buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

01 cze 2012, 23:03

moja mama po 3 -cim
ja też tak mówiłam, a co innego robiłam :ico_oczko:
zleciało mi 13kg
no co Ty suuuuper :ico_brawa_01: , pewnie laseczka teraz jesteś. A ile byś jeszcze chciała schudnąć? Mnie mój P już nie pozwala więcej zlecieć, bo ja mam dziwną figurę i mimo doś dużej nadal wagi to jej nie widać :ico_noniewiem: . Ja mam już bardzo szczuplutkie nogi i małą nono, a od pasa w górę jestem dość pokaźnie rozbudowana i z każdym kg mniej to tak dziwnie to troszkę wygląda, ale ja jestem uparta i mam nadzieje na wyrównanie tego :ico_sorki: z ubytkiem kolejnych kg.
A co robie - ja mój P była za granicę (pisałam o tym) , to z dniem jego wyjazdu poprostu rozpoczęłam dietkę MŻ, tu na forum jest nawet wątek i są dziewczyny, które też się odchudzają, a razem jest raźniej :ico_brawa_01: . Jak P wrócił, to waga stanęła mi w miejscu, bo i więcej zaczęłam podjadać, b jak jest chlop w domu to i więcej w lodówce :ico_wstydzioch: , ale po Bożym Ciele znów wyjężdża na jakieś 5-6 tyg, więc mam nadzieje dotrwać do mojego celu :ico_sorki:
Muszę się wam trochę pożalić
od tego też jesteśmy :ico_sorki:
nawet nie pamiętam już jak to jest się poprzytulać, a o czymś więcej nie wspomnę!
przepracowanie i przemęczenie. Musisz usiąść z mężem i pogadać :ico_sorki: , ja uważam, że rozmowa jest najlepsza na takie "ciche dni", choć u nas często to ja nawijam a P jak już dąsa złapie to makabra :ico_olaboga:
W jakiś weekend, jak będziecie razem w domciu to postaraj się powiedzieć mu co czujesz, że jesteś kobietą, a te lubią czuć, że wciąż są atrakcyjne, a przez jego zachowanie tego nie czujesz :ico_noniewiem:
Daj znać jak po rozmowie, czy coś dała :ico_sorki:

Aha i duuuużo zdrówka dla Klaudusi jej faktycznie Ci bidulka choruje :ico_olaboga:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

02 cze 2012, 11:23

buzok14, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za zdanie prawka

Aga witaj!!!! jak milo ze zajrzalas :ico_oczko:

Zal sie ile wlezie jak bedziemy mogly to pomozemy.
Tak jak pisze buzok14, podstawa to rozmowa napewno jakos sie ulozy.
A moze wybierz sie do fryzjera zrob sobie ladny makijaz poczujesz sie lepiej mi pprzynajmniej to pomaga na ciche dni wtedy nagle maz mnie zauwaza i sam zwraca uwage :ico_oczko:
Napewno mezus kocha cie mocno poprostu jest pewnie przemeczony przydalby sie wam jakis wypad na miasto wieczorkiem jest taka mozliwosc????

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

02 cze 2012, 12:56

przydalby sie wam jakis wypad na miasto wieczorkiem jest taka mozliwosc????
oj tak taki wypad robi ogromnie duuużo :ico_brawa_01: . My dwa tyg temu zostawiliśmy dzieciaki na noc u mamy, a sami poszliśmy ze znajomymi na dyskotekę :ico_brawa_01: . Już nie pamętam kiedy się tak wybawiłam :ico_brawa_01: , a i od tamtej pory jakoś tak weselej jest między mną a P :ico_brawa_01:

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

02 cze 2012, 20:38

Dzięki dziewczynki za miłe słowa wiedziałam ze na Was można liczyć! Dziś jest mi już trochę lepiej ale między mną a T wciąż nie jest za dobrze! o wypadzie na miasto mogę zapomnieć bo nie mamy z kim Klaudii zostawić niestety nie mamy tak dobrze że moglibyśmy komuś ją podrzucić! Fakt jest tu moja ciotka ale wątpię aby ona się zgodziła na to a z 2-giej strony to jakoś chyba bałabym się jej Klaudię zostawić! Co do fryzjera i i makijażu to może i dobry pomysł jest aby mi poprawić nastrój ale wątpię aby mój T to zauważyła a tym bardziej pochwalił on mi w ogóle nie mówi miłych rzeczy nie pamiętam już kiedy mi powiedział że ładnie wyglądam choćbym na rzęsach stanęła to i tak nie usłyszę od niego takich słów! Taki typ......! A co do rozmowy może i by coś dała ale czy na długo wątpię! Dziś jak wrócił z pracy to zaczęłam z nim normalnie rozmawiać a on do mnie w fochami! Nie mam nawet ochoty z nim gadać tak szczerze mówiąc! Jest mi przykro że mnie tak traktuje jak intruza jak dziecko jak swoją własność zawsze muszę robić wszystko co on chce na każdym kroku w każdej nawet najdrobniejszej sytuacji musi być tak jak on chce! Cokolwiek ja chcę cokolwiek zaproponuję nawet głupią trasę po sklepach jak jedziemy na zakupy to on musi się sprzeciwić i zawsze pozmienia to co ja zaplanowałam bo wg jego to jest złe! Mówi mi na każdym kroku co mam a raczej czego nie mam z Klaudią robić dziś przy kolacji to tak mnie wkur....ił że myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok! Poucza mnie na każdym kroku, mówi mi jak mam ją karmić jak mam jej leki podawać jak mam jej paznokcie obcinać a sam ku....wa nic nie weźmie i nie zrobi! Tylko wydaje polecenia! Ja mam już tego dosyć, a jak się sprzeciwię i chcę zrobić po swojemu to mówi że mam żuty na banie!

Nie wiem co się z nim dzieje wczoraj np. napisałam mu sms aby pojechał po pracy i puścił totolotka bo było do wygrania 80 baniek, nic mi nawet nie odpisał. Przyjechałam do domu i pytam go wysłałeś totka on nie, więc ja pytam czemu przeciż cię prosiłam a on że kasy nie miał więc ja mówię to mogłeś mi napisać cokolwiek to bym pojechała a on do mnie to wypierda....j i jedź go kupić, oczywiście wydarłam się na niego jak on się odzywa i w ogóle zrobiłam mu awanturę o to jak się do mnie odezwał!

Czepia się mnie że palę fajki a on sam tez pali robi mi jakieś dzikie awantury o to, w ogóle czuję tak jakbyśmy żyli razem ale nie byli ze sobą, jest dla mnie coraz bardziej oschły i w ogóle nie czuję że mnie kocha! Ja już nie pamiętam kiedy my się razem śmialiśmy, wygłupialiśmy, żartowaliśmy, wiecznie tylko kłótnie, awantury ja musze mu się zawsze podporządkowywać! Już mam dosyć serdecznie dosyć! I wcale nie mam zamiaru pierwsza wyciągnąć ręki a jutro rano chyba się wyszykuję i pojadę sobie na ryneczek i na zakupy a Klaudię zostawię z nim, niech się pomęczy! A ja odpocznę i może coś sobie kupię na poprawę humoru!
:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

02 cze 2012, 22:32

Aga faktycznie nie fajnie się u Was w związku dzieje :ico_noniewiem:
Ale z tego co piszesz to jest już naprawdę kiepsko i raczej niczym nie zaryzykujesz jeśli usiądziesz i dokładnie tak jak nam to opisalaś to pogadasz z nim naciskając tu na to co Ty czujesz jak on Cię tak traktuje, że Ty kurą domową nie jesteś, że też pracujesz i zarabiasz, że nie jesteś również samotną matką, tylko masz partnera, i chciałabyś żeby Ci pomagał :ico_sorki:

Aga ja nie widze innego wyjścia tylko taka naprawdę szczera od serca rozmowa :ico_sorki:
Baaaardzo mocno trzymam kciuki. Aha i powiedz mu jeszcze, żeby pomyślał o Klaudii i o tym że ona patrząc na Was uczy się miłości i szacunku, a jak tego nie widzi to...
Musi być dobrze, miejmy nadzieje, że to chwilowy kryzys :ico_sorki:

Pisalam dziś smsa do Agnieszki i nic nie odpisała ciekawa jestem co u niej, i mam nadzieje, że z jej zdrówkiem wszystko ok :ico_sorki:

Adrian mnie codzień szokuje nowymi słówkami :ico_brawa_01: . Dziś Oliwia poszla na górę i ja stoję na dole przy schodach i ją wołam "schodź", a ten stanął obok mnie i powtarza "schodź" :ico_haha_01:

Albo jeszcze dziś jak oliwia trzapnęła drzwiami to młody się za uszy złapał i mówi "drzwi" :ico_haha_01:

Ale mam ogromny z nim problem, bo dosyć, że jego dietka jest bardzo uboga o alergie, to od tygodnia mi wogóle nie jada obiadków, i owoców. Najlepiej to byłby na samej kaszcze sinlac, którą dostaje na noc i jednej butelce nutramigenu rano :ico_olaboga: , a w ciągu dnia nie chce mi dosłownie nic jeść, na wszystko jest plucie :ico_placzek:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

04 cze 2012, 16:34

Aga_86, nie daj sie bedzie dobrze ja podpisuje sie pod slowami buzok14, musicie porozmawiac :ico_sorki: Trzymam za was kciuki napewno jest to kryzys przejsciowy przeciez macie razem wspaniale dziecko dla ktorego warto dojsc do porozumienia :ico_oczko:

buzok14, no widze ze niezly agent wam rosnie hehe super :ico_haha_01:

Ja po wizycie mialam KTG ale za bardzo nic sie nie dzieje szyjka dalej zamknieta jutro znowu KTG nie wiem po co tak czesto :ico_noniewiem:
A no i jutro szczepienie biedna Nadia znowu sie splacze :ico_placzek:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

04 cze 2012, 21:00

czesc

Buzok jesli chodzi o jedzenie i apetyt to olaf juz od 4 miesiecy odmawia obiadkow.kilka razy moze sie zdarzylo ze zjadl i dopominal sie o wiecej. odkad zaczely wychodzic ,mu 4rki to takie akcje sa. mimo ze czworki juz w komplecie. ja sadze ze to minie
u nas obiady sa ciagle te same. tylko rosolki, kurczak i ryz. ale do naszych talerzy sie rwie . ale co zrobie? czasem mu dam troszke naszego rosolu to oblizuje sie i chce wiecej

wczoraj na przyklad domagal sie rosolo od nas to mu dalam jego z samym kurczakiem i zjadl dwie miski
bez ryzu

dzis mu tez dalam tak samo i zjadl. mimo ze mieso dzis troche zul to jednak polknal wszystko i chetnie jadl

widze ze on lubi konretne smaki
nie chce tego niedoprawionego

mimo ze mleko nutramigen paskudne uwielbia
i kleiki na wodzie rowniez je bez problemu

ale na przyklad nie chcial w ogole pic

dopiero jak mu slodze odrobinke to cala butelke wody czy wody z kroplami herbaty lipton wypija super

nasz bioenergoterapeuta powiedzial ze dziecko potrzebuje cukru rowniez. do budowy tkanek, rozwoju neurologicznego itd
a on nie mial w ogole cukru w diecie

to samo tyczy sie soli
tyle ze sol jest w chlepie , chrupkach kukurydzianych. w szynce
a on to je wiec jednak jakies ilosci dostaje

ponoc dzieci musza dostawac choc odrobine soli i cukru

wiec robilam blad
ale juz nadrabiam

z owocow je tylko jablko gotowane
lubi

on jest coraz starszy. i coraz wiecej smakow go kreci
jak sie dorwal raz paluszkow to krzyczal , dalam mu troszke. tak sie cieszyl
a co bedzie dalej?

do dwoch lat nie moge mu diety rozszerzyc

widze jak sie dobrze czuje
jak sie rozwija
wszystko mu sluzy
wiec lepiej zeby dieta trwala...

a propos slow

to u nas dzis "oko" i "kon" hee
a ostatnio tez mowil "chodz"

nasze dzieci juz coraz wieksze i blizsze 2 latek
jakos wciaz nie wierze
i wydaje mi sie OLo taki malutki... hihi

pewnie macie to samo
zwlaszcza jak sa starszaki w domu
wtedy te najmlodsze takie malutkie wciaz hehe

Agnieszka tak czytam o waszych relacjach i masakra, co to za zycie w zwiazku co?
takie wlasnie obok siebie i jeszcze stres nerwy
dziecko widzi slyszy..
a on w ogole zajmuje sie klaudia? bawi sie z nia? spedza czas?
czy tylko tobie wymowki czyni????

czy przed pojawieniem sie KLaudii rowniez cie tak traktowal? czy byliscie sobie bliscy itd?????

jesli dopiero teraz taka zmiana
to napewno nowa sytuacja w ktorej nie moze sie odnalezc
pamietaj ze faceci to duze dzieci
nagle zostaja zdetronizowani i nie bardzo wiedza jak sie w tej roli odszukac....

moze zazdrosny jest ze wiecej czasu poswiecasz KLaudii? ze nie macie juz tyle luzu i tyle czasu dla siebie?

to sa nowe trudne sytuacje... dochodzi zmeczenie , praca i o klotnie nietrudno

ale jednak mimo to ze macie KLaudie to WY powinniscie byc dla siebie najwazniejsi!!!

jak mala idzie spac to jest czas na wieczorek dla siebie
winko, rozmowy. kolacja/..

ale trudno abys nagle robila mu takie niespodzianke i milutkie rozmowy kiedy on zwraca sie do ciebie w ten sposob

musicie na spokojnie o tym pogadac
powinnien cie przeprosic. przyznac ze przesadzil
a jak mu to wisi to niech spada

jestes super kobietka
zawsze w postach da sie to odczuc, nie zaslugujesz na takie traktowanie!!!!

kochana zycze ci aby maz zrozumial, i aby znow bylo miedzy wami kwitla milosc!

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

04 cze 2012, 22:12

Witam wieczorkiem
Aniula ja też już na końcóweczce miałam codziennie ktg robione, to dzidzi nie szkodzi, a teraz z dnia na dzień jakies skurczyki mogą się pojawić więc sprawdzają :ico_sorki:

madziorka kurcze czytając twije posty to widze, że Ty okropnie ścisła tą dietkę młodemu trzymasz, ale to dobrze, bo ja czasem wymiękam i daje małemu coś "zakazanego".
Np piszesz o kurczakach to mój Adrian nie może ze względu na alergię krzyżową z jajami, i jada rosołki na indyczce, wołowince, kaczka itp.......
Ale on normalnie takie jak my rosołki przyprawione je, tylko np z makaronem bezjajecznym, czy z ryżem. Jakiś czas temu bardzo lubił krupnik, a teraz nieeeeee, na wszystko bleeeee.
Mój ma tylko cztery zęby okropnie ciężko mu wychodzą, i przez to mięska mi nie pogryzie i to mnie martwi, bo nie jada mi mięsa. Czasem mu daje kefir, bo nasza alergolog powiedziała, że on na mleko ma uczulenie tylko kl1 więc kefir można mu dać czasem, bo on nie uczula :ico_noniewiem:
Z owoców winogrona, i do niedawna gruszki, jabłek nie chce :ico_noniewiem:

I znów się pochwalę moim mądralą małym :ico_brawa_01: . Wczoraj Oliwcia pokazywała mu zdjęcia i pokazała palcem P i pyta kto to Adrianku, to ten "tata", pokazała mnie ie też pyta to ten "mama", i pokazala siebie i pyta, a Adrian nie umie powiedzieć Oliwia, więc pokazał palcem na nią i mówi "ty" :ico_haha_01: . Dziś mówie Adrianku poskprzątaj zabawki, to ten powrzucał wszystkie rozsypane zabawki do skrznyni :ico_brawa_01: . Jest taki kumaty ten mój dziubalek że jestem okropnie z niego dumna :ico_brawa_01:

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

05 cze 2012, 16:03

madziorka hihi, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla mladego za kolejne nowe slowka

buzok14, dla Adrianka tez :ico_brawa_01: mala madrala z niego

U nas ostatnio doszlo slowo "nie ma" poza tym Nadia tez wszystko rozumie co sie do niej mowi troche gorzej z tym zeby sie sluchala hehe :-D

Ja po KTG dalej bez zmian tyle ze szyjka znow sie skrocila :ico_sorki: w piatek kolejna wizyta zobaczymy co wymysla :ico_noniewiem:

Aga_86, odezwij sie co tam u was?????

[ Dodano: 06-06-2012, 11:28 ]
Zapomialam napisac my po szczepieniu mala zwyla sie straszliwie :ico_placzek: biedaczek wiecie zaplacilismy 200zl :ico_olaboga: masakra

A co tu znowu taka cisza :ico_nienie: :ico_nienie:

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

07 cze 2012, 00:04

Hej Dziewczynki :)

Sorki ze tak późno odpisuję ale jakoś tak wyszło czasu nie miałam!

Buzoczku Gratki dla Adrianka za jego gadulstwo, fajnie że tak szybko zaczyna mówić, widzisz brak ząbków rekompensuje ci innymi rzeczami bo żadne z naszych maluszków tyle nie mówi co on! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Madziorka Dzięki za miłe słowa cieszę się że mogę zawsze na Was liczyć, Buziaki za to :ico_buziaczki_big:! Kochana przerąbane masz że Ola musisz tak krótko trzymać, moja Klaudia na szczęście może jeść wszystko i jak czytam jakie Wy macie problemy z tą dietą maluszków to masakra jakaś :ico_szoking: :ico_szoking: Klaudia je wszystko to co my tak samo doprawione wczoraj zajadała z nami placki ziemniaczane! Ale jej smakowały :)

Anusia Czekaj cierpliwie na skurcze w końcu przyjdą! A powiedz mi kochana czemu Cię na cesarkę kierują?

Niewiecie co u Agi? Buzoczku nie odpisała Ci nic?

A co u nas między nami już jest ok. pogadaliśmy, wygarnęłam mu co myślę i czuję, zobaczymy tylko czy przyjmie to do wiadomości na dłużej czy tylko będzie dobrze kilka dni i znów wróci to samo! W poniedziałek wybraliśmy się razem na wycieczkę do zoo w Blackool! Było super, pogoda nam dopisała, chodziliśmy, gadaliśmy, dawno już nie spędziliśmy razem tyle czasu! Mam nadzieję że chyba zrozumiał jaki był dla mnie nie dobry!

Najlepszą akcję mieliśmy jak szliśmy na obiad: Klaudia szła sobie sama my po bokach a obok przechodził facet i niósł kocyk taki sam jak ma Klaudia (pisałam Wam że ona traktuje róg kocyka jak smoczek - wkłada go do buzi i ciumka!), ona to zauważyła stanęła na środku pokazała palcem na kocyk spojrzała na mnie i jak zaczęła płakać! Myślała że pan zabrał jej kocyk, dopiero jak dałam jej drugi to się uspokoiła ale darła się strasznie! Ale się uśmialiśmy z T. jak sobie przypomnę tą scenę to jeszcze mi się chce śmiać z jej miny!
Przestraszyła się pawia który podszedł do wózka, zobaczyła tygrysa mi mówi- miał!
Jakieś ptaszyska tam łaziły a ona pokazuje paluszkiem i mówi - ko-ko! Mała mądralka!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość