wrzucam link do mojego bloga PROSZĘ NIE USUWAJCIE
a my się czołgamy w zastraszającym tempie
oj dzwoneczku szkoda ,że nie przepisał (moim dziewczynkom pomagał):( kiedyś viburkol nie był na receptę nie wiem czemu o lek homeopatyczny trzeba się prosić lekarza
Gabi ja jeszcze nic nie poprałam bo na domiar złego popsuła mi się pralka -poszło łożysko a w ręku jakoś nie mam checi prać
a @ to u mnie dziwna sprawa jak dotąd miałam tylko raz taką prawdziwą a teraz mam tylko plamienia i trwają zaledwie 3 dni , szczerze mogło by tak zostać.
my musimy z Leną na szczepienie teraz iśc bo nam wizyta umknęła przez ten wyjazd, ale musze do wypłaty poczekać bo się co do grosza spłukaliśmy przez ten wyjazd, wesele i dwie wyprawki




