Hej dziewczyny :) widze, ze
szkieletorek fajny temat zarzucila do opowiadan
My z M poznalismy sie w LO, to znaczy moj byly nas ze soba poznal. Kiedys na sali gimnastycznej M wylal sie zel w plecaku i dawalam mu chusteczki
pozniej bylismy tylko na 'czesc', a po roku jak rozstalam sie z moim bylym M odezwal sie do mnie na gg, zaczelismy gadac spotykac sie i tak wyszlo
moj byly zrobil nam takie pieklo, a M mimo ze spotykalismy sie krotko caly czas byl przy mnie i nie zwial wiec juz wiedzialam ze przy nim zostane
u mnie tak jak u
kocury z innymi facetami na calowaniu sie konczylo a z M jakos tak latwiej poszlo, nie balam sie i nie wstydzilam niczego
i ja tez jestem jego pierwsza i dobrze nam z tym
A pamietacie jak Wam pisalam ze idziemy ogladac mieszkanie? w srode dzwonilam i umowili nas na czw popoludniu. a jeszcze w srode spotkalam sie z kolezanka. oni wczesniej mieli wynajmowac mieszkanie ale mieli problemy z kasa i nie dadza rady przeprowadzic sie przez najblizsze pol roku. od slowa do slowa okazalo sie ze idziemy ogladac mieszkanie ktore oni mieli brac. no i moja cudna 'kolezanka' stwierdzila ze sie na nas obrazi jesli je wezmiemy..
dzien pozniej ogladalismy ta chate i wyslala mi smsa jak tam mieszkanie? ja napisalam ze nie wiemy jeszcze i kilka za i przeciw wypisalam jej i ze nie chcemy im robic przykrosci, ale na to mieszkanie jest duzo chetnych, z nami byly ciapki ogladac i mozliwe ze beda chcieli wziac. to ona mi odpisala ze sie cieszy ze tacy jestesmy
i ani slowa typu 'wezcie je, zartowalam'... wiecie o co chodzi? sama nie wezmie i woli zeby jakies ciapki wziely niz my!!!!
i wczoraj M w pracy gadal z ludzmi o tym (bo juz od dawna przeciez szukamy i wszyscy wiedzieli ze jedziemy ogladac) i niby zgadzaja sie z nim, ale jedna typka powiedziala ze 'napewno bedzie im przykro jak beda was odwiedzac'
boze jacy ludzie sa czasami ograniczeni umyslowo, szkoda gadac
i wiem, ze zaraz bedzie gadanie ze zabralismy im chate........... jezu mam ochote cos roz**bac....... tylko ze gdybym sie z nia nie zgadala ze idziemy ogladac i bysmy je wzieli to co , tez by sie obrazili?? kur bylo na necie ogloszenie to co, juz ich wlasnosc bo im sie spodobalo??