Ja też nie. A Moni, chodziło chyba właśnie o taką histerię i stawianie na swoim za wszelką cenę. Co innego jak dziecko chore, a co innego jak ma focha.Dla mnie to wszystko zależy od tego czy dziecko faktycznie z jakiegoś powodu potrzebuje w danej chwili rodzica (np. źle sie czuje) czy to jest zwykła histeria, żeby postawić na swoim.
Ja nie popieram ustępowania zawsze dziecku, to wcale nie służy wychowywaniu.
[ Dodano: 28-06-2012, 09:34 ]
Lilo, jak mebelki?