02:

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

01 cze 2012, 22:39

Buzoczku gratulacje za zdanie prawka dobrze że się nie poddałaś po którymś już razie bo moja mama po 3 -cim mówiła że już nie podchodzi ale wszyscy jej tłumaczyliśmy że nie może się poddać!

Powiedz kochana co robisz że tak dużo schudłaś? Masz jakąś dietę, ćwiczenia- może i ja spróbuję jeszcze coś zgubić, bo w sumie od powrotu do pracy zleciało mi 13kg ale to i tak kropla w morzu potrzeb! Ale jestem i tak z siebie dumna bo mieszczę się z łatwością w spodnie sprzed ciąży a jeszcze w październiku nawet do połowy ud nie wchodziły!

Muszę się wam trochę pożalić jak mogę bo w sumie nie mam komu się wygadać a tu na Was jakoś zawsze można liczyć! Mam ostatnio problemy chyba sama z sobą, nie wiem jak to opisać, czuję się taka samotna ciągle kłócę się z moim T. on długo pracuje, przychodzi zmęczony z pracy i prawie od razu idzie spać a ja siedzę sama i oglądam tv. nawet nie pamiętam już jak to jest się poprzytulać, a o czymś więcej nie wspomnę!
Nie wiem czy to moja wina czy ja mu się już nie podobam czy on mnie już nie kocha z resztą nie słyszałam tego już od bardzoooo dawna! Jak o coś poproszę albo coś chcę to tylko słyszę jakieś głupie odzywki jak się naprawdę staram i nie narzekam ale już mam dość! W pracy tez przerąbane, mamy takie głupie dziewuchy które ciągle się mnie czepiają niby są miłe ale dopierdalają na każdym kroku ja się uśmiecham i nie pozostaję im dłużna odwdzięczam się tym samy a potrafię mieć cięty język! Ostatnio jedna się na mnie zafochowała w sumie o nic oskarżyła mnie o to ze ja sobie zawsze wybieram lepszą robotę i że mam układ z szefową a to w góle nie prawda a jak starałam się jej to wytłumaczyć to w ogóle nie chciała mnie słuchać a najgorsze jest to że ja sama z sobą nie potrafię sobie poradzić czuję się taka beznadziejna!

I nawet nie mam nikogo komu mgła bym się wygadać wszystkie koleżanki to lubią tylko o swoich problemach mówić a jak ja chcę coś o sobie pow. to zaraz zmieniają temat! A z drugiej strony to jakoś nie potrafię się ostatnio przed nikim otworzyć i powiedzieć co tak naprawdę czuję! :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:


Sorki kochane że was tak zamęczam ale czuję ze tylko tutaj mogę napisać co mi leży na sercu!

Buziaki

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość