Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

10 cze 2012, 12:40

Madleine, przez 12 godzin tylko nie powinno się głowy do klatki podnosić żeby nie pracował rdzeń kręgowy bo grozi to strasznym bólem głowy...nic więcej. Na boki ruszałam głową, rękoma można ruszać, resztą ciała też troszkę (w końcu trzeba wkładki wymieniać jakoś). Po 12 godzinach i tak trzeba wstać. A potem już funkcjonujesz "normalnie".
dobrze wiedziec na wszelki wypadek :-)
No wlasnie wiedzialam,ze to skutkuje ogromnym bolem glowy ale nie wiedzialam dokladnie dlaczego :-) Dzieki za wyjasnienie!

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

10 cze 2012, 12:41

nic nie czulam tylko widzialam jak nogi mi wiergaja i jak latam na boki po calym lozku hehe :ico_haha_01: :ico_haha_01:
Ja nóg nie widziałam bo miałam jakiś parawan na wysokości przepony żebym nic nie podejrzała. Ale pamiętam jak wyjmowali Jolkę to też ostro mną szarpali :-) Dziwne uczucie!

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

10 cze 2012, 12:58

dziewczyny a co z malinową? Bo od czasu tego niebieskiego papierka lakmusowego sie nie odezwala...ma ktos do niej numer??

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

10 cze 2012, 13:51

dziewczyny a co z malinową?
Hmm...ja nie mam niestety numeru:( Może by na FB się do niej odezwać?

Awatar użytkownika
kuleczka
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 136
Rejestracja: 01 mar 2012, 12:43

10 cze 2012, 13:53

czytam wasze posty i zaczynam się coraz bardziej bać porodu i cesarki :ico_olaboga: , mam nadzieję że uda mi się urodzić normalnie :-D . Ja ogólnie jestem dzisiaj odcięta od świata bo mieszkam w Poznaniu koło stadionu..... i siedzę sama w domku :ico_noniewiem: , a na dodatek cały czas mam te bezbolesne skurcze i obawiam się, że przez nie urodzę przed terminem :-/ jedzenie nospy i magnezinu na razie nie daje żadnych efektów-brzuch twardy jak kamień :ico_placzek:

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

10 cze 2012, 13:55

jedzenie nospy i magnezinu na razie nie daje żadnych efektów-brzuch twardy jak kamień
Powiedz o tym swojemu lekarzowi prowadzacemu koniecznie. Zbada Cię i może zaleci coś innego :ico_sorki: A porodu się nie bój. Co ma być to będzie. Urodzić trzeba. A stres działo mało korzystnie ;-)

Awatar użytkownika
kuleczka
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 136
Rejestracja: 01 mar 2012, 12:43

10 cze 2012, 13:58

Mad., mówiłam i mówił że to powinno wystarczyć plus luteina dopochwowo, ale ją biorę od początku ciąży. Z drugiej jednak strony kolejną wizytę wyznaczył mi na 28.06 więc chyba nie ma jako tako zagrożenia :ico_ciezarowka: przynajmniej mam taka nadzieję. A Wy też miałyście lub macie na etapie 30 tc takie twarde brzuszki??

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

10 cze 2012, 14:07

kuleczka, jeśli coś Cię niepokoi pomimo zażywania leków to idź do lekarza.
Lekarz nigdy gwarancji Ci nie da że wszystko ok z wyprzedzeniem.
A jak często Ci twardnieje ten brzusio ?
Miałam twardnienia ale magnez mi pomagał, czy nospa.
Głaskanie nadmierne brzucha podobno pomaga skurczom :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

10 cze 2012, 14:18

kuleczka twardnienie brzuszka to normalne bo macica cwiczy. Branie magnezu nie pomaga z dnia na dzien...musi minac troche czasu zeby ten niedobór sie uzupelnil spokojnie. U mnie to zajelo ok 2 tygodni.
Wydaje mi sie,ze gdyby bylo zagrozenie przedwczesnym porodem to lekarz napewno kazal by Ci przyjsc wczesniej na kontrole,ale jesli czujesz ze cos jest nie tak to zadzwon do niego i umow sie wczesniej ! Zawsze lepiej sprawdzic!

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

10 cze 2012, 14:23

Hej dziewczynyki :-)

Qanchita, Gosia ja też należe do grona które mąż wkur... mieliśmy dzisiaj jechać na zakupy to oczywiscie pojechalismy do czarnej doopy bo on wczoraj polazł na turniej trochę popił i dzisiaj mu się nie chce a ja jestem tak wnerwiona ze zaraz mnie coś trafi... już nie wspomne o tym żeby mi coś pomógł... on tylko chętny do pomocy kiedy właśnie jest na fali to mówi mi że po co ja robię sama jak mogła bym go o to poprosić a jak poproszę to muszę czekać 3 dni tak więc wole sama zrobić!!! ale zamierzam dzisiaj z nim porozmawiać na ten temat i skończy się to!!!

Nam na skzole rodzenia mówili że przy znieczuleniu podpajęczynówkowym nie wolno właśnie podnosić głowy bo grozi to tym bólem okropnym!!!

Kuleczka a bierzesz nospe? mi lekarz zalecił nospe bo ostatnio jak byłam u niego to był wtorek to uskarżałam m u się ze właśnie mi twardnieje brzuchol i ze czuje skórcze to powiedział zeby brać nospę a magnez biorę cały czas...

Agess nie ma co się nakręcać odnośnie porodu po prostu podejsć do tematu jak do matki natury tak nas stworzyła żebyśmy dzieci mogły wydawać na świat więc nie ma co się zastanawiać nad komplikacjami!!!

Madleine to takiego męza jak Twój t ze swiecą szukać :-D pożycz mi go na tydzień przydała by mi się pomoc :-D :ico_haha_01:

Wczoraj na Planete oglądałąm Pierwszy krzyk kurde we wietnamie porodówka wygląda jak fabryka dzieci :ico_szoking: :ico_olaboga: masakra 120 porodów dziennie tam mają dziwie się ze nie mylą tam dzieci :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Aniula skorzystaj z dzisiejszego dnia zjedz sobie jakąś kiełbaskę z grilla karczek bo później to już dietka Nas czeka i wypij coli czy czegoś tak jak pisałaś a co świeto sobie zrób :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość