Upragnione maleństwo - zapraszam wszystkich starających cz.3

[moni26]

twój mąż pewnie też poddenerwowany, ale jak na faceta przystało nie chce dać znać po sobie, a dwa mężczyźni wszystko to inaczej przeżywają... wiesz może on nawet widzi tą drugą kreskę, ale nie chce skakać z radości bo się boi. Boi się że gdyby okazało się że jednak źle widział, to żeby nie wywoływać w tobie poczucia winy... ale namieszałam. Ale mam nadzieję że zrozumiałaś o co mi chodziło

Włoch bez lekarza tam będę co ja mam robić? matko kochana jakie nerwy

masz się relaksować i odpoczywać. Bo przecież teraz i tak nic już nie zmienisz. Wrócisz wypoczęta: psychicznie i fizycznie

[misia81]

Boi się że gdyby okazało się że jednak źle widział

mógł źle widzieć bo ja mu żadnego testu na zywo nie pokazałam tylko to zdięcie co telefonem zrobiłam,a moze mu dzis ten pokaże bo juz wysech,ale kreseczka jest nadal moze teraz uwierzy,bo ja nie wierze póki co

Wrócisz wypoczęta: psychicznie i fizycznie

yhy i jeszcze we włoszek zrobie z 5 testów

[ Dodano: 08-09-2012, 16:37 ]
ide na bete w poniedziałek za namową męża i bedzie juz na 100% wiadomo,bo za duzo strace na te testy,ale ta druga kreseczka jest i nie znikła

[Agunia]

misia to bardzo fajnie, że się dzielisz z nami nowościami
No to czekamy do poniedziałku na kolejne wieści

[tibby]

kochanie, ja słabą kreseczkę widzę i nie mówię tego, żeby ci zrobić przyjemność, czy coś... na serio coś tam jest.
Ja test robiłam jakoś dobry tydzień, czy nawet półtorej po spodziewanej @ i wyszła tłusta krecha. Byłam wtedy jakoś w 4tc, więc może testy są blade, bo ciąża u ciebie ma dopiero ze 2/3tygodnie. Nie stresuj się.
I mąż ma rację, idź na betę. Będziesz wiedziała na 100%. A do ginka już się nie zdążysz umówić na jakieś usg? Może coś się pojawi? A może prywatnie?

[zaczarowana]

misia81, A ja jeszcze dodam, że również widzę kreskę. Sama test zrobiłam tydzień po spodziewanej @ i wyszła taka jak Twoja

[buzok14]

misia tak jakbym widziała test, ten który robiłam jak zaszłam z Adrianem, zrobiłam go rano przed pracą jakieś 2 dni po planowanej @, i P nic nie mówiłam tylko wzięłam go do pracy , i pokazałam koleżance, żeby i ona potwierdziła, że widzi tą drugą krechę, i jak usłyszałam od niej że widzi to wiedziałam, że to jest to, a do lekarza poszłam za jakieś 2 ty po teście, bo tak to by było jeszcze za wcześnie
Ehhhh Kochana chyba cosik z tego bedzie

[aniaj84]

misia81, chyba ślepy by zauważył
DWIE krechy jak nic

[Helen]

ide na bete w poniedziałek

i slusznie, po co sie denerwowac na urlopie i zyc w niepewnosci Ja tez mysle, ze w przypadku braku ciazy zadna kreseczka by sie nie pojawila, nawet bledziuchna (mowie z wlasnego doswiadczenia, bo sama sie swego czasu natestowalam ), wiec trzymam mocno kciuki

[misia81]

Ja tez mysle, ze w przypadku braku ciazy zadna kreseczka by sie nie pojawila, nawet bledziuchna

No wlasnie przyszedł mój kolega niby połoznikiem miał być kiedys tam pokazuje mu test a on "to nie ciąża" "maja byc grube krechy" a zapytałes mnie sie do cholery w którym jestem dc i czy czasem nie za wczesnie? rozłościl mnie tylko...testy ciązowe to nie to samo co owulacyjne,ze tam sie za kazdym razem jakies krechy pokazuja ja sie nie spotkałam prze zprzeszło 4 lata od kąd sie staram zobaczyc dwóch kresek i choćbym nie wiem jak patrzyła pod swiatlo ani cień cienia nie było!


czyli beta juz wyjdzie mówicie bede w poniedziałek w 30dc

moje kochane kolezanki forumowe kocham was,ze mnie nie opuszcacie w tych chwilach bo juz bym podupadła :ico_buziaczki_big:

[NICOLA_1985]

misia nie słuchaj kolegi, beta Ci prawdę powie...