szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

21 sie 2012, 15:12

mój Konrad już nie je w krzesełku :ico_nienie: nie usiedzi w nim nawet minuty :ico_olaboga:
Moja je i myślę że posłuży nam baardzo długo.Jak np na wakacjach byliśmy to nie miałam krzesełka , pomagał nam wózek bo inaczej nie ma mowy o ,,ładnym,, jedzeniu.Mała wierci się na wszystkie strony fikołki matołki robi staje leży itp. A ja mam zasadę że jak się je to się siedzi a nie cuduje. Co innego z przekąskami, jakiś owoc do raczki chrupek itd.
Moja był czas że próbowała wstawać w krzesełku i robiła to ale ja jestem twarda i mam zasady nie i koniec.

Lili właśnie wstała z drugiej drzemki. Od kilku dni podjadała mi jogurty jak ja jadłam. Dziś zrobiłam jej taki domowy ,czyli :jogurt naturalny owoce jakie mam i miodek dla osłody.Wcinała aż miło i na szczęście nic nie wyszło.Cieszę się bardzo bo ostatnio nawet jak polizała lizaka kilka razy to wysypało ja całą.

Koło 16 idziemy na długi spacer z znajoma i jej 2 dzieci.
Znalazłam fajne foteliki na rower dla dziecka ale takiej lepszej firmy to kosztują 300 zł wzwyż nowe.Szukam używek ale tez drogie .

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

22 sie 2012, 08:15

pomagał nam wózek bo inaczej nie ma mowy o ,,ładnym,, jedzeniu
u mnie dokladnie to samo bylo na wczasach

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

22 sie 2012, 08:30

oj i u nas szajba przy stole była jak wyjechaliśmy na wakacje, no ale te kilka dni bez krzesełka dało się przezyć:):):) No i ja uważam, że to super wiek na krzesełko do jedzenia mipomaga mocno, jak mam coś zrobić w kuchni to małego w krzesełko, zapinam pasy i robie swoje nie martwię sie, że spadnie, nie denerwuje że po szagfkach grzebie czy u nogi mi wisi:)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

22 sie 2012, 10:07

U nas nocka znów super bo bez pobudek . Nie sądziłam że to takie łatwe będzie. Wiem że jeszcze się zdarzy że wstanie ale po wodzie zasypia bez problemu.
I wczoraj wyszedł Lili 3 ząbek.

Ja właśnie robię obiadek. Lili aktualnie położyłam do spania ale coś marudzi mi i nie wiem czy zaśnie.Pasowało by bo troszku marudna była w kuchni i wisiała mi przy nodze.
Dzis na obiad pomidorowa z makaronem.Placek po węgiersku ale mięsko w sosie to pierś z kurczaka bo nie mam aktualnie innego więc robię to co jest .Do tego surówka z marchwi i gotowe.No chyba że Lili pozwoli to zrobię naleśniki z dżemem i serem.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

22 sie 2012, 13:19

szkieletorek narobilas mi smaka tymi nalesnikami :ico_wstydzioch: :-)

Kala by praktycznie caly czas byla przy mnie, jak tylko wroce z pracy, to juz by nikogo innego nie chciala, nawet jak sie chwile sama zabawi, a zajarzy ze mnie nie ma z nia w pokoju to od razu " mama mama" i raczkuje zeby mnie znalezc :ico_olaboga:
straszny z niej mamin cycus
a Mila zas nie chce mnie nigdzie puscic, jak slyszy ze sie gdzies wybieram to taranuje mi drzwi, nie chce mnie wypuscic :ico_haha_01:
slodkie to takie, ale czasem potrzeba miec chwile spokoju :ico_noniewiem:

elibell a jak nie je lub czeka na jedzenie to chce siedziec w krzeselku?
bo moja Kala tylko da sie posadzic jak wie ze bedzie zaraz cos jadla, inaczej ryk straszny odwala..
ale kiedys tez ja bralam do kuchni w krzeselku, dalam zabawki i moglam spokojnie cos ugotowac :-)

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

22 sie 2012, 13:45

hej laski, witam i o zdrowie pytam! :ico_haha_01: i zapraszam na Obrazek :-) jakis mam dzisiaj dobry humorek, sama nie wiem czemu.. :ico_oczko: Maly drzemie wiec mam chwilke na kawke i ciacho :ico_brawa_01:

izabella nie wiem czy Ci cos doradze ale my krzeselko mamy takie Obrazek i ja jestem bardzo zadowolona, jest stabilne, latwe do czyszczenia,ma sciagana tacke.. ale niestety tylko jedna, druga jest na stale, wiec nie nada sie ono na dluzej.

u nas tez jest o niebo lepiej od kiedy kupilismy krzeselko (z miesiac temu), wczesniej trzeba bylo latac za Olim po calym domu a i wszystko bylo ubabrane, teraz mu daje czesto cos zeby sam jadl i co najwyzej musze go przebrac i przemyc krzeselko, mysle ze jest bardzo pomocne :ico_sorki:
Nie sądziłam że to takie łatwe będzie.
ja tez nie myslalam ze Oli przestanie tak szybko jesc w nocy :ico_szoking:
I wczoraj wyszedł Lili 3 ząbek.
gratulacje!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A u nas nocka koszmarna, Olis juz nie je ale i tak sie budzi, a dzisiaj to przeszedl samego siebie, ale chyba zabki mu na dole ida - jeszcze nie widac ale wczoraj mial lekko zaczerwienione dziaselka, a w nocy budzil sie z takim placzem ze masakra, jakby go tak strasznie cos bolalo :ico_placzek: i przytulalismy go i nosilismy, smarowalismy dziaselka, dawalismy herbatki i nic, 10-15 min placzu i padal bo byl zmeczony, ale spal lekko.. i z nami oczywiscie. i tak kilka razy az M do pracy ponad godzine zaspal i teraz zostaje dluzej. nie wiem jak to jest ze budzik dzwoni a ja sie budze, wylaczam go i ide spac a M nie obudze! wystarczyloby szturchnac go i cos powiedziec, ale taka bylam zaspana, ze chyba zasnelam obracajac sie do niego :ico_oczko:

ostatnio mam takie sny masakryczne ze szok.. w niedziele w nocy snilo mi sie ze zabilam mojego kolege ( z kims ale nie wiem z kim), potem mialam chrzest Malego i chodzilam z nozem bo balam sie ze sie wyda co zrobilam (dziwne ale czesto mi sie sni mieszkanie w ktorym mieszkalam 7 lat temu). a potem bylam pod brama z kims i ten znajomy ktorego niby zabilam przyszedl i zapytal czy mu zrobie loki (on ma dlugie wlosy) a ja sie strasznie balam ze komus powie ze chcialam go zabic.. dzien pozniej w poniedzialek snilo mi sie ze bralam slub dwa razy, oba z M, ze jego rodzina wszystko sponsorowala i ze 5 min przed dzwonilam do mamy zeby ja zaprosic.. :ico_olaboga: a dzisiaj znow bylam z M w jakims naszym nowym mieszkaniu i przyszla do mnie kolezanka z liceum (z ktora nie gadalam z 5 lat), ja bylam w lazience a ona chodzila po chacie i byla taka dziwnie mila, potem wyszlam do pracy i bylo tam duzo osob ode mnie z klasy z LO i ta dziewczyna tez, wszyscy sie na mnie dziwnie patrzyli i wtedy skads nagle wiedzialam ze oni podejrzewaja ze zabilam taka Katarine, i ze ta laska zalozyla u mnie podsluch.. i nikt nie chcial sluchac ze Katka zyje bo dzien wczesniej skomentowala mi zdjecie na fb.. takie dziwne to wszystko bylo, jak to jest ze sen jest taki krotki a czuje sie jakbym o tym snila cala noc? i jeszcze ten strach we snie i wszystkie uczucia sa takie realne.. :ico_olaboga:

i jeszcze pytanko do Was - ile razy dziennie dajecie maluszkom mleko? do tej pory dawalam tylko wieczorem a w ciagu dnia cycka ale od kiedy juz nie ciagnie z piersi tak mysle czy nie powinien na sniadanie tez dostawac mleczka? teraz mu dalam przed drzemka i wciagnal 210 ml mimo ze z rana zjadl kaszke i kromke chleba :ico_noniewiem: jako ze Olis spi teraz tylko raz dziennie myslalam zeby przed drzemka mu zaczac moze dawac bo wtedy z 2 godzinki pospi i bedzie mial energie na caly dzien, ale nie chce zeby pozniej bylo tak ze bez mleka nie bedzie mogl zasnac :ico_sorki:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

22 sie 2012, 18:19

Kala by praktycznie caly czas byla przy mnie
No to podaj łapkę bo moja to samo. Nie umie się sama bawić bo zaraz ryk. Ja liczę że z czasem wyrośnie mi z tego.
elibell a jak nie je lub czeka na jedzenie to chce siedziec w krzeselku
Ja co prawda nie ellibel ale tez się wypowiem.
U nas mała czasem ponad godzinę siedzi i się bawi pod warunkiem że daje ciekawe rzeczy.Ale dzis np ma ciężki dzień z racji iż u góry widać 4 ząb ale jeszcze nie przebity jest i dlatego marudna bardzo jest.
ile razy dziennie dajecie maluszkom mleko?
Moja w nocy nie pije więc rano dostaje i na noc butelkę.Jeśli jestem gdzieś u kogoś lub w podróży to więcej dostaje.

Agus no powiem ci że masz niesamowite sny.Ja dziś też miałam kilka jakiś popieprzonych ale nawet nie pamiętam.Jeden był jakiś straszny bo bałam się zasnąć i P mnie przytulał.

Mąż dziś się wziął za zrobienie piaskownicy córci i może w tym tyg już będzie gotowa.
Co prawda nie umie robić babek i ładować łopatką ale uwielbia się w nim bawić.Nie ma jej godzinami gdy ma piach.
Teraz pojechała z babcia na taczkach w pole ukopać ziemniaczków i słyszę z daleka że pyskuje coś tam na pieski co szczekają.
Fotelik rowerowy zamówiony. Jutro powinien być więc wybieram się popołudniu na przejażdżkę.

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

22 sie 2012, 22:22

Dobry wieczór z herbatką :ico_kawa:

Niedawno wróciłam z zakupów- długa lista na sobotnie urodzinki. Lubię wieczorem na zakupki, bo sklep pusty prawie.
Jutro powinien być więc wybieram się popołudniu na przejażdżkę.
ciekawe jak Lilcia zareaguje na świat z takiej perspektywy- napisz nam.
narobilas mi smaka tymi nalesnikami
hihi, a ja zanim przeczytałam posta, już miałam ser na jutro kupiony właśnie z myślą o naleśnikach :ico_haha_01:

Agus, ale Ty masz sny, Kobieto :ico_szoking:
Ja to kurde nic a nic nie pamiętam, co mi się śniło :ico_noniewiem:
Kiedyś pamiętała, a teraz nic.
A śnię pewno, ale pewno budzę się w nieodpowiedniej fazie :ico_noniewiem:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

23 sie 2012, 07:31

ciekawe te twoje sny Agus, ciekawe skad sie to bierze, moze myslalas o tych osobach, albo ogladalas jakis program/film?
mi sie tez nieraz sni smierc, najgorszy sen jaki na chwile obecna mi przychodzi do glowy to jak synek mojego brata spadl mi z ramion i sie zabil, a potem widzialam brata w trumnie :ico_olaboga:

wogole jak juz temat smierci to moja Mila ost bardzo czesto wspomina cos o umieraniu..wczoraj np mowie jej zeby nie pila wody z basenu (bo jest juz dosyc brudna) bo bedzie miala robaczki w brzuszku, a ona do mnie "i sie zabije?(w stylu ze umrze) :ico_olaboga:

a co do picia mleczka - Kala pije mleko dwa razy w nocy :ico_noniewiem: a jak juz nie bedzie pic mleczka w nocy i zacznie jesc normalna kolacje i sniadanie tzn np kanapki, a nie kaszki (bo na razie rano i wieczorem je kaszke) to bedzie pila mleczko przed spaniem (np kolacja o 18 a o 20 mleczko) i moze z rana do sniadania :ico_noniewiem: tak mialam Milke nauczona i mi to pasowalo :-)

wogole to planuje ja powoli przenosic do pokoju Mili i kombinuje jak zakryc szybki w drzwiach zeby nie bylo widac swiatla z zewnatrz, bo jak sie wybieram dopracy to mogloby ja to switalo budzic :ico_noniewiem: macie jakis pomysl?

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

23 sie 2012, 10:11

hej :ico_kawa:
i jeszcze pytanko do Was - ile razy dziennie dajecie maluszkom mleko?
ani razu :ico_haha_01: Konrad odrzucił mleko i kaszke całkowicie
nie ruszy :ico_nienie: usta zamyka i ani butelką a ni łyżeczką :ico_olaboga:
nawet kakao nie za bardzo ruszy :ico_noniewiem:
raz wciągnoł butle kaszy mannej na krowim to całą wydoił a na drugi dzień już nie tknoł :ico_puknij:

pytałam lekarki, powiedziała ze nie musze dawać mleka, przecież chętnie je jogurty serki, ser żółty, biały :ico_oczko:

wiec u nas jadłospis wyglada mniej wiecej tak
rano -jajecznica z dwóch jajek, kanapka z szynką
2 śniadanko - serek homogenizowany albo jogurt z owocami
obiadek- to samo co my
podwieczorek - owoce i ciastka maślane na spacerku, chrupeczki kukurydziane
kolacja -2 kanapki z serem albo szyneczką, kiełbaska na ciepło

w między czasie dojada świeżych owoców i monte jakieś, to zalezy od dnia i odległości posiłków :ico_oczko:

[ Dodano: 23-08-2012, 10:14 ]
wogole to planuje ja powoli przenosic do pokoju Mili i kombinuje jak zakryc szybki w drzwiach zeby nie bylo widac swiatla z zewnatrz, bo jak sie wybieram dopracy to mogloby ja to switalo budzic :ico_noniewiem: macie jakis pomysl?
ja bym zakleiła dziewczynom od ich srony jakimiś naklejkami nieprześwitującymi np z kubusiem puchatkiem czy coś, albo papier samoprzylepny dotnij na wymiar szybki i po sprawie :-D
od twojej strony były by białe :ico_oczko:

[ Dodano: 23-08-2012, 10:15 ]
ps, no i mozesz usunac kiedy chcesz nie niszcząc szybek :ico_oczko:

[ Dodano: 23-08-2012, 10:16 ]
Fotelik rowerowy zamówiony. Jutro powinien być więc wybieram się popołudniu na przejażdżkę.
hehe Maja nam zasneła po 15 minutach jazdy :ico_haha_01: tak ją wytelepało w parku :-D przygotuj sobie kocyk jakby co :ico_haha_01:

[ Dodano: 23-08-2012, 10:21 ]
izuś to jak go karmisz?sam usiedzi na normalnym krześle?
heh zje tylko siedząc na moich kolanach albo w wózku na spacerze :-D choć i z wózkiem u nas jest problem bo staje w nim jak tylko wózek stanie w miejscu i chce wyjść :ico_olaboga:
krzesełko już moje rozkręciłam i dostawiłam jak normalne do stolika, bo wstawał w nim, a uwierzcie ze pasy na nic sie zdają nawet w wózku, wykręca sie tak ze szok :ico_olaboga: strach ze biodro sobie zwichnie :ico_olaboga: bo mimo że zapięty pasami to aż do bólu sie wykręca :ico_olaboga:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość