Qanchita,
Spokojnie, masz jeszcze sporo czasu - Twoje ciało się przygotowuje w swoim tempie - będzie dobrze!
Aniula, rzeczywiście spokojny miałaś ten poród
No i córeczki na brzuszku zazdroszcze - ja miałam znieczulenie ogólne, więc nie miałam tej przyjemności. Z grugiej strony ciary mnie przeszły jak wspomniałaś o 27cm igle
Gosia, trzymam kciuki żebyście sie nie zarazili!!!! &&&&&&&&&
Ciekawe jak u mnie będzie tym razem. Gzdieś tam marzy mi się psn, a z drugiej strony coraz bardziej się boje - rozejscia się blizny, nietrzymania moczu, nacinania krocza itd...., i jeszcze mój gin - wielki "optymista" mówi: "popatrz na swoje biodra... to może być bardzo niełatwe w twoim przypadku"
Z drugiej strony myśl o kolejnym cc też mnie przeraża - wiem że boli bardziej, ale bardziej się boje dochodzenia do siebie - po pierwszym dochodziłam baaaaardzo długo, a tu przecież trzeba będzie ogarnąć dwójkę dzieci.
Aniula, podziwiam!