wisnia3006, nooo my tez dzięki Bogu parter :)
[ Dodano: 11-06-2012, 13:32 ]
pojechalam z tesciem i kuba do lekarza bo mial mlody wizye.. Lenka z babcia... o dziwo usnela jak wychodzilismy i spi do teraz :) a my juz zdazylismy wrocic :)
no i tym się pocieszam, bo wykarmić prawie 7kg chłopa to niezła sztukaasienka nie martw sie z karmieniem przeciez maly jest duzy i potrzebuje zjesc.
my też byliśmy wczoraj w licheniu, ale nie widziałam Cię nigdzie (a raczej Twojego wózka, bo wypominałam M każdą jedną gondolę którą zobaczyłam). o to wczoraj się pokłóciliśmy, M mówił ze mały psikał troszkę, że za mały jest na takie wyjazdy i do jego mamy nie chcę jechać a gdzie do Lichenia pojedziemydzis bylismy w licheniu. w koncu gdzies sie wybralismy
no ale w końcu się pogodziliśmy i pojechaliśmy 
a z Zuzki fajna dziewczynka już jest 
Sylwia za pępek
a dziś tak cieplutko u nas jest że już spacerek zaliczyliśmy, teraz po jedzonku mały śpi i zaraz znów idziemy
wrrr rozpadało sie..... 
[ Dodano: 11-06-2012, 15:21 ]
zauwazylam jak moja lezy na pleckach to na klatce piersiowej, ma taka kulke po srodku ona jest i znika... i mam paranoje... a to pewnie jakas wewneytrznma czesc ciala.. wasze maluchy tez maja tak??
[ Dodano: 11-06-2012, 19:57 ]
Mała jadła i usnela prawie a nagle zwmiotowala,przejadla się pewnie.. Wcześniej nie spokojna byla,zwróciła i poszła spac
[ Dodano: 11-06-2012, 15:21 ]
zauwazylam jak moja lezy na pleckach to na klatce piersiowej, ma taka kulke po srodku ona jest i znika... i mam paranoje... a to pewnie jakas wewneytrznma czesc ciala.. wasze maluchy tez maja tak??
[ Dodano: 11-06-2012, 19:57 ]
Mała jadła i usnela prawie a nagle zwmiotowala,przejadla się pewnie.. Wcześniej nie spokojna byla,zwróciła i poszła spac
- a ja nie wiem od czego to zalezy,Zuzka przeciez tez wielka byla,a do 7 m-ca tylko na cycku,bo nie chciala zadnych kaszek,obiadkow,deserkow - nic - tylko cycki - a Szymona wykarmic nie moge i musze dokarmiacbo wykarmić prawie 7kg chłopa to niezła sztuka
i w ten dzien co ci napisalam,ze nie ma problemow z kupa,to sie zaczely - nie robil,potem przyszly baki i tez zmienilam mleko na Bebilon,porownalam sklady i jednak minimalnie sie roznia,zobaczymy co bedzie teraz
mi się wydaje, że te dwa mleka się różnią, choćby smrodem 
biniu, śliczny poświęcony Cezary :D
Sylwia, pojęcia nie mam jaką kulkę masz na myśli... nie pomogę.
Rybka, na pewno byś wykarmiła, tylko jak piersi są już przyzwyczajone do tej a nie innej ilości, bo resztą nadrabiacie mlekiem modi, to przecież wysilać się nie będą
Prawda jest taka, że każde karmienie jest inne.. tak samo jak dziecko jest inne.
Ja np. teraz jak nie wypiję naprawdę na maxa picia w ciągu dnia, to kolejnego mam o wiele mniej pokarmu! Nigdy takich wahań nie miałam.
I miewam czasami dni, że latam z jęzorem na wierzchu robiąc sto rzeczy na raz, to zapominam pić, i potrm 100 innych rzeczy kolejnego dnia musi czekać, bo ja co robię??? kaaaarmięęę i karmię i zmieniam cycki i się wkurzam i tak w kółko.. a i PIJĘ
Może być też taka kwestia, że mój Jaś słabo i za płytko ssie, więc i ilość pokarmu od tego może zależeć.
AAAAAAAAAAa niech już ma ze 3 miechy, to będzie wszystko bardziej klarowne
A dzisiaj miesiąc minął
biniu, śliczny poświęcony Cezary :D
Sylwia, pojęcia nie mam jaką kulkę masz na myśli... nie pomogę.
Rybka, na pewno byś wykarmiła, tylko jak piersi są już przyzwyczajone do tej a nie innej ilości, bo resztą nadrabiacie mlekiem modi, to przecież wysilać się nie będą
Prawda jest taka, że każde karmienie jest inne.. tak samo jak dziecko jest inne.
Ja np. teraz jak nie wypiję naprawdę na maxa picia w ciągu dnia, to kolejnego mam o wiele mniej pokarmu! Nigdy takich wahań nie miałam.
I miewam czasami dni, że latam z jęzorem na wierzchu robiąc sto rzeczy na raz, to zapominam pić, i potrm 100 innych rzeczy kolejnego dnia musi czekać, bo ja co robię??? kaaaarmięęę
i karmię i zmieniam cycki i się wkurzam i tak w kółko.. a i PIJĘ Może być też taka kwestia, że mój Jaś słabo i za płytko ssie, więc i ilość pokarmu od tego może zależeć.
AAAAAAAAAAa niech już ma ze 3 miechy, to będzie wszystko bardziej klarowne
A dzisiaj miesiąc minął
Hej laski
My dziś na szczepienie idziemy
po poprzednim mam już stresa bo Ula strasznie sie darła wieczorem i nóżki miała spóchniete Franek tez tak mi przechodził szczepienie ale już czopki mam przeciwbólowe przygotowane i altacet też .
Wczoraj dała mi popalić na spacerze
musiałam ją wyjąć z wózka bo sie tak darła.
biniu_s, śliczny Czaruś i wy jak ładnie razem wyglądacie.
My chrzcimy 30,06 w sobote i już mam stresa z tego powodu bo nie wiem czy tescie będą ehhhh bo są obrażeni że chrzestnymi Uli bedzie mój brat i jego żona
My dziś na szczepienie idziemy
po poprzednim mam już stresa bo Ula strasznie sie darła wieczorem i nóżki miała spóchniete Franek tez tak mi przechodził szczepienie ale już czopki mam przeciwbólowe przygotowane i altacet też . o tak moja Luśka już ładnie je co 3-4h w ciągu dnia i w nocy nawet nie wiem czy je bo weżmi cyca do dziobka i chwile pociuma i śpi dalej a wcześniej co 1,5h ja karmiłam. Dziś bede wiedziała ile waży ale przybiera ładnie bo kluska sie z niej zrobiła. Mniej ulewa wiec ok .AAAAAAAAAAa niech już ma ze 3 miechy, to będzie wszystko bardziej klarowne
Wczoraj dała mi popalić na spacerze
musiałam ją wyjąć z wózka bo sie tak darła. biniu_s, śliczny Czaruś i wy jak ładnie razem wyglądacie.
My chrzcimy 30,06 w sobote i już mam stresa z tego powodu bo nie wiem czy tescie będą ehhhh bo są obrażeni że chrzestnymi Uli bedzie mój brat i jego żona
-
Brodzikowa
- Maniak forumowy
- Posty: 313
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość