I tak wielki szacun za prasowanie ręczników
mi by nawet do głowy nie przyszło prasować
ja to jestem minimalistką. Nie znoszę prasować. Tomka rzeczy prasuje mi mama a ja tylko swoje przed założeniem, Paweł swoje.
Jluchik wszystkiego najlepszego. Przede wszystkim zdrowej dzidzi, bezbolesnego porodu SN i wszystkiego co sobie wymarzysz
Jak tak się umawiacie na wspólne rodzenie to ja mogę z mamusia28 się umówić. Pod warunkiem że urodzi tak jak na usg jej wychodzi
28-29 lipiec
Wiecie ja tak kocham upały a one jednak męczą. Dzisiaj pogoda taka o max 22 było, do tego wietrznie i taka jakaś rześka byłam. A teraz idiotka wzięłam gorącą kąpiel i normalnie bez sił jestem. A gorąca kąpiel była bo mnie kręgosłup boli
był dzień rodziny w szkole u Tomka i trochę siedziałam potem w domu no i kręgosłup boli zawsze tak pod lewą łopatką
A co do porodu to wiecie śmieszą mnie te filmy jak te kobiety poród łapie momentalnie. że już wody i ciach dziecko wychodzi
No i tego bólu nie da się z niczym pomylić niestety.