Hej Kobitki
Widzę że nasz wąteczek ruszył- fajnie
zaglądałam tu czasem ale nikt nic nie pisał to i ja jakoś też nie!
GaGa fajnie że znów z nami jesteś, chłopcy cudowni a Krzysio jaki już duży a jaki śliczny! Ty też super wyglądasz, kurde co ja bym dała za taką figurę!
Anuilka Cudne masz dziewczynki, i też super laska jesteś w ogóle nie widać że ty 2-kę dzieci urodziłaś!
I miłego urlopowania życzę aby pogoda wam dopisała!
Buzoczku Nie przejmuj się że że nie pojedziecie na urlop w przyszłym roku sobie odbijecie z nawiązką! Aduś to duży chłopka jest to moja Klaudusia przy Waszych chłopcach to kluska ona waży ok 12kg (bo postawiłam ją ostatnio na wadze na lotnisku i wskazała 12.0 ale to w ciuchach i papmersie) i mierzy ok 79cm dobre są na nią jeszcze niektóre ciuszki na 9-12 a tak to 12-18 jej zakładam i pewnie jeszcze długo je ponosi bo na 18-23 są dużo za duże!
Agnieszce zdrówka i siły życzę mam nadzieję że jednak zajdzie minutkę aby choć napisać parę słów! TRZYMAJ SIĘ KOCHANA!!!!!
Madziorka się przeprowadziła do nowego mieszkania a teraz się gdzie urlopują na FB pisała i dodawała zdjęcia!
A co u nas oj wiele się działo zacznijmy od tego że mam okulary od jakiegoś czasu zaczęłam źle widzieć na odległość jak były jakieś tablice z napisami to nie mogłam ich odczytać i poszłam do okulisty i dostałam okulary! Pierwsze które mi zrobili okazały się za mocne bo dostałam na P- 0,75 L-0,50 jak je odebrałam i założyłam to miałam takie dziwne wrażenie jakby przedmioty były dalej niż są w rzeczywistości i wszystko było tak daleko a ja byłam taka wysoka odebrałam je w czwartek po pracy ponosiłam je w domu wieczorem musiałam je ściągać i zakładać a w piątek w pracy dostałam takiego bólu głowy że nie wiedziałam co się dzieje i o 12 pojechałam do domu wzięłam ketonal przeciwbólowy i nic nie dało w sobotę poszłam tam i ponownie mnie zbadali i dostałam słabsze P -0,50 L -0,25 i teraz jest ok! Wrzucę wam fotkę jak wyglądam teraz ale najpierw muszę ją zrobić ale jakoś nie mam czasu i weny!
Teściowa była i już poleciała, fajnie było jak tu była, obiadek podany, gary pomyte Klaudia dopilnowana, nakarmiona, przewinięta, szczęśliwa! Tak się bałam jej pobytu a wcale nie było tak źle jak się spodziewałam! Nawet jak się sprzeczaliśmy w T. o coś to ona nawet słowem się nie wtrąciła zero komentarza, zero reakcji!
Najgorsze jest to że zarąbali nam ponad połowę z dofinansowania na nianię i tak jak do tej pory dostawaliśmy 150f na tydzień to teraz będziemy dostawać 71f tak że 110 z naszej kieszeni co tydzień bo niani płacę 180f!
I chyba będziemy zmuszeni zrezygnować z niani i weźmiemy teściową aby tu była z klaudią! wstępne rozmowy już przeprowadzone, wstępnie się zgodziła, ale jeszcze wszystko może się zmienić choć mam nadzieję że nie! Bo w tej chwili jest masakra jeszcze jedną chatę jakbyśmy płaciki co miesiąc prawie nic nie będziemy w stanie zaoszczędzić a w przyszłym roku chcemy się pobrać ciekawe z czego!
No to chyba tyle co u nas Klaudia rozrabia strasznie jest małą złośnicą jak jej się nie chce czegoś dać to piszczy płaczę tupie rzuca przedmiotami ale najczęściej piszczy! a potem przychodzi i się przytula i jeszcze na kolanach ryczy! nie wiem co robić jak ona tak się zachowuje! Boję się że teraz popełnię jakiś błąd i potem będzie coraz gorzej!
Co do jedzenia u nas to jest wieczne am a jak chce jej coś dać to ona tego nie chce i tak jest prawie za każdym razem, ale jak jej coś zasmakuje to potrafi zjeść naprawdę sporo uwielbia zupę kalafiorową z koperkiem z knora mrożoną w packach można to wrzucić na rosołek i jest super zupka! Naprawdę b. smaczna polecam spróbujcie, uwielbia truskawki jak jesteśmy w sklepie i zobaczy truskawki to tak jęczy i krzyczy am że muszę jej dać od razu!
Jogurty wręcz kocha mogłaby jeść tylko je przez cały dzień!
Dobra laleczki klaudia coś kwęka idę do niej! i tak się napisałam jak głupia ale ja jakoś krótko nie potrafię!