Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

02 lip 2012, 23:11

bardziej mnie przeraża połóg że doopsko będzie bolało jak jasna cholera przez jakiś czas :ico_szoking:
Nie koniecznie :ico_oczko: Może obejdzie się u Ciebie bez pęknięć i bez nacinania :ico_sorki:

agesss
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 75
Rejestracja: 05 lis 2011, 20:33

02 lip 2012, 23:18

kasiela [/b] tak bo tak mi podali te wymiary dopiero na drugi dzień pediatra dała mi jego karte i sama wyczytałam :ico_brawa_01: zamieszanie i tyle ale nie było zle.

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

02 lip 2012, 23:45

doczytałam was zamiast iść spać bo jutro o 3:25 pobudka. Będę nieprzytomna.

Quanchita wielkie brawa dla Joli :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dzieci są mądrzejsze od rodziców, ja też przeżywałam Tomka smoczek że będzie masakra a poszło ładnie i sprawnie.
Wiecie co mnie tak ostatnio stwierdziłąm ze poród mnie nie przeraża bardziej mnie przeraża połóg że doopsko będzie bolało jak jasna cholera przez jakiś czas :ico_szoking:
haha a mnie przerażają hemoroidy po tamtym porodzie nie mogłam na tyłu usiąść z bólu :ico_olaboga: krocze nie bolało nic, nacinane ale ładnie się zagoiło.

Julchik to super że królewna zdrowa :ico_brawa_01: a do września jeszcze daleko i myślę że masz spore szanse na normalny poród tak jak i Gosia.

Agess to co jeszcze raz gdybyś miała wybierać wzięłabyś znieczulenie?

Dobra lecę bo już śpiąca jestem. Na forum będę zaglądała ale z telefonu więc z pisaniem będzie słabo. Nie lubię pisać z telefonu. Ale będę na bieżąco i będę wiedzieć o porodach Kasi i Gosi :ico_haha_01:

Dobra lecę papa

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

03 lip 2012, 00:04

gosia888, udanych wakacji... wypoczywaj i zbieraj siły :ico_oczko:

agesss
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 75
Rejestracja: 05 lis 2011, 20:33

03 lip 2012, 09:05

gosia888 tak wzięłabym jeszcze raz znieczulenie tylko poprosiłam bym o ciut mniejszą dawkę by dobrze czuć skurcze parte bo przez to że nie czułam wypychałam malucha z 7-8 razy ale reszta to rewelacja DLA MNIE każdy ma swoje zdanie!!!! a i przy tym znieczuleniu strasznie trzęsie jak na dyrylce hehehe ale to normalne przy podaniu tego lekarstwa!!! ja osobiście jestem zadowolona kręgosłup trochę boli ale jak pisze koleżanka mam nadzieję do 4 miesięcy minie ten ból!!!

Mamusia28
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 933
Rejestracja: 03 cze 2011, 14:37

03 lip 2012, 09:41

Witajcie- strachy na lachy i po skurczach! Wieczorem dostalam 3 pod rzad takie ze krzyczalam z bolu i wtedy moj maz postanowil przygotowac mi ubrania, sobie ubrania torby i wszystko do wyjazdy ale na szczescie magnez i fenoterol uspokoily akcje. Strasznie chce doczekac do soboty zeby skonczyc 36 tc:)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

03 lip 2012, 10:22

Gosia, udanego wyjazdu! Odpocznij sobie dobrze! :-)

Agess, cieszę się że miałaś fajny poród i mało bólu. Trzymam kciuki żeby ból kręgosłupa szybko minął! :-)

Mamusia, no i za Ciebie &&&&&&& - żebyście Dziewczyny wytrwały w dwupaku przynajmniej do soboty! :-) A że jakieś skurcze masz, to w sumie dobrze - macica ćwiczy :-)

Dołączam do ubolawających nad brakiem wakacji. Daje się ten brak odczuć zwłaszcza gdy wszyscy dookoła wyjeżdżają. My w przyszłym roku też jedziemy - nie ma bata! Chociaż wiem że łatwo nie będzie - pamiętam jak rok temu byliśmy z rocznym Dawisiem nad morzem - zabawa była przednia, ale jedno z nas musiało być ciągle w ruchu :ico_oczko: Za rok obydwoje będziemy na maxa zaangarzowani, ALE biorę też pod uwagę opcję że Wiktoria okaże się spokojnym śpioszkiem, albo że zabierzemy ze sobą jedną Babcię :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

03 lip 2012, 11:12

Hellou nadal 2in1 ;P

ukrpu ciąg dalszy...
Dzisiaj mamy wizytę u ginka na 17:45 ciekawe co tam w podwoziu piszczy... dzisiaj idę do mamy pochodzić po schodach zalediwe 9 pięter :-D tylko czy wyjeżdżać windą i schodzić czy wchodzić i schodzić... a wieczorem bałamucę mężulca :-D :ico_wstydzioch:

jeszcze posprzątam na błysk łazienkę i pokój tak zeby było czysto jak wróce w razie W poprasuje to co mam do wyprasowania i moze nasze kochane dziecię do piątku postanowi wyjść ze mnie :-D

Gosia udanych wakacji!!!!!!!!!

Julchik my za rok na 100% jedziemy na wczasy a planujemy rodzinne tzn ja, mężul Kaja, szwagierka z meżulcem i córką i teście tak żeby miał kto wieczorem się dziećmi zajać :-D a my pójdziemy w tango wszyscy :-) myślę że Polskie moze bedzie ok na noc się wybierzemy żeby za dnia dojechać :-)

Qanchita moze to głupie ale ja mije kroczę traktuję jak "Świątynie" poprostu chciałą bym zeby zostało w stanie nie naruszonym!!! żeby mnie nie nacinali i żebym nie pękła ale czuje ze tak ładnie to nie będzie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: wiem ze bedę długo cierpieć z tego powodu oczywiście psychicznie ale w końcu się pogodzę... pewnie uważacie mnie za idiotkę że tak piszę ale naprawdę tak mam i nie zmienie tego!!! Nawrt mąż mówi czym się przejmujesz i w ogóle ze to tylko szew jak coś ale ja nie umiem się nie przejmować!!!

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

03 lip 2012, 11:23

Kasiala, co do nacinania krocza, czy pęknięć...
Nacieli mnie delikatnie w trakcie skurczu by pomóc wyjść małej.
U nas robią coś takiego jak ochrona krocza (masują), a w razie konieczności nacinają.
Ja Bogu dziękuję, że to zrobili ( w porównaniu z bólem skurczy to pikuś naprawdę) bo Martynka nie obróciła się ramionami jak powinna i wyszła w poprzek... co mnie rozerwało. Gdyby nie nacięcie, to śmieję się że po kark bym strzeliła :ico_haha_01:
Pomimo powyższego czułam się dobrze. Początkowo zawracało mi się w głowie i dotoalety czy pod prysznic chodziłam w asyscie. Wieczorem w dniu w którym urodziłam chciałam pójść sama, ale zawracało mi się w głowie (sporo krwi straciłam i anemia) to na wózeczku zajechałam.
Kwestia chodzenie jest do opanowania. Najgorzej wtawalo się z łóżka, z metaraca.
Ale dałam radę. Potem co dzień to lepiej.
Do czego zmierzam...
Też bałam się tego i nie chciałam jak Ty. Po pologu bałam się tam obejrzeć, bałam się przytulasów z mężem bo nie wiedziałam jak to tam wygląda (a strzeliłam pod odbyt).
Teraz mogę powiedzieć że blizna jest cieniuteńka w niczym kompletnie nie przeszkadza. Niczego to nie naruszyło. A mąż tak samo zadowolony :-D
Pocieszyłam ;-) ???

Mamusia28
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 933
Rejestracja: 03 cze 2011, 14:37

03 lip 2012, 13:36

Chcialam was zapytac o fetelik do samochodu czy macie zapinany na pasy czy wpinany do bazy np isofix . Chce kupic maxi cosi tylko nie wiem jaki model wybrac zeby pasowac do x-lander move wozka i do samochodu. Kasiala ty chyba masz taki zestaw? Taka baza do samochodu do dla wygody czy dla bezpieczenstwa jest?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość