Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

09 wrz 2012, 13:59

Marta26, tak jak pisalam,po 3 razy dziennie wapno i witamina C. Do tego kazala kilka razy dziennie psikac woda morska i odciagac glutki Frida :ico_sorki:

agasio
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 687
Rejestracja: 05 lip 2011, 18:00

09 wrz 2012, 14:58

Iwonko- prezśliczana trójka, zakochałam sie ;))))

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

09 wrz 2012, 21:31

agasio, dzięki kochana! Mam to samo :)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

10 wrz 2012, 11:56

Marta, nie wiem czy nie za późno, może problem już zniknął. Ja u niemowlaka katar dodatkowo, do tego co pisała rybka, robię inhalację z majeranku. Po prostu zalewam łyżkę stołową majeranku wrzątkiem w miseczce i stawiam koło łóżeczka i robię "namiot" z ręcznika by nakierować parę do łóżeczka a nie obok.
Myślę, że i maść majerankowa by nie zaszkodziła. Posmarować pod noskiem.

Kingoza, a jeszcze cyckiem się karmicie czy mm??
Bo na cycku, o ile dziecina nie ma dyskomfortu czy bólu z tym związanego, kupa może sobie być nawet co tydzień-dwa i to jest OK. Tzw. trawienie bezresztkowe.
Na mm to już jednak inaczej jest.
Kleik ryżowy zakleja, nie ma cudów. Nam zawsze kazali odstawiać ryż pod każdą postacią przy zaparciach.

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

10 wrz 2012, 16:32

Myślę, że i maść majerankowa by nie zaszkodziła. Posmarować pod noskiem.
to mam, smarowałam :ico_sorki: tylko młodą to łaskocze i rozciera po całej buzi :ico_haha_01: o inhalacjach pomyśle ,musi mi m. majeranek kupic :ico_sorki:
chyba dziś mniejszy katar. tzn furczy jej i pokasłuje ale już jakby mniej :ico_sorki:

[ Dodano: 10-09-2012, 16:34 ]
dziewczyny a używacie nosidełek dla maluchów? poleciłybyscie jakieś? :ico_sorki:

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

10 wrz 2012, 21:24

Marta26, zdrówka wam życzę a w szczegolności dla dzieciaczkow!

iw_rybka, super zdjęcie :706:

kingoza witaj w Polsce :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

10 wrz 2012, 22:42

dziewczyny a używacie nosidełek dla maluchów?
- ja mam po Andrzejku ale moj maly terrorysta nie bardzo lubi :ico_noniewiem:

dzwoneczek82, dzieki!

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

11 wrz 2012, 09:40

ale moj maly terrorysta nie bardzo lubi :ico_noniewiem:
coooo? przecież to był śpioszek i aniołeczek, przeszło mu?czyżby i mnie to czekało :ico_szoking: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

11 wrz 2012, 11:03

oj zmienilo sie i to bardzo,spal wciaz - a teraz taki domagalski jest,tzn jest bardzo pogodny,smieje sie w glos ale musi czuc kogos blisko,nie wystarczy mu lezenie w lezaczku,musi byc na raczkach,na kolanach - obojetnie,byle czul cieplo drugiej osoby :ico_olaboga:

Sama sobie takiego potworka wyhodowalam,bo neurolog powiedziala,ze sa dzieci,ktorym wystarczy wlasnie mama w zasiegu wzroku ( Andrzejek,Zuzia) i sa dzieci,ktore potrzebuja zwiedzac i poznawac swiat na rekach i trzeba im to umozliwic,no i wczesniaki luba sie tulic - tak powiedziala i jakos mi to w glowie zapadlo i jak go odkladalam,a on plakal - to czulam sie jak wyrodna matka,wiec go bralam i tak jakos wyszlo,ze mamy mega pieszczocha :ico_olaboga:

W dodatku on jest taki slodziak,ze jak ktos sie tylko nachyli,to zaraz pelna buzka sie smieje i jakos tak automatycznie kazdy go na rece bierze - byli dziadkowie,to nosili,my bylismy u nich - tez nosili,maz go wciaz nosi,bo twierdzi,ze on do niego rece wyciaga itp,wiec sama widzisz :ico_wstydzioch:

Ale spac tez lubi,w dzien max 2,5 godziny wytrzyma bez drzemki,no i uwielbia zasypiac przy piersi :ico_oczko:

W wozku tez nie bardzo chce,tzn jak odrazu nie zasnie na spacerze,to potem bedzie plakal i musze go niesc na rekach. Wlasnie kombinuje,zeby kupic nowy wozek,zeby siedzial przodem do mnie,moze to pomoze :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

11 wrz 2012, 11:10

Rybko, meczące to jest na pewno, ale z takich wynoszonych pieszczoszków, wyrastają dzieci pewne siebie i otwarte. Po prostu zadowolone z życia jak sama piszesz :D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości